Drogie mamy!
Mam problem...otóż maja córeczka w sierpniu kończy rok a ja ją cały czas karmie piersią-a chciałabym już ją odstawić... Mała jest alergikiem, nie może jeść glutenu i ogólnie ma dietę... Jak była mniejsza musiałam ją dokarmiać preparatem mlekozastępczym Nutramigen-wtedy go z chęcią piła a teraz nie ma mowy aby wzięła nawet łyk... Więc przenieśliśmy się na bebilon pepti o lepszym smaku ale jego też nie chce pić:/ Nie wiem jak przekonać ją do mleka może coś dodawać do niego? Myślałam np o owocach-robić jej koktajl Kaszkę na mleku je raz dziennie ale to też troszkę-muszę do niej dodawać owoce aby nie czuła tego smaku mleka...
Powiem jeszcze że ze względu na jej alergię ja nie mogę jeść nabiału, jajek, żadnej żywności z konserwantami, przyprawami czy barwnikami...a do tego się okazało że z glutenu też muszę zrezygnować (czyli pieczywo, kasze) bo przedostaje się on do mleka a córeczka ma złe wyniki krwi prawdopodobnie przez to... Już niedługo zniknę z powierzchni ziemi-bo strasznie schudłam, nie mam na nic sił...
Bardzo proszę o jakieś rady....
Pozdrawiam
Mam problem...otóż maja córeczka w sierpniu kończy rok a ja ją cały czas karmie piersią-a chciałabym już ją odstawić... Mała jest alergikiem, nie może jeść glutenu i ogólnie ma dietę... Jak była mniejsza musiałam ją dokarmiać preparatem mlekozastępczym Nutramigen-wtedy go z chęcią piła a teraz nie ma mowy aby wzięła nawet łyk... Więc przenieśliśmy się na bebilon pepti o lepszym smaku ale jego też nie chce pić:/ Nie wiem jak przekonać ją do mleka może coś dodawać do niego? Myślałam np o owocach-robić jej koktajl Kaszkę na mleku je raz dziennie ale to też troszkę-muszę do niej dodawać owoce aby nie czuła tego smaku mleka...
Powiem jeszcze że ze względu na jej alergię ja nie mogę jeść nabiału, jajek, żadnej żywności z konserwantami, przyprawami czy barwnikami...a do tego się okazało że z glutenu też muszę zrezygnować (czyli pieczywo, kasze) bo przedostaje się on do mleka a córeczka ma złe wyniki krwi prawdopodobnie przez to... Już niedługo zniknę z powierzchni ziemi-bo strasznie schudłam, nie mam na nic sił...
Bardzo proszę o jakieś rady....
Pozdrawiam
Skomentuj