Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    A mnie ciasto przywiózł wczoraj tato - pychotka
    i dziś jeszcze dowiózł sałatkę jarzynową
    dbają o mnie, jak mąż wyjechał.
    Ale by już wrócić.
    Dziś miłe Panie postanowiłam dopakować torbę do szpitala do końca, bo dziś kończę ten magiczny 37 tydzień , niech stoi czeka jak mąż wróci za tydzień




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      Witaj coyotek.Moja szwagierka miala termin na 10 wrzesień ale urodzila 3 tyg temu wczoraj wlasnie u nas byla z tym maluszkiem.


      Skomentuj


        A swoją drogą COYOTEK masz syna z tego samego roku co ja.


        Skomentuj


          Witaj Aniu
          ja narazie nie chce rodzić, bo mojego męża jeszcze z tydzien nie będzie. Poza tym biorę leki przeciwskurczowe - isoptin, fenoterol i potężną dawkę magnezu. Żadnych skurczy nie mam, więc narazie cisza. Ale jutro ide znów do ginekologa - zajrzy i znów będzie kilkugodzinna panika, bo rozwarcie z dwóch palców zrobiło się pewnie na trzy.porażka




          i Bartek :-)

          Skomentuj


            Ale 37 tydzień to chyba niema się już co bać najwyżej mąz nie zdązy.
            Mnie lekarka nakazala odstawić NO-spę na 6 tyg przed terminem.


            Skomentuj


              Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
              Hey.Jeny jest już po południu a tu jeszcze nikt dzisiaj nie pisał
              A ja zrobiłam wczoraj pleśniaka ze śliwkami,pyyyszny wyszedł,zmodyfikowalam go trochę i do piany dodałam kisiel w proszku dzięki temu zrobila się taka pysznie różowa.
              Niestety zdjęcia nie wrzucę bo mi błąd wyskakuje
              CZEŚĆ DZIEWCZYNY Aniu pewnie rozmiar zdjęcia za duży
              KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

              Skomentuj


                a tak poza tym zaraz do ciebie idę ciasta nie odpuszczę za nic w świecie
                KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                  Witaj Aniu
                  ja narazie nie chce rodzić, bo mojego męża jeszcze z tydzien nie będzie. Poza tym biorę leki przeciwskurczowe - isoptin, fenoterol i potężną dawkę magnezu. Żadnych skurczy nie mam, więc narazie cisza. Ale jutro ide znów do ginekologa - zajrzy i znów będzie kilkugodzinna panika, bo rozwarcie z dwóch palców zrobiło się pewnie na trzy.porażka
                  hej COYOTEK nie miałam przyjemności z tobą pogadać fajnie że będziesz miała dzidziusia z tego roku co ja mój już chłop jak dąb pół roku dziś skończył narazie lecę bo mi Ania placuszka wetnie i się nie załapię
                  KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                  Skomentuj


                    Hejka, nie boję się porodu, już jeden przeszłam
                    Ale wolałabym urodzić w terminie niż teraz, mam skazę krwotoczną (w moim przypadku krew wolniej krzepnie) i dopiero jutro będę mieć opinię od hematologa. Poza tym hematolog ze szpitala ma wolne do końca miesiąca, więc jak jeszcze z tydzień kluska posiedzi w brzuchu to tylko na dobre mu to wyjdzie - ciałka przybędzie.




                    i Bartek :-)

                    Skomentuj


                      witam umieram dziaisiaj....wczoraj tam dostalam takiej migreny ze ledwo do domu sie dotargalismy, myslalam ze w tym samochodzie zwymiotuje maz musial sie zatrzymywac i tabletki mi kupowac no a lewdo przyjechalismy i uderzylismy w kimono to maly jakby z zegarkiem w dupie 6.05 raniutko pobudka z wrzaskami gdzie mleko i czego sie nie spieszymy. Wykopalam meza do niego a sama poszlam na dol spac. On go biedny wzial do naszego pokoju i z nim mordowal probujac podsypiac hehe

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Pawimi, a może coś nieświeżego zjadłaś i stąd te objawy




                        i Bartek :-)

                        Skomentuj


                          Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                          Pawimi, a może coś nieświeżego zjadłaś i stąd te objawy
                          a nie, ja wogole wczoraj malo przez dzien zjadlam, a migreny to miewam czasem zwlaszcza przy zmianach pogody, wczoraj chyba z 15 stopni temperatura w dol poszla no to efekt odbil mi sie w migrenie.

                          Skomentuj


                            Ja na tak drastyczną zmian temperatury reaguje bólem stawów kolanowych. Porażka - trzeba wtedy brać leki przeciwbólowe, rozgrzać je i próbować mimo bólu na siłę usnąć.




                            i Bartek :-)

                            Skomentuj


                              hej!
                              dziś Joasia ma dobry humor na szczęście, ale wczoraj po 22 m. jechał po Nurofen, bo była naprawdę masakra! ogólnie jestem niewyspana, bo jeszcze później oglądałam horror, sama oglądałam, bo m. stwierdził, że nudny ten film i poszedł spać. kiedyś uwielbiałam horrory, a wczoraj nie mogłam na to patrzeć. nie był straszny i są tysiące filmów w tym rodzaju, ale ja i tak się bałam.
                              pawimi a chociaż troszkę się pobawiłaś na tym weselu?

                              Skomentuj


                                Hej.
                                Ja tylko wpadłam się przywitać, jestem padnięta. Mój synek dzisiaj był strasznie marudny, w południe nie mógł usnąć i przed chwilką padł nam w samochodzie jak wracaliśmy od mojej mamy. Przełożyłam go do łóżeczka, dałam mleczko i śpi.
                                Ciekawe jaka będzie noc- aż się jej boję

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X