Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    hej

    Edyta moja mama po tych sterydach, które brała troszkę lepiej się czuje, ale nie jest zbyt dobrze. Pociąga tą nogę, musi uważać bo się przewraca. Jak długo na niej stoi to ją boli. Chyba bez operacji się nie obejdzie. A co do remontu to wszystko stoi w miejscu, zbieramy pieniądze, ale opornie nam to wychodzi.

    U mnie weekend był wesoły, pełna chata. Moja ciężarna siostra będzie miała jednak dziewczynkę, kolejna kobietka w rodzinie zdominowałyśmy facetów

    a jak Wam minął weekend?


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      u mnie weekend masakra mam takie bóle kręgosłupa że trzymam nogi na ścianie ogólnie już mam dość chciałabym doczekać się tego terminu .Paweł cały czas śpi po pracy bo teraz ma noce więc nawet niema do kogo gęby otworzyć...
      Pogoda upał jak nie wiem co ...
      ale pocieszam się jeszcze tylko troszeczkę.

      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        Hej

        Gosi, widzisz. Miałam pytać o siostrę ciężarną. To ta co ma Basię, bo nie pamiętam. I kolejna dziewuszka!!!!!!!!!!!!! Jaja jak berety.

        Zdrówka dla mamy.

        Martyno, jeszcze ciutek, momencik i będziesz miała z kim gadać a raczej śpiewać, aaaa, aaaa, były sobie kotki dwa.
        A jak Pola???? Cieszy się???????????


        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          Pola aktualnie jest na wakacjach z moją mamą u mojej babci na pomorzu ponieważ ja czekam do terminu i bałam się ryzykować jechać taki kawał siedzę tu i z nudów umieram.
          Pola cieszy się mówi że to jej braciszek kochany chodzi całuje brzuszek no ale zobaczymy jak mały się urodzi.

          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Kornel odszedł do Karolinki obojętnie. Owszem ma momenty, że ją przytuli, zrobi jej no, no. Ale zazwyczaj traktuje ją jak powietrze. Może później sie ocknie, ze jest siostra, jak już bedzie starsza i bedzie się mógł z nią bawić.


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              Edyta - to i tak dobrze że potraktował ją obojętnie moja mama opowiadała że jak ja się urodziłam a mój brat dwa lata starszy to był tak zazdrosny że dziadek wieczorem przyjeżdżał i ze mną leżał a mama usypiała małego marcinka bo sam nie chciał zostać .
              I całe życie była pomiędzy nami gonitwa kto lepszy , pamiętam w podstawówce jak szarpał mnie za włosy yh.... koszmar normalnie i w sumie do tej pory nie darzymy siebie taką sympatią ale u nas doszły jeszcze inne problemy które przypuszczalnie zaważyły na naszej relacji teraźniejszej i tej w wieku dojrzewania.

              ale znam też rodzeństwa które wręcz przepadają za swoim towarzystwem tylko tutaj różnica wieku przeważa 5-10 lat i myślę że to też ma jakieś znaczenie .

              Pewnie zdziwicie się na ten post .
              3 w nocy...
              no ale niestety nie mogę spać tak już od kilku dni mam.

              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                Hej

                Martyno, mnie wcale nie zdziwiła ta pora. Niestety albo i stety uroki końcówki ciąży, też tak miałam.

                Dziewczynki są inne, pewnie pozytywnie zaakceptuje braciszka.

                U nas upały, ale te porządne dopiero idą, skończę sie w aucie.

                Kornel ma wysypkę/uczulenie, byłam u lekarza bo się pogarszało, dostał syropki i maść sterydową. Na dodatek ugryzła go osa w sopę, ryczał jak pętany. Kuźwa za chwilę w wariatkowie wyląduję


                Gosia, Justynka, helołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł????????????????? ????????????????


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  hej

                  Jestem u nas też upały, w pracy nie mamy klimy, więc też duszno. Dziś pojechałyśmy z Gabcią do siostry. Pokąpałyśmy się w basenie, poopalałyśmy. Basia zadowolona bo miała swoją kochaną Isię - tak mówi na Gabrysię. Upał dziś był niesamowity. Cały dzień tam spędziłysmy. Wróciłyśmy na dwudziestą do domu. Gabi chciała zostać u nich na noc, ale ja wolę w domu.
                  Jutro będziemy u nas się opalać i kąpać. Korzystamy ze słońca, bo jesień tuż tuż. Zaraz pora znowu do przedszkola.

                  Edyta to wesoło masz, ale z dziećmi tak już jest, moja Gabi jest jedna ale taka upierdliwa jakby było ich z troje

                  Martyna jak się czujesz? Moja koleżanka dziś urodziła syna - 59 cm i 3980 g - Szymonka. Nie wiem czy rodziła naturalnie czy przez cesarskie cięcie. Ale wcześniej mówiła, że lekarze się wahali, bo ona taka drobna a dziecko duże, więc pewnie cesarkę ej zrobili.


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    Hej

                    Martyno, jeszcze w dwupaku jesteś???????????????
                    Jak się czujesz i jak relacje z mężem??????????????????????????????????????????


                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      Edytka jeszcze w 2 paku .

                      w piątek ide na ktg a w w środe przyszłą na ostatnie pobieranie krwi i w czwartek szpital .
                      a jak u was?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        z mężem dobrze dziś mieliśmy rocznice związku zrobiłam mu wypasiony obiad zachwalał jaka ze mnie cudowna kucharka
                        Pola teraz nocowała u dziadków więc był spokój w domku , moja mamusia ostatnie zakupy przed porodem dla małego mi jeszcze zrobiła no i co teraz .. znowu prasowanie i pranie nie mam już miejsca na te wszystkie rzeczy tyle teraz mam że nie ma możliwości aby mały nie miał w co się ubrać .

                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          Martyno, to już teoretycznie za tydzień Piotruś będzie z wami
                          Super, bardzo się cieszę.
                          A żelazko to ty teraz częściej będziesz tulić niż męża.


                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            hej

                            Martyna i co dzidzia jest już z Wami? napisz jak będziesz mogła.

                            U nas gorący weekend za nami, aż szkoda mi się robi jak pomyśle, że jesień już za pasem. Korzystam więc ak mogę ze słoneczka. Wczoraj miałam pracowity dzień. Najpierw sprzątanie, potem zerwałam maliny apotem kisiłysmy ogórki z mamą, kupiłysmy większą ilość i trzeba było je przerobić. Cały dzień tak mi minął. Dziś byłą siostra z Basią, dzień też nam szybko minął.

                            a co u was?


                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              Hej

                              Martyno, trzymam kciuki za was. Daj szybko nam znać czy Piotruś jest już z wami


                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                Hej

                                Martyno, masz już Piotrusia przy sobie????????? Chyba na dzisiaj miałaś cc????


                                U nas jakoś ciężko. Karolince idą czwórki i dwójka. Nocki od dwóch tyg nieprzespane. Nie gorączkuje, w dzień jest grzeczna, ale te nocki sa okropne.

                                Kornel daje do wiwatu. Zaczyna Karolince dokuczać, czasami ją uderzy, popcha. Tłumaczę i proszę ale to nic nie daje. A o zabawie z nią nie ma mowy.
                                Nie wiem czy to bunt, czy taki okres, czy zazdrosny, czy co?

                                Dzisiaj w końcu wolne, później jedziemy z dzieciakami do parku dinozaurów, mamy bliziutko, a że Kornel lubi dino to będzie zachwycony. Tylko pogoda jakaś smętna. Oby nie padało.

                                A jutro mamy w planach kupno spacerówki dla małej, świecy na chrzest bo mąż jest chrzestnym.

                                Powiedzcie mi, czy na prezent od chrzestnego wypada dać bon/talon na sesje zdjęciową maluszka z rodzicami????????
                                Bo zamówiłam pozytywkę aniołka z melodyjką, grawerem z życzeniami, chciałabym jeszcze tą sesję na wieczną pamiątkę. I jakąś symboliczną kasę dorzucimy. A i jeszcze chciałam coś z biżuterii ale tak do 100zł.

                                Jak u was długi weekend???????


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X