Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    Dzięki dziewczyny, mi też mój domek się podoba
    Gosiu nie będe nudna jak powtórze, że masz super towarzyską córe?
    A mój łobuz niestety nie popisał się na imprezach bo strasznie zaczepiał rówieśników, gryzł, termosił, popychał, szczypał, wstydu mi narobił co nie miara, no ale jak każdy tłumaczył to tylko dziecko, mam nadzieję że mu to minie, z innymi starszymi dzieciakami się bawił, może był zazdrosny.
    Nasza Ilonka coś sie nie odzywa, może już wyjechała.
    Ewelinko a jak Kacperek i wyniki?
    A jak życie studentki?


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      Edyta śliczny domek, ładnie urządzony... w łazience widzę, że masz umywalkę IRYDA z mebelkami w brązie, ja mam umywalkę, ale nie miałam kasy na brązowe meble, więc w zastępstwie kupiłam tańsze białe... ale kiedyś zmienię... a Kornelem się nie przejmuj jak będziesz tłumaczyć, że nie wolno to z czasem mu minie, gorzej jak się nie zwróci uwagi to wtedy takie zachowanie wchodzi dzieciom w nawyk, ale Kornel jest jeszcze mały i się naumie, że tak nie wolno

      Gosia masz małą duszę towarzystwa, tylko się cieszyć, że tak towarzyska będzie jej w życiu łatwiej

      A nasza studentka się nie odzywa...

      Byłam z Maciejewskim u lekarza, dostał antybiotyk bo katar zrobił się gęsty i żółty i trochę mu rzęzi w oskrzelach, więc oczywiście inhalacje czas zacząć

      A u nas a nowych schodach ganek już zabudowany, mąż właśnie kładzie panele, za chwilę mają przyjechać kafelkarze i fugi zrobić, myślę, że w tym tygodniu przeniesie małż już szafę od Seby, a do jego pokoju na czwartek mamy zamówione meble takie oto http://brw.com.pl/files/produkty/141...1265360553.jpg na lepsze nas nie stać, a te całkiem fajne i nie drogie )






      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        Tak Madziu te mebelki są z cersanitu, chciałam Polską firmę i raz a porządnie, ładnie wyglądają, wanne i prysznic też z tej firmy, w ogóle łazienki urządziliśmy z cersanitu, kosztowałao nas to ok 8 tyś, ale myśle że warto bo na długo będą służyć.
        Mebelki ładne zamówiłaś, mnie w chwili obecnej też nie stać żeby małemu coś kupić, dlatego od brata wzięłam bo sobie coś nowego kupował.


        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          hejka i jest studentka hihihi, u mnie jakoś leci ale jakoś do du... się czuje, jakąś handre mam jesienną, nawet już myśli o weselu mnie nie cieszą, czuję się brzydka Martyna nic się nie słucha tylko broi, biega krzyczy, tylko zniknę jej z oczu i już panika, przerasta mnie to a na dodatek mój oznajmił mi że do następnej wypłaty mamy tylko 300 zł i to mnie już całkowicie dobiło, juz 2 miesiąc nie byłam u ortodonty i mam pieniązki ale nie wiem czy iść czy wydać na jedzenie, powiedziałam żeby zapytał się o prace dla mnie w jego firmie ale jakoś chyba nie za bardzo chce żebym tam pracowała bo zrobił nie za ciekawą minkę, Madzia a mebelki fajne i praktyczne i na długi dystans, bo i dla młodzieńca i dla dorosłego, niech Maciuś szybciutko wraca do zdrowia,
          http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

          Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












          pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



          http://martynka------.aguagu.pl/

          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Justynko pieniążki trzymaj na lekarza, a na jedzenie zawsze się znajdzie, pożyczycie czy coś innego się wymysli, bo jak zaczniesz brać te odłożone to już po nich.
            U nas w rodzince panuje grypa żołądkowa i chyba pozarażał Kornel bo żygał, później mój tato a wczoraj mąż i mój brat. Mam nadzieję, że mnie nie dopadnie.


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              hej mamuski
              ja dzis godz wczesniej wróciłam do domu bo nie musiałam odbierać gabci z przedszkola, bo została w domu z babcią. Rano wstała o 5 rano ze mną i bawiła sie do ósmej z moja mamą a jak trzeba było iść na autobus to Gbai zasnęła i zotała wiec w domu. Wczoraj odsypiała niedzielne wariacje i usnęła mi juz po 17:P
              Madziu meble fajne, a synowi sie podobają?
              Justyna to niewesoło masz mówią że pieniadze nie są ważne w zyciu, ale bez nich ciężko się zyje. a do lekarza idź, nie odkładaj tego, zdrowie jest na pierwszym miejscu.
              ciekawa jestem co słychać u Ilonki i Igorka
              a jak się miewa nasz Kacperek kochany, Ewelina myślami jestem z Wami


              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                No tak ciekawe co u Ewelinki i Kacperka, Ilonki???????????


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  hej
                  Ale ten czas leci, dopiero był poniedziałek a jutro juz czwartek, a na naszym forum pustki, mało nas ostatnio zaglada tu
                  Gabunia dzis była w przedszkolu, nie spała nic tylko szalała, no w końcu musiała odrobić za wczoraj:P
                  a co u Was?


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    Justyna kasę trzymaj na lekarza, twoje zdrowie też jest ważne... a z kasą tak już jest, że często bywa krucho... mój małż niby zarabia całkiem dobrze, ale co z tego jak co miesiąc 1700 zł idzie w las na różne opłaty, jak robię przelewy to aż serce ściska, sama kombinuję jakbym mogła zarobić... tyle, że my zawsze możemy w razie czego liczyć na jednych czy drugich rodziców...

                    Gosia Twoja Gabi jest bardzo wytrzymałą, Maciek jak nie śpi w dzień to jest katastrofa, nie idzie z nim wytrzymać...

                    Edyto zdrówka dla rodziny i mam nadzieję, że Ty się trzymasz dzielnie

                    U nas remontu ciąg dalszy, mamy zamiar malować Seby pokój, a właściwie trzeba, bo szafy były przykręcane do ścian i jak je zabierzemy to zostaną dziury...






                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      Madziu jak ja się cieszę, że u mnie już po "remontach". Jak słyszę o lepieniu dziur to aż mi ciarki przechodzą,tyle lat się nasłuchałam tego na budowie. Także malujcie i lepcie szybciutko bo chyba nikt nie lubi remontów.
                      Madziu to mamy podobne opłaty bo my spłacamy dwie raty czyli 1700 + 200 telefony + 50 internet, co drugi miesiąc światło 60zł. Zamykamy się w dwóch klockach, a na życie prawie nam styka. Gdyby mój m nie palił to zostałoby jaieś 300 zł, no ale nie przegadam mu. Dobrze że moi rodzice spłacają nam kredyt hipoteczny bo wtedy nie dalibyśmy rady z trzema kredytami.
                      A Gosi mała to przebija nasze maloty, nie ma z nią równych. Nawet nasi mali mężczyźni wymiękają
                      U nas chyba już po rewolucjach żołądkowych. Zimno, mglisto i w ogóle do d....
                      W listopadzie po wypłacie muszę małemu kupić kozaczki bo jeszcze nie ma i kurtke albo kombinezon. Jak na razie ma w czym chodzić, mrozów jeszcze nie ma.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        hej
                        U nas dziś zerwał się straszny wiatr i zimno się zrobiło, a Piotrek dzwonił że w Olsztynie to pada śnieg na maksa...no cóż idzie zima
                        My nie spłacamy żadnego kredytu, ale nie mamy też własnego mieszkania ale w naszej sytuacji to nawet nie dostalibyśmy kredytu, a ja bym się bała brać duży kredyt na wiele lat, bo nie mamy stałej pracy a potem z czego byśmy spłacali
                        Edyta mój Piotrek tez pali i nie pomagają żadne prośby ani groźby, a to tyle kosztuje, tyle razy próbował rzucać że szok, ale jak by naprawdę chciał, to by rzucił.
                        ja tez nienawidzę remontów, ale jak później miło popatrzeć, tylko szkoda, że tyle przy tym bałaganu
                        moja Gabcia ma 2 kurtki na zimę, buciki ale zamierzam kupic jej jeszcze jedną czapkę i buty na zmianę, w końcu codziennie chodzi do przedszkola


                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          OOOO nie ładnie!!! Tylko Gosia wczoraj była
                          Ja nie miałam jak, bo w pracy sajgon, do domu późno wróciłam, a jak mały zasnął to neta to mój m siedział przed netem.
                          U nas też strasznie wietrznie i zimno, ponoć wieczorem deszcz ze śniegiem padał.
                          Gosiu masz rację te nasze chłopy jakby chcieli to przestaliby palić, tylko im się nie chce.
                          Nic mi się nie chce, mam strasznego lenia. Wyjechałabym do ciepłych krajów, na gorące piaski i cieplutkie morze. Ale mi się marzy


                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            hej
                            No nieładnie, nieładnie dziewczyny żadna nie weszła jak tak można
                            Ja dzis jestem padnięta, jak wróciłam chciałam sie przespać, ale Gabunia niestety mi nie dała. A nie miał kto jej popilnować, mama chora. Żeby jutro tylko pospała rano dłużej, cały tydzień wstawałam o 5 rano, chciałabym to odespać. Edyta ja też mam lenia.
                            Mój mąż nie wraca na ten weekend, więc jestem sama samotna nudy, nudy i jeszcze raz nudy


                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              cześć mamusie
                              w końcu się pojawiłam u nas nadal bez zmian niewiemy kiedy będziemy mieli operacje bo nadal nie ma wyniku rezonansu Kacpra z tego co udało mi się dowiedzieć w CZD to tylko tyle że są trudności w zapisie ponieważ Kacper najprawdopodobniej ruszał się podczas snu mam się dowiadywać po weekendzie czy udało się cokolwiek zapisać jeżeli nie to czeka nas ponowne usypianie i znowu badanie normalnie się załamałam a tym bardziej ze mojemu Marcinowi strzeliło coś w kręgosłupie (od dawna ma z nim problemy) i siedzi na zwolnieniu do 3 listopada więc praktycznie cały październik był w domu bo najpierw wziął urlop 2 tygodnie jak mały był w szpitalu a póxniej na zwolnienie także listopad będzie taki kruchy że głowa mała ale mądra Ewelinka zakasała rękawy i poszła do opieki społecznej pokazałam im wszystkie dokumenty małego oraz Marcina zaległości w czynszu które się zrobiły z tego powodu że jakbym opłaciła rachunki to bym nie miała co do garnka włożyć i twardo powiedziałam że muszą mi pomóc ponieważ nie damy rady finansowo powiedzieli że pomogą zobaczymy... Ja to już nawet nie mam siły żeby płakać bo jakoś wszystko mi się pieprzy za przeproszeniem najpierw Kacper później Marcin i teraz jeszcze nam bieda zaczyna zaglądać znowu z nerwów zjechałam prawie 3 kilo aj szkoda gadać... robiłam dzisiaj temu mojemu łobuziakowi zdjęcia po powrocie do domu wkleje kilka fotek postaram się jakoś cześciej zaglądać ale nie obiecuje buziaki trzymajcie się ciepło.
                              Attached Files








                              http://mamaczytata.pl/pokaz/9341/mal...imie_kacperek_

                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                Ewelinko tak przykro czytało się posta, nie wiem co ci napisać, jedynie mam nadzieję że wasze problemy zdrowotne szybko znikną, szkoda mi Kacperka, oby nie przechodził znowu tego wszystkiego. Ewelinko nie załamuj się, dasz sobie radę. A z opieką walcz, mają prawo wam pomóc.

                                Gosiu i jak sen Gabi, pozwoliła ci pospać?
                                Bo Kornel niestety nie daje nam, zawsze jest pobódka o 6.
                                U nas dzisiaj piękna, słoneczna pogoda. Jest ok 16 stopni ale bardzo wietrznie. Aż chce się spacerować.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X