Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Noc już prawie przespana :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    ale w sumie do mleka zalicza sie kaszki na mleku, bo teraz dla naszych to leko juz bardziej jak konkretne picie(popicie) a nie posilek.dlatego mysle tez ze mojemu juz napchanie sie cyckiem wieczorem nie starczalo tylko 220 kaszkiu pije(takiej gestej) i jest ok. ale juz wczesniej spal mi od 20 do 6 bez jedzenia tylko pod koniec stycznia zaczał mocno w nocy marudzic bo zeby i chyba wlasnie glod(zaczął wtedy chodzic i pewnie zapotrzebowanie wzroslo), i teraz przesypia spowrotem nocki

    ale kazde dziecko jest inne, co u mnie podzialalo i sie sprawdzilo to tylko proby wszystkiego pokolei. bo zawsze dziala to co sie na koniec wymysli i wyprobuje

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Ja mu daje mleko z dosypka kaszki manny by troszke zagęscic bo on kaszki nie wypije, gęstej z lyzeczki je na 2 sniadanie i zje moze z 80max, wypije wieczorem kaszki ale takiej co by przez smoczek przechodzila to z 120-150max,nawet gdy potem przez sen (jak my idziemy spac) go dokarmie to i tak sie budzi.I teraz zaczal wstawac o 6-6:30 wiec ja oczy na zapalki i 3 kawy.

      Skomentuj


        #93
        pieczulka mój mały nie chce samego mleka wypić, ledwo 150ml, a co
        dopiero 220ml z kaszką Mi się też wydaje,że tutaj też jest problem...
        gdyby na noc najadł się porządnie to by więcej przespał. A on je jak 6 miesięczne
        dziecko. Ale nawet jak zrobię mu więcej to on zostawi
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          #94
          Tree to widze ze masz jak ja.

          Skomentuj


            #95
            A może być całkiem odwrotnie jak za dużo się naje to może płakać bo brzuszek boli. U nas tak było jak mała najadła się kaszy przed snem to w nocy brzuszek ją bolal a teraz kolację je ok20 najczęściej kanapeczka potem pije samo mleczko ok 150ml i lepiej śpi niż wcześniej


            Skomentuj


              #96
              wiesz jak mu przesuwalam karmienia nocne to tak stopniowo, najpierw wydluzalam czas pomiedzy a potem dopiero jak sie ok 1,5 h zrobilo to zdjelam to karmienie i przetrzymywalam do nastepnego karmienia, i wlasnie po jednym karmieniu, ale wtedy bylam wykonczona , bo plakal co jakies 15 min( na tyle ta woda starczala) ale mowilam mu ze nie i dawalam wode i trwalo tak ostro przez 2 noce potem to tak zadziej co 1h sie budzil jeszcze jedna noc (w tych godzinach co likwidowany posilek) a potem to juz spal tylko o godzinie karmienia o dyda wolal(ile to trwalo nie pamietam).

              ale bylo warto!!! teraz to tylko sie odkrywa... wrrr bo jeszcze odsypiam ten rok niewyspania i nie slysze jak sie wierci...

              Skomentuj


                #97
                No właśnie, też chciałam pisać, że u nas problem chyba w tym samym tkwi.
                U mnie mąż jest taki, że je mało a często. A u Ciebie ?? jest ktoś ?
                może to takie genetyczne to jedzenie jak kurka ?
                Julek: 10/3/2008

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  pieczulka ja to takie metody przez 2 miesiące stosowała. Ucieszona byłam, że udało mi się 15-20 minut przedłużyć. A teraz mi się po protu nie chce.
                  Ja muszę w dzień jeszcze coś w domu porobić.. a przez te 2 miesiące żyć
                  nie mogłam. Dla mnie nie było warto zarywać noce maż do pracy o 5.
                  wstawał nie wyspany chodził. Bez sensu to było .....
                  Julek: 10/3/2008

                  Skomentuj


                    #99
                    Ja spadam dziewczynki idziemy do sklepu na zakupy bo w lodówce echo się odbija a potem na spacerek bo szkoda słońca o jezu nie w tym wątku napisalam a chciałam w kreyzolkach
                    Last edited by anna31; 26-03-2009, 10:19.


                    Skomentuj


                      kurcze jakie słońce ?!!! dla mnie to jakaś abstrakcja u nas pochmurno
                      Julek: 10/3/2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Ja jem mało a czesto.
                        Poza tym zakupie mu wode dzisiaj i bede dawac zamiast herbatki.
                        A i wczesniej Miłosz jadl co 3,5h i byl wiecznie głodny,dlatego teraz mu daje jak poprostu widze ze jest głodny,a ta sie staram co 2,5 -3h zeby własnie tez nie obciazac tego brzuszka.

                        Skomentuj


                          dziewczyny nie chce zeby to wygladalo ze sie wymadrzam,
                          ale jak moj jadl czesciej to tez mniej zjadal za jednym razem tak do 100ml a teraz potrafi wszystkiego po 200 zjesc tylko nie wiem ile mleczka pije bo to prosto z wymion, i tez duzo mniej zjada jak chociaz jednego herbatnika pomiedzy posilkami zje(odznacza sie to w calym jadlospisie na dany dzien)

                          a ja daje tak 6 piers
                          9 kaszka z miseczki
                          12 i tu roznie : jabluszko i czasem jajecznica/jogurcik/twarozek/banan/kanapki albo samo
                          15 objadek z miesem takie 2 w 1 zupo-drugiedanie bo czesc je raczka a czesc zmiksowane
                          18 jogurcik/owoc/warzywo/chlebek/ziemniaczki/czy co tam wymysle ale tego duzo nie je
                          19.30 pierś
                          22 kaszka z butli
                          codziennie wychodzi ze zjada 1-2 paluszki,1-2 chrupki kukurydziane bo inne przekąski to bardzo okazjonalnie no i pil bobofruty ale od dzis to zmieniam

                          Skomentuj


                            pieczulka Ty masz 7 posiłków w ciągu dnia,u nas jest 6 czyli mniej. My jemy raczej co 3-4 godziny.
                            ja nie wiem.... nie chce mi się już na ten temat gadać bo ja już się poddałam. Niech sobie je. Widać
                            potrzebuje. Zobaczymy jak to będzie wyglądać jak przyjdzie wiosna, będzie biegał po podwórku.. może wtedy zacznie
                            przesypiać noce
                            Julek: 10/3/2008

                            Skomentuj


                              ale w nocy tez dajesz...
                              no i ostatnio ten o 22 przybyl bo wczesniej go nie bylo tylko o 18 wiecej zjadal

                              Skomentuj


                                Wiec moj plan dnia wyglada tak:
                                7- butla 150ml
                                9 - sniadanko to co mama wymysli, kanapeczke,jogurcik naturalny,albo paste jajeczna,paróweczki
                                12 - kaszka z łyzeczki 80ml
                                14-14:30 obiad
                                16-16:30 deserek podwieczorek - tez co wymysle, albo poprostu słoiczek deserku.
                                18-18:30 powiedzmy ze kolacja i to tez co wymysle.
                                21- butla z kaszka manna.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X