Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
    ja generalnie też nie odmawiam sobie. Ale mój Jacek, który mnie tylko z nadmierną ilością słodkości w ręce zobaczy, zaraz gdera... I na każdej wizycie u ginekologa skarży, że się obżeram słodkościami... A potem sam mi kupuje tabliczkę czekolady. Chyba, że to taki test
    Cwaniak się znalazł.





    Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
    Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
    Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

    Skomentuj

    •    
         

      Jak jesteśmy z Adrianem na zakupach to on zawsze pilnuje żebym słodyczy nie kupowała, ale zawsze uda mi się coś do koszyka przemycić, a jak już jesteśmy przy kasie to on się ze mnie nabija, że przekręt jestem





      Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
      Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
      Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

      Skomentuj


        Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
        Myślę, że ta tendencja się utrzyma. Bo zaczynamy się rozpakowywać i pewnie zmęczenie większe nas dopada
        Pewnie jak już będziemy mieć swoje dzieciaczki to bardzo rzadko będziemy tu zaglądać. Jak najwięcej czasu każda z nas będzie chciała poświęcić swojemu maluchowi.

        A Katince chyba dziś dzidziusia przekręcają. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało i nie było tak nieludzkie jak się wydaje.





        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

        Skomentuj


          Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
          Pewnie jak już będziemy mieć swoje dzieciaczki to bardzo rzadko będziemy tu zaglądać. Jak najwięcej czasu każda z nas będzie chciała poświęcić swojemu maluchowi.

          A Katince chyba dziś dzidziusia przekręcają. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało i nie było tak nieludzkie jak się wydaje.
          Moim zdaniem powinni jej zrobić cc...i miałaby już z głowy
          pozdrawiam Kasia

          Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



          Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
          Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
          poematem niezliczonych słów
          mą radością, miłości promieniem,
          dziećmi moimi, spełnieniem snów.

          Skomentuj


            cześć dziewczyny ! Co do słodyczy to ja też nie umiem się ostatnio opanować ! całą ciąże ich nie jadłam a teraz to one mogłyby zastąpić mi śniadanie obiad i kolację :P Mój mąż też pilnuje na zakupach żebym ich nie wrzucała do koszyka , ale podobnie jak Aniulkapi zawsze coś przemycę do koszyka Ciekawe jak Indra i Szamana się czują . Fajnie ,że mają to już za sobą

            Skomentuj


              Dokładnie Katince mogliby zrobić cesarkę i mialaby za soba ,a tak biedna musi sie jeszcze nacierpieć ;/ bo pewnie to przekręcanie dzieciaczka wcale przyjemne nie jest ...

              Skomentuj


                Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
                Moim zdaniem powinni jej zrobić cc...i miałaby już z głowy
                No dokładnie, a nie będą ja jeszcze męczyć i jej dzieciaczka. Po cholerę będą im to robić przecież maluch jest donoszony i nie ma przeciwwskazań do CC.
                Nie rozumiem tych lekarzy.





                Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej kobietki!
                  Ja własnie wróciłam od lekarza...no i niestety nie dostałam skierowania do szpitala...dostałam zwolnienie do poniedziałku a jak dalej nic sie nie wydarzy to mam jechac w poniedziałek do szpitala na wywołanie(termin miałam na 3 pazdziernika)i juz mam dosyc...płakać mi sie aż chce...rozwarcie bez zmian na 1,5cm tylko ze teraz juz szyjka sie skraca i jest bardziej miekka jak to nazwała moja gin...
                  Dziewczyny czy możecie mi polecic jakis skuteczny krem ktory rozjasnił by chociaż troche rozstepy ???bo niestety wyszły mi na brzuchu...

                  Skomentuj


                    Dobra kobitki.
                    Na mnie pora... Trzeba jeszcze tylko ugotować jakiś treściwy obiad i wybrać się do tego szpitala...
                    Wszystkim oczekującym - życzę, by czas grał na Waszą korzyść i Wasze Maleństwa noszone pod serduszkiem - pojawiły się na świecie. A Wasze porody były szybki i bezbolesne...
                    I pamiętajcie, to ja jestem na końcu listy, więc proszę zacząć rodzić, bo ja się nie chce przed szereg wychylać
                    pozdrawiam Kasia

                    Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                    Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                    Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                    poematem niezliczonych słów
                    mą radością, miłości promieniem,
                    dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                    Skomentuj


                      Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
                      Jak jesteśmy z Adrianem na zakupach to on zawsze pilnuje żebym słodyczy nie kupowała, ale zawsze uda mi się coś do koszyka przemycić, a jak już jesteśmy przy kasie to on się ze mnie nabija, że przekręt jestem
                      Dobrze, że nie tylko ja mam taki pęd na słodycze, zazwyczaj wcinam pokryjomu przed mężem bo mnie wyzywa.
                      Ostatnio na zakupach krzyknął na całe regały (niby taki żart) "Kochanie co ty yam za czekoladę bierzesz - nie widzisz jaka już jesteś gruba" -oczywiście wszystcy się odwracali i gapili - myslałam że go uduszę!!!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez malinka244 Pokaż wiadomość
                        Hej kobietki!
                        Ja własnie wróciłam od lekarza...no i niestety nie dostałam skierowania do szpitala...dostałam zwolnienie do poniedziałku a jak dalej nic sie nie wydarzy to mam jechac w poniedziałek do szpitala na wywołanie(termin miałam na 3 pazdziernika)i juz mam dosyc...płakać mi sie aż chce...rozwarcie bez zmian na 1,5cm tylko ze teraz juz szyjka sie skraca i jest bardziej miekka jak to nazwała moja gin...
                        Dziewczyny czy możecie mi polecic jakis skuteczny krem ktory rozjasnił by chociaż troche rozstepy ???bo niestety wyszły mi na brzuchu...
                        A dostałaś normalne zwolnienie, czy już takie które zabiera czas z macierzyńskiego??. Nie denerwuj się najpóźniej za tydzień będziesz miała to już za sobą. Ja też dziś się dowiem na czym stoimy czy to już niedługo, czy jeszcze trzeba poczekać.
                        Co do rozstępów to na brzuchu mi nie wyszły, ale na boczkach mam po dwie takie cienkie czerwone kreseczki. Myślę że dopóki jesteś w ciąży to używaj tego samego który stosuje się na brzuch żeby nie wylazły, bo inne to przechodzą przez łożysko do dzieciaczka.





                        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                        Skomentuj


                          Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                          Dobrze, że nie tylko ja mam taki pęd na słodycze, zazwyczaj wcinam pokryjomu przed mężem bo mnie wyzywa.
                          Ostatnio na zakupach krzyknął na całe regały (niby taki żart) "Kochanie co ty yam za czekoladę bierzesz - nie widzisz jaka już jesteś gruba" -oczywiście wszystcy się odwracali i gapili - myslałam że go uduszę!!!
                          Oni czasami myślą, że są zabawni, ale dla nas wcale nie jest to śmieszne.





                          Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                          Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                          Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                          Skomentuj


                            Hej dziewczynki,
                            dzieki za podpowiedzi, rzeczywiscie depilacje samodzielnie sobie w domu urzadze, albo mezus pomoze
                            A co z lewatywka - jak myslicie, tez mi sie nie usmiecha pomoc stazysty w tym temacie.... Ale nie wiem czy to nie za trudne samej sobie poradzic, jeszcze przy takich emocjach?

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Napisane przez Madzialena81 Pokaż wiadomość
                              Hej dziewczynki,
                              dzieki za podpowiedzi, rzeczywiscie depilacje samodzielnie sobie w domu urzadze, albo mezus pomoze
                              A co z lewatywka - jak myslicie, tez mi sie nie usmiecha pomoc stazysty w tym temacie.... Ale nie wiem czy to nie za trudne samej sobie poradzic, jeszcze przy takich emocjach?

                              Mi zapomnieli zrobić lewatywki w szpitalu, na szczęście obyło się bez niespodzianek .

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Napisane przez Madzialena81 Pokaż wiadomość
                                Hej dziewczynki,
                                dzieki za podpowiedzi, rzeczywiscie depilacje samodzielnie sobie w domu urzadze, albo mezus pomoze
                                A co z lewatywka - jak myslicie, tez mi sie nie usmiecha pomoc stazysty w tym temacie.... Ale nie wiem czy to nie za trudne samej sobie poradzic, jeszcze przy takich emocjach?
                                Ja kupiłam sobie zestaw do lewatywy domowej. W szpitalu to mi się wydaje bardzo krępujące, a tak to sobie zrobię lub poproszę Adriana o pomoc i będzie po sprawie.





                                Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                                Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                                Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X