Hej.
Mój lekarz też zakłada spirale więc nie będę miała z tym żadnego problemu.
Jutro Kubuś kończy miesiąc. Strasznie szybko zleciał mi ten czas. Ani się obejrzę a będziemy obchodzić roczek. Ostatnio mamy problemu z kolkami, ale i tak musimy przeżyć wieczorna histerię. Wczoraj koncertował do 00:30, a dziś już zaczął, Adrian próbuje go uspokoić ciekawe o której dziś zakończy.
Jesteśmy na etapie oduczania go bujania na rączkach. Jak wpada w histerię to odkładamy go do łóżeczka i czekamy aż się uspokoi. Serce mi się kroi za każdym razem jak on tak płacze, ale nie ma innego sposobu. Musimy to przetrzymać sami go nauczyliśmy rączek i teraz mamy.
W momencie jak się uspokoi to podchodzimy do niego, głaskamy po główce, całujemy, czasem weźmiemy na rączki żeby wiedział ze ktoś jest przy nim i że go kochamy. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Krócej płacze i lepiej usypia.
Może ta metoda wydaje się bardzo drastyczna, ale wierzcie mi że to działa, w końcu dojdziemy do etapu jak Kubuś będzie sam usypiał w swoim łóżeczku.
Skomentuj