Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez magda8528 Pokaż wiadomość
    pawimi a chociaż troszkę się pobawiłaś na tym weselu?
    nieee, no troszke to tak jakos tez bol dzielnie znosilam najbardziej dotkliwy okazal sie po polnocy, szkoda ze meza nie wygnalam wczesniej po te tabsy albo nic ze soba nie mialam. Na mnie dzialaja tylko konkretnie jedne ale sa skuteczne, tak po pol godzinie bol ustaje no a wczoraj za dlugo przetrzymalam bol i pozniej jak sie dorwalam do tej fiolki to jak narkoman jakis, nie dosc i ich wiecej niz zwykle zjadlam to jeszcze wcale mi tak do konca bolu nie usmierzylo Nawet dzis mnie ciagle cos tam pobolewa. Teraz mlody spi a maz z dwojka starszych na tenisa pojechal, jak wroci to zmobilizuje sie i pojedziemy w trase rowerowa, moze sie troszke dotlenie bo to chyba najlepsza kuracja.
    Last edited by pawimi; 23-08-2009, 19:54.

    Skomentuj

    •    
         

      PAWIMI wiem co to jest migrena,mam bardzo często ataki i jak w porę nie wezmę tabletek przeciwbólowych to potem wymiotuję i ląduję na pogotowiu po zastrzyk


      Skomentuj


        widze ze ja to jakies szczescie mam z tym swoim dzieckiem, zadnych jazd nocnych ze spaniem, zabki - caly gabinet 19 zebow wyszedl bezobjawowo, tzn slinil sie na potege i ze dwa razy chyba przy trojkach i czworkach mial wysoka temp. stad wiedzialam ze pewnie zeby ida. Poza tym nie jeczal i zachowywal sie calkiem normalnie. My go kladziemy najpozniej o 19.30 i spi do 6 rano. Przy czym i tak budzi sie tylko na mleko, zmiane pieluchy i potem maz mi go przynosi to sobie jeszcze godzinke z nim kimam. Zero placzow nocnych, nic! Az sie boje mowic zeby nie zapeszyc NO i chory jeszcze nigdy nie byl....

        Skomentuj


          witam ponownie zaglądam od czasu do czasu a tu dziś pustki i nie mogę na nikogo trafić ale nic dziwnego w weekend tylko samotne mamy nie mają zajęcia czyli ja może później ktoś zatęskni narazie idę uporać się z dziećmi
          KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

          Skomentuj


            ja jestem ....ale tak dorywczo, jak uslysze ze mail przyszedl ze niby nowy post jest to zagladam Sama jestem w domciu, a raczej ze spiacym bablem i czekam na reszte rodzinki. Moze wystarczy mi energii na ten rower

            Skomentuj


              to jeszcze dziś na rowerek się wybierasz? ja wstyd się przyznać odkąd mam prawko nie jeździłam rowerem
              KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

              Skomentuj


                no ja dopiero sie wybieram normalnie to jezdzimy w weekendy wczesnie rano, tak o 7.30 wyruszamy na takie trasy 15-20 km. Dzis po tym weselu wszystko opoznione, zreszta jak juz prawie mielismy jechac to nadszedl czas na drzemke malego i go maz oddelegowal do jego pokoju a sami pojechali na tego tenisa. Ale nic straconego, nadrobimy trase Ja mam prawko od...hmm...blisko 17 lat, na rowerze to chyba pozniej zaczelam jezdzic, nie liczac oczywiscie tego jak tam dzieckiem bylam i na skladaku przed blokiem jezdzilam

                Skomentuj

                •    
                     

                  ja dopiero od 4 lat mam prawko do tej pory jeździłam rowerem od...zawsze a że mieszkam na wsi i do miasta miałam trochę to dużo kilometrów robiłam i jeździłam często teraz jestem wygodna ha ha wszędzie autkiem
                  KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                  Skomentuj


                    a... no to nic dziwnego ze ci sie nie chce skoro to nie byla "przyjemnosc" tylko srodek transportu u mnie jest inaczej, ja spedzam duzo czasu w samochodzie a rower to tylko dla przyjemnosci...

                    Skomentuj


                      Napisane przez pawimi Pokaż wiadomość
                      a... no to nic dziwnego ze ci sie nie chce skoro to nie byla "przyjemnosc" tylko srodek transportu u mnie jest inaczej, ja spedzam duzo czasu w samochodzie a rower to tylko dla przyjemnosci...
                      rzeczywiście tak było może za jakiś czas tez się będę zachwycać rowerowymi przejażdżkami twoje dzieci mają bardzo oryginalne imiona sama wymyślałaś?
                      KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        sama tzn z Oliverem to chyba jest tak ze od jakiegos czasu w polsce to imie stalo sie az przykro popularne w odmianie Oliwier (czego nota bene nie cierpie) a jak ja na to wpadlam 7 lat temu to nikt nawet o nim nie slyszal, ba ...nawet u nas to imie nie jest zbytnio znane, moj Olis jedyny w szkole i okolicy, tak naprawde to dopiero raz w zyciu slyszalam gdzies na jakims mniej lokalnym parku jak mama wolala do synka "oliver" na takiego malego szkraba i to bylo chyba w tamtym roku. Tu to sie wypowiada tak dosc twardo "alywer" z akcentem na pierwsza sylabe a Jonathan to chyba znane w polsce? przynajmniej kilka moich blizszych i dalszych znajomych maja Jonathanow...no i nasza forumowa kolezanka tez ma Jonatana

                        Skomentuj


                          oj widze pustki dzis ,ale w niedziele to chyba tak juz tu jest . U nas dzis padalo i bylo zimno pogoda jesienna . Ja dzis byla u tesciowej na imieninach , wiec dzien zleciał szybko . dobranoc mamusie kolorowych snów.

                          Skomentuj


                            DOBRANOCzycze kolorowych snow, my mykamy na rowerki, zajrze pozniej a juz napewno jutro...

                            Skomentuj


                              rzeczywiście Jonatan jest w Polsce coraz bardziej popularne tak jak Oliwer ja dobierałam imiona tak żeby rodzina je zaakceptowała ale żeby były nowoczesne dobrej nocy ja już uciekam
                              KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                              Skomentuj


                                Hello!

                                A ja wybrałam imię po prostu bo mi się podobało i mężowi też. I zwisa mi,
                                że tysiące innych dziewczynek ma na imię Julia. Ona jest wyjątkowa, bo jest
                                naszą córeczką. I koniec
                                Kiedyś czytałam w jakiejś gazetce dla mam, gdzie nauczycielka napisała do
                                redakcji list, żeby rodzice nie krzywdzili dzieci nadając im popularne imiona.
                                Wątpię, aby rodzice dawali dziecku imię własnie z powodu tego, że jest
                                popularne. Chyba się kobitka z choinki urwała. Po prostu w jakimś okresie
                                wielu osobom podoba się dane imie. Nie mówię tu o sytacjach kiedy zmarł
                                papież i nagle było mnóstwo janów pawłów.
                                Ja sama mam jedno z najpopularniejszych imion z czasów kiedy chodziłam
                                do szkoły i tez nie narzekam. W mojej klasie były 3 Anie i jakoś żadna z nas
                                nie płakała z tego powodu.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X