Mój synek sprawdza ile sobie u kogo może sobie pozwolić i wie ze u mamy jest najmniej wymuszania bo mama jest nie ugięta a najszybciej wymusi u dziadka
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
mały złośnik
Collapse
X
-
-
Odp: mały złośnik
Dokładnie, w wychowaniu konieczną sprawą jest spójność i konsekwencja. Zarówno rodzice, ale także dziadkowie, powinni być spójni w wychowaniu i powinni przestrzegać tych samych zasad. Dziecko w takich sytuacjach sprawdza swoich najbliższych na ile może sobie pozwolić. Jeśli będziemy stanowczy i konsekwentni to dziecko z pewnością zrozumie, że nie uda mu się wykorzystywać swojego negatywnego zachowania w celu osiągnięcia jakiejś korzyści. Ale jeśli np. zauważy, że dziadek "ugina" się w przy jego wymuszaniu to dziecko nie zaprzestanie takiej formy osiągania wybranego celu. Zgadzam się z wyjakin - warto już na samym początku porozmawiać ze swoją rodziną i ustalić odpowiednie zasady. Z całą pewnością pomoże nam to w uniknięciu takich zachowań u dziecka, a nawet jeśli pojawią się to przy zachowaniu spójności i konsekwencji bardzo szybko zniwelujemy je. Dodatkowo serdecznie polecam książkę "Dziecko z bliska" autorstwa Agnieszki Stein, która w odpowiedni sposób przygotuje nas na takie i inne niechciane zachowania, a także pokazuje jak nawiązać i przede wszystkim utrzymać dobrą więź i kontakt ze swoim dzieckiem.
Skomentuj
-
-
Odp: mały złośnik
Mam złośnika ale pracujemy nad tym. Wszystko zaczęło się od tego gdy babcia i ciocia dały mu pare razy po łapach. Od tamtej pory gdy coś mu sie nie spodoba to każdego bije. Oduczam go skutecznie,bo od 3 tygodni nikomu juz tak nie zrobił i co raz rzadziej wpada w furię. Uważam,że dziecko bedzie złośliwe jeżeli zauważy podobne zachowania u dorosłych. Samo w sobie dziecko nigdy nie jest niegrzeczne,zawsze bierze przykład z babci,rodziców czy starszego rodzeństwa. Trzeba duzo czasu temu poświęcić ale wszystko da się naprawić
Skomentuj
Skomentuj