Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    cześć dziewczyny!

    widzę że co do Madzi wszystko żeście już napisały, brak mi słów i pozostaje tylko modlić się o małą duszyczkę a jej pożal się Bożę matka i ojczulek powinni się w piekle smażyć

    byłam wczoraj z Amelką u lekarza, na szczęście jest czysta, gardło też zdrowe ale ten kaszel w nocy jest straszny, dlatego że ma katar i oddycha przez buzię dlatego, nawet Acodin nie pomaga, ale po soczku przeszło na parę godzin, nad ranem znów pół godzinny atak kaszlu, biedna.. mam tylko Pulneo, nasivin soft i pyrosal. zobaczymy jak długo będzie to trwało

    byłam też z sobą na EKG, wyszło wszystko dobrze, puls miałam około 80 więc internistka dała mi skierowanie do kardiologa no ale jak mam czekać na NFZ to prędzej urodzę niż się doczekam, muszę w pon zapisać się w Medicoverze

    dziewczyny zdrówka i dla Waszych dzieci..



    PS chyba mogę się pochwalić że czuję jakieś delikatne motylki od wczoraj w podbrzuszu, mam nadzieję, że to mój Astronauta już daje znać o sobie a nie jakieś jelito :P brzuszek znów mi urósł
    Amelia ur. 19.04.2009
    godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






    Alicja ur. 18.08.2012
    godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      ale czytania

      Wczoraj zostałam ciocią Damiana siostra urodziła drugiego synka dziś jedziemy poprzytulać zacałuję chyba
      1.03.2009 9:55 FILIPEK

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        faktycznie ogrom czytania

        renatka oddany będzie % dla Twojego synka..

        aniu to miłego przytulania i pieszczenia
        Amelia ur. 19.04.2009
        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






        Alicja ur. 18.08.2012
        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Hej laski ja tylko na chwile dzis rano mieliśmy pożar i spalił nam sie dach mieszkanie jak na razie jest ok cały czas robia zimno jak nie wiem co ale juz wszystko ok jak będę miała czas to zajrze na razie

          prawko oblałam na łuku nie wjechałam do końca w koperte nos wystawał na lini hehe ale sie nie przejełam prawkiem gdybym zdała to by mnie dzis w chacie nie było i bym zgliszcza zastała a tak uratowaliśmy wszystko z m tylko straz nam trochu pozalewała ech nie mam dnia do pisania narka
          HANULKA 09.04.2009




          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            o matko majorka co za historia a od czego sie ten twój dach zapalił ?

            dobrze że nikomu nic sie nie stało , i coś strasznie rzadko tu zaglądasz rzeczywiście

            a ja odwołałam wyjazd na słowacje przez te mrozy , tzn ja z Polą zostałam w domu a piotrek z gabi i ze znajomymi i ich dziećmi pojechali ,

            tylko to są dzieci 10 i 13 lat więc zupełnie inna bajka im mrozy nie aż tak mogą przeszkadzać , a ja z Polą bym siedziała pewnie w pokoju głównie więc zdecydowałam sie zostać , zresztą mam w pracy nadal full roboty więc chociaż coś nadrobię

            no cóż trudno raz nie zawsze mam nadzieje że oni chociaż trochę pojeżdżą i odpoczną , podobno są sami w pensjonacie bo ludzie poodwoływali przyjazdy
            Last edited by kala8; 05-02-2012, 17:28.
            Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Czacza Bardzo dziekujemy z Filipkiem :*


              Majorka Jezusie jedyny.. ale od czego????

              Dobrze ze wam nic sie nie stało i chata stoi.

              Kala, szkoda ze nie pojechalas..
              Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


              dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Hejka dziewczyny!

                Jajku, Majorka, to szczęście w podwójnym nieszczęściu!!! Współczuję i pożaru i prawka... a właśnie, skąd ten ogień??? Z komina coś wyskoczyło???

                Kala, nam też Radek wspomniał o górach, ale tak jak Ty podziękowałam. Jak mam siedzieć w pokoju i jeszcze za to płacić to wolę zostać w domu. A na dwór, to przecież na godzinę max można przy tych temperaturach z maluchami, a i to ryzykowne że jakieś odmrożenia się zdarzą.

                Aniu, gratuluje maleństwa w rodzinie. To się jutro nawąchasz i natulisz...

                Czacza, cudownie, że masz już motylki... u mnie chyba jeszcze cisza... albo jakaś nieczuła jestem
                I super, że EKG ok.

                A ja jutro lecę na USG więc może zobaczę gdzie ten mój pływak jest. Bo wydaje mi się, że moja lewa strona jest "wyższa" niż prawa i śmiesznie ten mój brzuch taki krzywy wygląda
                I spotkam się jutro z moją położną, więc czekam i jestem szczęśliwa

                A co do Madzi, to słyszałyście, że grozi jej od 4 miesięcy do 5 lat!!! Uważam taką karę za śmiesznie małą!!!
                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Matko, Majorka to sie wam teraz porobilo, trzymajcie sie dzielnie..to dopiero nieszczescie
                  musimy czekac dziewczyny cierpliwie na wiadomosci, ale szczescie, ze nikomu nic sie nie stalo. A wiecie, ze Majorka mieszkala z jakas tam sasiadkom,tzn. mysle, ze dach te domy mialy wspolny, moze od niej cos poszlo, ale jak nie od komina, to ja sobie nie potrafie innej przyczyny wynalezc, zeby zajelo dach...masakra, sie teraz dziewczyna ma

                  A o tej biednej Madzi, juz czytac nie moge ciekawe, co wykaze sekcja, matko jak sie jeszcze czyta, ze byla zamarznieta iii ech, niewiadomo juz jak myslec o tej matce, dawno nie bylo takiej poruszajacej tragedii.

                  Malowalismy przedpokoj, kuchnie i kibelek na weekend. Baaaardzo mi sie teraz podoba i sie zastanawiam, dlaczego my tyle z tym zwlekalismy Jeszcze mi troche pucowania zostalo, a raczej skrobania podlog, bo z walka takie drobinki lecialy, a ze farba taka gumowa to szorowanie mnie dzis czeka

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Mojorkawspółczuję... Całe zczęście, że wam się nic nie stało. A prawko jeszcze zdasz

                    Grygor dlatego ja zawsze folię kładę na podłogę przed malowaniem albo jakieś papiery, bo nienawidzę tych małych kropek szorować A pochwal się jaki masz teraz kolorek?




                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      hej..

                      majorka jakie to szczęście że byliście w domu i nic Wam wszystkim się nie stało!!! trzymaj się, jesteśmy z Tobą..

                      dzisiejsza noc już bez przerażającego kaszlu, poprzednie dwie były straszne, Amelka aż się dusiła, nie mogła odkaszlnąć, dziś trochę nad ranem miała atak ale na razie spokój, ja nadal u rodziców, wczoraj tata przywiózł mamę na parę godzin, przyjechał w odwiedziny mój brat i posiedzieliśmy sobie rodzinnie, zrobiłam sobie włoski na mahoń i o wiele lepiej się czuję, bo zaniedbałam siebie ostatnio i odrosty straszne
                      dziś m już po nas przyjeżdża i wracamy do siebie

                      we czwartek idę na USG i już się cała denerwuję, boję się tych wszystkich szczegółowych badań, za dużo o tym myślę, i jeszcze do tego wszystkiego moi teściowie pierwszy raz zostaną z Amelką, mam nadzieję, że teściowa poradzi sobie z Małą i uda jej się ją położyć do spania.. bo ja mam to badanie dopiero na 19.15..
                      Amelia ur. 19.04.2009
                      godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                      Alicja ur. 18.08.2012
                      godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        natorku za parę dni kończymy 12 tc zaczyna się 4 m-c czyż to nie cudowne hahaha i nie martw się że jesteś "nieczuła" na ruchy Astronauty, mnie też mogło się wydawać, ale coraz mocniej czuję że to już było to..
                        Amelia ur. 19.04.2009
                        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                        Alicja ur. 18.08.2012
                        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Hejka
                          Majorka trzym sie kobiecinko,jak tylko znajdziesz chwilke to daj znac jak to się stało.
                          Czacza no fajnie że twoje bobo zaczyna się gimnastykować
                          Kala pechowo,co../A miałas wypocząć z rodzinką....
                          U mnie tak - z Izunia lepiej,dzis nawet w nocy nie kaszlała,rano tylko jak wstała to chwile poskaszlała ale kaszel juz nie "krtaniowy" tylko taki duszący.
                          Za to Emcia od rana zasmarkana no i ma 37,4,eh......
                          A co do Madzi to nie potrafie sobie wyobrazić jak można tak postąpić... a jesli to dzieciątko jeszcze żyło a ONA je pochowała żywcem....?Ciekawe co wykaże sekcja zwłok...Bestia a nie matka...Dzieciobójczyni !!!!!!!!!!!!!!!!!

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            hejka laseczki
                            u nas ok oprócz tego ze z rana było -25 st ale my w piecu juz palimy więc ciepełko jest
                            dach zajął się od sadzy my mamy wkłady kominowe i jak jest tak zimno robią się czopy takie korki na szczycie rurki i się zakleja komin ciśnienie wyrzuciło coś takiego już palącego się a ze dach mamy z onduliny(nadleśnictwo kiedyś kładło coś takiego)to jest jak kauczuk gumowe i poszło taka jest niby ich wersja na szczęście sąsiedzi z przeciwka zobaczyli i dali znać m jak wpadł na strych to było już sporo ognia ale wiadrami dalismy radę straż przyjechała na koniec jak byśmy spanikowali i uciekli z dziećmi to nie było by do czego wracać a tak chatka w całosci wczoraj położyli blachę i tak musi zostać do wiosny potem trzeba robić nowy dach oczywiście z sasiadami na pół niby oni na dole ale wspólny dach jest wiec niech dokładają
                            do tego wszystkiego urwali mi tależ i nie mamy telewizji kurcze dzieci kota dostaja lecą na dvd ale to juz nie to samo hehe

                            co do prawka to ja sie wcale nie martwie nawet lepiej hehe pojeżdżę sobie jeszcze i to taniej jak miałam po znajomosci hehe egzamin bedę miała albo 29 lutego albo 2 marca wiec jest troche czasu
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Hejka,

                              no to jestem!

                              Majorka cieszę się że w sumie "najmniejszy wymiar kary". Byliście w domu, nic Wam nie jest, udało się prawie w 100% uratować dobytek!
                              A dach da się naprawić!!! Macie duuuużo szczęścia!!!

                              Co do prawka, to pewnie że masz czas! A "wkupne" w WORDach też trzeba zapłacić, bo oni czasem to się czepiają, żeby tylko się dorobić na kolejnych egzaminach.

                              Grygorku, zapodaj fotki po remoncie. Ja też mam do zrobienia korytarz, z tym że u mnie jest boazeria i się zastanawiam, co z nią dalej
                              A ja tak jak Kasia obklejam wszystko, bo nie cierpię skrobania i mycia kropek.

                              Chuda Czacza, współczuję choróbsk. Zrobi się ciut cieplej, troszkę dzieciaki będą więcej czasu na dworze i w końcu może się skończą te ciągłe kłopoty.

                              No i najważniejsze. Miałam dziś USG, maleństwo ma ponad 5 cm, przezierność ok, kość nosowa ok, kręgosłup ciągły. Serduszko pięknie biło... i okazało się że jestem w 11 tyg i 6 dniu, więc termin przesunął się o 3 dni
                              I pomachał do mnie mój mały pływak Tak pięknie się ruszał na monitorku i uciekał spod nasłuchu sercowego... Ale jeszcze ruchów nie czuję, albo puki co zwalam na jelita, he he
                              Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                              Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Nator i u nas korytarz i cała klatka schodowa wymaga remontu, na kawałku też mamy boazerię ale chcemy sie jej pozbyć. Podobają mi się takie struktury na ścianach, pomalowane potem w różnych odcieniach albo z dodatkiem brokatu Tylko troszke to kosztuje niestety... Hmmm będziemy myśleć na wiosnę

                                A tak wogóle to cześć kobitki. Cos mało piszemy, Majorki zabrakło, znowu będzie narzekać, że jak nas nie pogania to nie piszemy, więc dziewczynki pisać szybko!!!!!!!!!!!

                                Ja jutro idę na badania, nieszczęsne picie glukozy mnie czeka
                                A dzidziuś już ogromny chyba urósł sądząc po moim brzuszku i kopie jak szalony

                                Co planujecie na dziś? Ja mam w planach sprzątanie kuchennych szafek - dolnych, bo górne wczoraj i pieczenie cebulaków mniam....

                                Miłego dzionka!




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X