Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    co teludziska nie wymyślą

    ja już spadam idę pogapić się w telewizor
    ŁUKASZ 08.09.2006

    NATALIA JULIA 30.11.2007



    Skomentuj

    •    
         

      chyba tego horroru na tvn nie obejrzę...pokazywali zapowiedź i to chyba nie dla mnie.
      Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

      Skomentuj


        pinki nie bądź DUPA
        Iza oglądała i to horroru nie przypomina..lecę się szybko umyć..

        Skomentuj


          Hej, hej wieczorkową porą

          JA w zeszłym roku dostałam od mojej córci bombonierkę w kształcie serca i kartkę z takim pięknym obrazkiem dziecka tulącego się do mamy i z napisem: kocham cię mamo. Wzruszyłam sie wtedy do łez, bo to było pierwszy raz jak mogłam "prawnie" obchodzić to święto. Oczywiście o podarek zadbal tata w tajemnicy przede mna, zrobil mi cudowną niespodziankę. W tym roku też liczę na taką

          A co do konkursu, to oczywiście bardzo się cieszę, ale też uśmiałam się z innego powodu. A mianowicie wziełam udział w konkursie, w którym wcale nie miałam zamiaru brać udziału, hahaha. Zupełnie nieswiadomie podłączyłam się pod piękną wypowiedz Goplany, która po prostu mnie wzruszyła, na dodatek byłam na tyle inteligentna, że nawet nie zajarzyłam że to jakiś konkurs jest Ale efekt mnie cieszy
          Dzięki dziewczyny za gratulacje, dostałam też miłą wiadomość od redakcji, naprawdę przemiły psikus


          Skomentuj


            hej.
            my po urodzinach marysi. 2 dni nie mielismy internetu.
            imprezka się udała




            Skomentuj


              dzień doberek!
              Natalka dziś wstała przed 6 i znowu się nie wyspałam. Ale już kawkę popijam więc jest OK. Mała teraz śpi, a ja muszę pozmywać naczynia i usmażyć schaboszczaki na obiad
              Lullaby gratulacje!!!
              moniaB wrzuć jakieś fotki z imprezki
              Natalka - 24 lipca 2008r.

              Skomentuj


                cześć dziewczyny!
                jak Wam dzień mija? ja dziś miałam straszną noc, Joasia co chwilę się budziła, a o 3 w ogóle się obudziła i zasnęła z nami dopiero o 4. chyba rzeczywiście jej zęby rosną. jeszcze od rana ma katar i nie wiem czy to od zębów czy przeziębienie.

                Skomentuj

                •    
                     

                  cześć.
                  a mój misio mały spał do 10.15 i ja razem z nimi.
                  teraz mąż kawkę robi a ja w necie buszuję.
                  Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                  Skomentuj


                    Pinky my też do 10 pospaliśmy byłam w szoku normalnie, bo zwyk.e wstaje między 6 a 7.
                    Róznica tylko w tym,że sama musiałam sobie kawkę zrobić

                    Co do tych horrorów to wielka szkoda.. bo nie raz lecą na prawdę fajne, a człowiek spać musi iść, że jakoś funkcjonować na drugi dzień.
                    Szkoda, że nie lecą weekend

                    Lulla GRATULUJĘ Ty to masz smykałkę do pisania. Zawsze piękne i mądre posty piszesz
                    Julek: 10/3/2008

                    Skomentuj


                      Napisane przez froch Pokaż wiadomość
                      lullaby wygrala w konkursie kosmetyki

                      majek
                      ten film to "smiertelna gorączka"
                      nie mąż nałoży Ci kefirek na plecki

                      koleżanki dziecko ma biegunkę i robi kupki takie ze śluzem i z krowią,ma 9 miesięcy....słyszałyście o czymś takim??
                      Mój synek( 15 miesięcy) też miał takie paskudne kupy, niestety wylądował w szpitalu i okazało się że to ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        kiedy ja ostatnio spalam do 10....kiedy spałam chociaż do 8?! ;P

                        Skomentuj


                          w ogóle muszę iść dziś na zajęcia, a tak mi się chce spać po tej nocy. Mała też marudna jest strasznie, jakoś nie chce mi się jej zostawiać z opiekunką. chociaż czasami jest ciężko, to znoszę fochy Joasi, przytulam jak płacze, a w przypadku opiekunki nie wiadomo :/

                          Skomentuj


                            hejka dziewczyny, widze ze pustki tu teraz. My juz po spacerze obrobione , obkupione, zostało jeszcze prasowanie i do pracy;( Ale zobacze w wolnej chwili co u was

                            AMELCIA ur. 08.02.2007

                            Skomentuj


                              Cześć i czołem

                              My z Viką już po spacerku, trzeba było pędzic na słoneczko dopóki świeci, bo pogoda dzisiaj niepewna. Co trochę się chmurzy brzydko i tylko patrzeć jak lunie deszcz. No, ale my już w domku. Zaraz jedzonko i popołudniowa drzemka, a ja mam w planie nasmażenie naleśników. Będą z jagodami i śmietaną. Mniam, palce lizać

                              MoniaB, wszystkiego najpiękniejszego dla Marysi

                              Tree, dzięki za ciepłe słowa, milusio coś takiego przeczytać


                              Skomentuj


                                hej dziewczynki,
                                ja to mam pecha, jak już coś naskrobię, bo znajdę czas to potem cisza, żadnego odzewu-odstraszam chyba
                                jakoś ostatnio nie mam czasu na nic, grafik napięty jak nigdy!poza tym na dworzu ciągle prawie siedzimy, dzisiaj głowa mnie boli, wczoraj pożarłam się z moim M!!!!

                                we wtorek byłam z Julkiem na adaptacyjnym dniu w przedszkolu, do którego ma chodzić, jakoś jestem przerażona, bo on taki mały.....no i jeszcze nie mówi (zaczyna dopiero, mam nadzieję, że do września się rozkręci) i te pieluchy i w ogóle jakoś tak...chociaż jemu się podobało...chyba?

                                co do dnia matki, to moja jest za gramanicą właśnie, kusi mnie, żeby kwiaty wysłać pocztą kwiatową albo coś innego, ale te ceny są koszmarne za samą przesyłkę....chyba, że wyślę jej kartkę z życzeniami podpiszę fajnie i Julek może coś nasmaruje? Może Julek zrobi ze mną laurkę? o właśnie teraz na to wpadłam..

                                wczoraj byłam w urzędzie pracy złożyć szanowny podpis a Pani urzędniczka mnie pyta, czy byłam po oferty w pokoju jakimś tam... no a ja z Julkiem na rękach mówię, że właśnie w kolejkę zajęłam, wyciągnęłam numerek przede mną 20 osób a ja (zwykle omijam ten pokój, nawet razu tam nie byłam),w efekcie Pani mi powiedziała, żebym tam nie szła, spytała czy mam opiekę nad dzieckiem, jeśli nie to mam iść do domu i sobie gitary ofertami do września nie zawracać...byłam zdziwiona, bo spodziewałam się raczej OPR od takiej Pańci, że po oferty nie chodzę....i gardzę robotą, a tu proszę taki urzędnik z duszą


                                dzisiaj mamy wizytę gastrologa!
                                Julek 15.o2.2oo7r



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X