Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    hej

    Justyna fanie że się odezwałaś. No to masz się z teściową. Nie wiem jak można miec takie pomysły i dawać teraz dziecku lody. Niestety teściowej się nie wybiera i zazwyczaj bywa tak że ma się złą teściową, choć bywają wyjątki.

    Martynka jest śliczna i robi podobne minki do zdjęć jak moja Gabrysia.

    Moja Gabcia już lepiej się czuje. Teraz śpi zasnęła mi po 17 i mam nadzieję, że będzie spać do rana.

    ja mam ostatnio kiepki humor, chyba przez ta pogodę, szaro buro za oknem, barkuje mi chyba słońca.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      Justynko, bardzo nam miło ,że ktoś oprócz nas tu zagląda.
      Teściówke masz wredną, to fakt, ale na szczęście to z jej synem jesteś a nie z nią. No i te lody w zimie, czy ona oszalała, czy co? To nie było mądre, i tak powinnaś jej powiedzieć.
      Martysie urocza dziewczynka, taka mała śmieszka.

      Gosiu twojej już lepiej, a mój Kornelek znowu zaczyna podkaszliwać i kichać. Ja już nie wytrzymam. I też chcę lata.
      Dzisiaj niby słoneczko pięknie śiweci ale jest zimno. W nocy było -2 stopnie, i gdzie ta pogoda, którą zapowiadali
      Chociaż u ciebie Justynko jest te kilkanaście stopni.
      A mi dzisiaj opryszczka wyskoczyła, muszę wkońcu wybrać się do mojej dermatolożki z tym problemem.


      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        no niby na plusie 8 stopni u nas ale zimno jak nie wiem co ,a zapomniałam wam jeszcze powiedzieć jakie przygody mieliśmy jak jechaliśmy do szczecina.Moje kozaki które dałam do reklamacji okazało się ze nie da rady naprawi więc miałam wybrać sobie inne buty i w piątek wybrałam dla siebie wiosenne i dla Martynki na wartość 110 zl i wszystko by bylo ok gdybym ich nie dala mojemu mezowi który mial schowac je do bagaznika ale postawil kolo samochodu i zamontowal antene od cb. i pojechalismy jak chcialam 200zkm dalej czyli w szczecnie pokazać tesciowej to niestety okazalo sie ze moj madry maz zapomnial wlozyc je do samochodu, przez 2 dni do niego sie nie odzywalam bylam załamana, coraz częściej mu się zdarza bo tydz wcześniej ja do szkoły na 8 rano schodze przed blok i patrze fotelik Martynki kolo samochodu zamrożony ledwo go wyjęłam z ziemi, co się okazało maż wyciągnął i zapomniał zabrać do mieszkania, muszę chyba mu jakieś tabletki na pamięć już kupić a ma on dopiero 32 lata
        http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

        Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












        pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



        http://martynka------.aguagu.pl/

        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          hej

          Justyna nie dziwię się że się zdenerwowałaś na męża, ja bym pewnie też nieźle się wkurzyła.

          A co do pamięci, to w naszym małżeństwie ja mam problemy z pamięcią, mój mąż się śmieje, że kiedyś to zapomnę drogi do domu.

          U nas wesoła i pełna chata od wczoraj. Przyjechała moja siostra z mężem i córcią. Gabrysia opiekunka, przewija Michasię. jak tylko zobaczy że zdejmujemy się pieluszkę to od razu biegnie po chusteczki i krem do pupy. Ona jej myje pupcię i smaruje jej. Robi to jak profesjonalistka. Jak będziemy mieli drugie dziecko to Gabcia będzie niezłą opiekunką. Michasia ma już skończone 5 miesięcy. Już taka rozumna jest, ale rządzi jak nie wiem, wszystko wymusza płaczem.

          Wczoraj była też moja druga siostra z narzeczonym, posiedzieliśmy do 2 w nocy. Wypiłam dwa i pół piwka, a dziś pobudka o 7 rano. Gabi wczoraj też siedziała z Nami do północy. Myślałam że dziś pośpi dłużej, ale nie. W dzień szwagry grillowali i pilnowali Gabcia a ja pospałam troszkę. Gabcia padła dziś już o 18 z niewyspania z reszta miała dużo ruchu na świeżym powietrzu. U nas dziś była piękna pogoda, 20stopni, normalnie aż miło.

          jutro albo pojutrze wstawię zdjęcia jak Gabi opiekowała się Michasią.


          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Justynko na pamięć to tylko ginkgo-biloba
            To się zdarza już niestety w tym wieku, ja też zapominam czasami najprostszych słów
            Gosiu u nas też ok 20 stopni, wczoraj rozwiesiłam pranie na tarasie, wyschło w chwile. Dzisiaj też pięknie i cieplutko ale wietrznie. Ja wczoraj miałam ochote na piwko ale niestety nie miałam z kim je wypić, mąż coś na strychu robił do 20h, i byłam sama z małym.
            Chyba wam nie pisałam, że załatwiłam sobie wyjazd do Norwegii, na krótki sezon 100% ale chciałam na cały i dostałam odpowiedź że na 98% jade, to się ucieszyłam bo zawsze więcej kasy, byłam pewna że szefostwo da mi urlop miesięczny bezpłatny i nie będą robić problemu, no to ich uprzedziłam w piątek, że chcę jechać na dwa miesiące a on że NIE!!!! Bo ma plany remontu domu a w hurtowni ktoś musi być. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć z tego. Mam żal i jest mi strasznie smutno. Zostaje mi krótki sezon tak jak w tamtym roku. Mam nadzieję że mnie wpuści


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              Oglądam teraz dzien dobry tvn, pokazują wałęse po wypadku, szlag mnie trafia jak nad nim się trzęsą, szkoda że jeszcze na antenie go nie karmią i dupy mu nie wycierają. A zwykłego człowieka mają w dupie. Kim on jest że go traktują jak króla. Was też to denerwuje???? Normalnie nie mogę tego oglądać.


              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                Cześć dziewczyny
                Szkoda, ze takie pustki
                U nas wiosna pełną parą, w końcu w żakiecie i lekkich pantofelkach.
                Jutro strajkuję i wybywam z małym z domu, jedziemy do miasta na długi spacer nad rzeke, dzisiaj zaczne sprzątać żeby jutro mieć luz.
                Kupiłam też małemu półbuty, jeszcze jakieś spodnie, bo bluz dresowych i wiosennych kurteczek ma dużo. Kornelek jest już troszeczke opalony, teraz jest najlepsze słoneczko i najzdrowsze.
                A w pracy jest lodówka, chyba dopiero w maju zrobi się ciepło.

                Ola co u was słychać? Nudności już przeszły?
                I reszta mam co się z wami dzieje??????????????????

                Gosia a ty też zastrajkowała?????????????


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  hej

                  Nie strajkuję, zaglądam tu codziennie z nadzieją, że ktoś się odezwie a tu cisz
                  Wczoraj późno wróciłam, bo byłam u fryzjera i z Gabrysią na warsztatach wielkanocnych, Gabcia "robiła" ozdoby świąteczne. Potem przyjechała na noc moja siostra do nas, bo jej narzeczony miał nockę. Zrobiłysmy sobie babski wieczór, wypiłysmy winko. Gabrysia też z nami siedziała...ja usnęłam po 23 a ona męczyła ciocię do 2 w nocy. Układały puzzle i inne układanki.
                  Dziś w domu była akcja mycia okien. Juz prwie wszystkie pomyte od razu czuć wiosne w domu. A dziś była śliczna pogoda. Ja dzis też kupiłam Gabci pantofelki na wiosnę. Kupiłam jej śliczne czarne lakierki na rzep.
                  do jutra mamcie


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    Hej, hej.
                    U nas nic ciekawego, mały szaleje, i ogląda na okrągło bajke myszki miki, Paweł mu kupił w kiosku bajke z płytą, no i go wzieło, tak że ogląda ją rano, po południu, wieczorem..........
                    A ja dostałam zwrot podatku z Norwegii, z tym że nie mam pojęcia co piszą, jedno jest pewne, nie muszę oddawać bo wyszłam na zero, próbuje to przetłumaczyć na laptopie i nawet wychodzi.
                    Wietrznie jest bardzo, zapowiadają nagłą zmianę pogody, śnieg


                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      hej

                      Edyta u nas też nieźle wieje, aż miło było w sobotę było tak cieplutko. Od niedzieli wieje. Mam nadzieję, że zima o nas sobie juz nie przypomni. Dziś kupiłam sobie nowe szpilki, więc nie ma mowy o śniegu. Kozaki schowane głęboko, żeby nie odstraszały wiosny.

                      Nie pisałam Wam, ale Gabcia w niedzielę poparzyła sobie trochę nogę, wylała na siebie herbatę. Na szczęście tylko chwile ja bolało. Smarujemy maścią, tylko jednego większego pęcherza miała który w niedzielę od razu pękł. Ona już w niedzielę szalała i siadała na tą nogę. dzis była już w przedszkolu.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        Gosiu niestety takie rzeczy się zdarzają, nawet jak pilnujesz dziecko to i tak sekunda nieuwagi wystarczy do tragedii. Dobrze, że to nic poważnego, a Gabi już pwenie zapomniała. Ja zaraz po urodzeniu zaopatrzyłam się w pianke na poparzenia, tak na wszelki wypadek, bo bardzo się tego właśnie boje.

                        A u nas wiatrów ciąg dalszy, już nie pamiętam jak jest bezwietrznie.
                        Ja też sobie kupiłam buciki ale na koturnie,a na szpilki też przyjdzie czas. Kupiłam też spódniczke króciutką, bombke, łososiową i żakiecik 3/4 pomarańczowy ale to już na lato bo jest bardzo cieniutki.


                        Kurcze, Gosiu co się dzieje z dziewczynami?


                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          Hej

                          Edyta nie wiem, albo dziewczyny nie mają czasu dla nas albo nie chce im się juz do nas zaglądać

                          Edyta to z opisu to udały się zakupy. Mi tez przydałaby się spódnica, ale teraz mam dużo innych wydatków.

                          ja buty na koturnie mam z zeszłego sezonu, to teraz kupiłam szpilki do sukienki na wesele.

                          U nas tez wieje i dziś na dodatek padało. Wieczorem wyłączyli nam światło na 30 min, ale już włączyli na szczęście.

                          Edyta ja będę tu na pewno zaglądać, a jak Ty tez to będę miała z kim popisać


                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            cześć dziewczyny, u nas troszke lepiej po 3 tygodniowej kuracji antybiotykowej Martysi, ja tez juz bez antybiotyku ale na męża kolej jutro 3 weekend z rzędu szkoła, za tydz już świeta, ale szybko, ja przez tą chorobę okien jeszcze nie umyłam. no i praktyka 2 tyg do świąt i z tego brak czasu na porządki własnie a pogoda do du..... ja mam w planach w sobote w przerwie poszperac w lumpiku cos na wiosnę, ostatnio kurteczke kupiłam niuce za 5,20 a wczoraj było 2 zł za kg to wyszperałam dla tej starszej córy marynarko bluzę i wyszło 1,8 zł super co ? narazie nie moge pozwolic sobie na ciuchy z normalnych sklepów, ja tez tu zaglądam ale czesto mój komp szwankuje, napisze się napiszę a potem patrze a tu ani ładu ani składu bo wyrazy przestawia lub kasuje sam -niestety.
                            http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                            Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                            pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                            http://martynka------.aguagu.pl/

                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              hej kolezanki
                              sorki ze nie pisze ale dopiero wracam do normalnego zycia w koncu zygansko sobie poszlo i moge normalnie funkcjonowac bylismy na usg i bedzie drugi chlopiec filip i maz przeszczesliwi a mi coz pozostalo sie z tym pogodzic brat ma dwie cory a ja bede miec dwoch chlopakow) pozatym jakos nam leci dzien za dniem mamy juz wiosne a nawet czasami lato dzis bylo powyzej 20 stopni i filip zaliczyl kapiel w basenie mialo byc tylko moczenie stop ja sie odwracam a on lezy sobie w tej wodzie na brzuchu i buzie cieszy oby mi tylko sie nie przeziebil tfu tfu

                              http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                              BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                              .

                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                no i mam problem sa cholere noe wiemy jakie imie wybrac dla dziewczynki mialam wybrane pola jak martyny niunia bo bardzo mi sie podoba to imie a dla chlopca nie wiemy mysle nad nikodemem natanem adamem chcialam tez kornel ale anglicy beda wymawiac bez r wiec odpada moze cos mi podrzucicie tylko jakies proste bez sz itp

                                http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                                BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                                .

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X