Cześć Dziewczęta,
wpadłam się przywitać, bo lecę za chwilę do kardiologa się mawiać na kontrolę.
A co do tycia w ciąży, to uważam, że najważniejsze jest zdrowe bobo bobo. Wiadomo 30-40kg na plusie może być ogromnym problemem, zarówno dla mamy, jak i dziecka (większe ryzyko cukrzycy, nadciśnienia, stanów przedrzucawkowych), ale czasem nie da się tego uniknąć... więc nie ma co się łamać. A w ogóle to gdybym ja przytyła teraz 30 kg, to by nawet nie ważyła 80kg... gorzej gdy przytyje tyle mamusia, która startuje od ponad 80 tak mi się zdaje. Moja ginekolog jak byłam w ciąży z Kacprem policzyła mi, że powinnam przytyć 18 kg, a przytyłam 1/3 tego i też było źle...
A jestem ciekawa jak teraz będzie u mnie z porodem???
A dziś mi się śniło, że byłam u lekarza tydzień po terminie i mówię, że chyba czas podjąć decyzję, a on mi na to, że jeszcze 3 miesiące mam poczekać. To mu zaczęłam tłumaczyć, że to będzie rok ciąży a ja mam ogromny brzuch... bo miałam taki na metr do przodu... jejku, co za głupi sen
Skomentuj