CZEŚĆ DZIEWCZYNY zajrzałam na moment bo ciekawa jestem co z tymi obraźliwymi postami zrobił admin i jak widzę nic jeśli będziecie pisać protest to się przyłączę tylko dajcie znać jak to zrobić
Mam takiego doła że koniec, w końcu zostałam z Johnnym sama juz bez rodziców, bez Radka i sie porządnie wypłakałam
przez ostatnie dni spałam po 4 godziny, jeździłam najpierw na uczelnię do Poznania potem od razu w pociąg i do Piły i z Małym tour po lekarzach
najpierw alergolog - baba powiedziała że nie można jeszcze rozszerzać diety, bo Johnny ma ostry stan zapalny skóry - atopowe i łojokotowe zapalenia i codziennie odkrywam nowe miejsca - buzia już cała, za uszkami, cała głowa, na nóżkach i teraz prawa strona klatki piersiowej
prosiłam żeby jeszcze raz spróbować terapię z wyłączeniem sterydów i antybiotyku i zgodziła się ale ostatni raz bo nic nie pomaga - Mały nic nie je, karmię go tylko na śpiku - boli go ta buzia
nie moge mu nic podawac oprócz Nutramigenu i kleiku ryżowego - żadnych kaszek, zupek, deserków - spada mi z wagi
dziś go kłuli bo muszę co tydzień kontrolować morfologię bo spada mu też hemoglobina - dostaje witaminy w kroplach i żelazo
jeszcze muszę złapać siuśki na posiew moczu
wydałam 250 zł. na leki i maści i tak co 2 tygodnie - nie wiem co to będzie bo nie przyznali nam zasiłku
w poradni rehabilitacyjnej - dostaliśmy skierowanie do neurologa bo okazało się że nie dość że ma zaczątki krzywicy to jakiś pieprzony przykurcz mięśni szyi - i w poniedziałek idzie na usg ciemiączkowe
w dodatku znowu pojawiły się szmery w serduszku i jest widoczna dziurka między komorami i podejrzenie wady tzw. tetralogia Fallota - dopiero o tym czytam bo pierwszy raz o tym usłyszałam od kardiologa
w następnym tygodniu jedziemy na szczegółowe badania
nie wiem czy to zniosę - jeszcze tyle spraw nie zwaliło mi sie na głowę w tak krótkim czasie, w dodatku matka twierdzi że to moja wina bo mogłam sie bronić w czerwcu i mieć więcej czasu w wakacje dla dziecka
żyć się odechciewa i tyle...
w dodatku non stop sie kłócimy z Radkiem
i k***** chciałabym mieć takie problemy i mieć tyle czasu wolnego żeby móc popier...ić na forum i powkurzać innych jak takie osobniki jak panna Queen...
SIKORNIK wiem że to nic ci nie da ale bardzo ci współczuję nie ma dla matki nic gorszego niż choroba dziecka mój szkrab też jest chory i jestem sama z wszystkimi problemami bo ich mi też nie brakuje więc wiem o czym mówisz o przykurczu chciałam ci napisać bo mój mały też to przechodził trzeba starać się żeby bardziej zwracał główke w stronę przeciwną do tej w którą to robi i napewno wyślą cię na masaże szkoda dziecka bo to nie jest przyjemne i napewno będzie płakał ale to pomaga szybko zastosujesz się do rad rechabilitanta i mały wróci do formy
Wpadam na chwile bo lece patrzec na 1 z 10 bo kumpel gra
Sikornik no to faktycznie masz zmartwienia. Pozostaje tylko wierzyc ze wszystko powoli sie ułozy a mały wyzdrowieje. Moze dobzre ze tak wszystko na raz ...
Jedynie nei zgodze sie z Pawim w sprawie Radka ... nie ma tak olej , bo facet to facet itd. A moze ktos wezmie pod uwage tez jego uczucia ? My kobiety potrafimy wytrzymac wiecej niz faceci - Radek to tez przezywa, na swoj sposob, moze dla niego ukojeniem jest "ucieczka". Nie ma tak łatwo, tak jak Ty potrzebujesz jego wsparcia tak i on Twego. Pogadajcie ... a nie zachowujcie sie jak dzieci. Macie tak odmienne charaktery ze moze byc ciezko ale nikt nie obiecywal ze bedzie latwo.A problemy zalatwia sie od razu bo z zcasem rosna one w sile i nie sa juz tak łatwe do rozwiazania.
Moj najmlodszy urodzil sie z AZS, jak byl calkiem malenki to wrecz stronilam od robienia mu zdjec bo mial przerazliwe rany i strupy na buzce po obu stronach policzkow, czole i glowce. Do tego dochodzila ropiejaca ciemieniucha i rozogniona wysypka na calym cialku. Dziecko mialo wyglad potworka do tego bylo niespokojne, rozdraznione, mialo skoki apetytu jesli stan zapalny skory byl nasilony.
Dokładnie jakbyś teraz o moim dziecku pisała, to sa rany że boje sie go kompać
główka jest w strasznym stanie,
teraz stosuję maść z witaminą A i E, ale babka mi kazała jeszcze wmieszać w to kwas borowy 3%
ide jeszcze do dwóch alergologów dzieciecych, i tak będe chodzic aż mi sie kasa skończy...
Mysle ze Sikornikowi byłoby łatwiej walczyc z przeciwnosciami losu razem z Radkiem wiec sprawy miedzy nimi maja podobny priorytet do tych z Dzonym .
Załatwcie to teraz bo czym dluzej choroba małego bedzie trwała tym Wy bedziecie sie oddalac az w koncu bedziecie za daleko. A facet to tez człowiek.
a Ja Sie Pytam Gdzie Jest Administrator Tego Forum. Kobieta O Nicku Queenmother Znowu Atakuje Mnie Prywatnymi Wiadomosciami Ktorych Nie Mam Ochoty Czytac.
A do mnie nie chce napisać A ja jestem pod coraz większym wrażeniem jej królewskiej osoby, to się lepiej czyta niż czarny humor!
Skomentuj