Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    hello dziewczynki
    ja nie wiem kto jest kto tree ciebie zidentyfikowac nie trudno ale jaki nick ma teraz np.Goplana?kurcze co za bajzel...
    Wlasnie byla u mnie pani (byla nauczycielka j.niemieckiego w miejscowym liceum),bede miala codziennie lekcje francuskiego bo juz mnie wkurza e gadam jak dziecko a siedzac w domu na wsi ne mam jak postepow robic.
    magdamoj synek jak mu zabki ida jest marudny,mniej je,czesto robi kupke(ale nie ma biegunki) i budzi sie w nocy a przeniesiony do naszego lozka nie loze zasnac.Po kilku dniach to przechodzi i tak jest do pojawienia sie kolejnego zabka.

    Skomentuj

    •    
         

      ale pocieszenie
      no dobra, uciekamy na spacer, chociaż wtedy jest cisza
      pozdrawiam!

      Skomentuj


        hejka!
        ale bałagan! dobrze że ja mam swój nick bo bym się zapłakała jakby mi zmienili!
        Iza ale cidali nick! he he

        u nas ładna pogoda. starszy syn wyjechał na tydzien do zielonej szkoły, ja mam dziś wolne więc odwiedziliśmy biuro podrózy i zaraz lecimy wyrabiać paszporty i właśnie się do zdjęcia szykuję.
        miłego dzionka
        Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

        Skomentuj


          hej dziewczyny!
          wieki mnie nie było ale nie daje rady narazie przy kompie siedziec.
          miałam próbne egzaminy w szkole i musiałam trochę posiedzieć nad gramatyką
          do tego Adasiowi idą nowe zęby i znowu mamy nieprzespane noce.
          no i Julci urodzinki wczoraj odprawialiśmy
          już dawno nie cierpiałam na taki brak czasu-normalnie doby mi brakuje na wszystko
          byle do wakacji
          Dawid 06.03.1995
          Julia 18.05.2004
          Adaś 30.06.2008



          http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

          Skomentuj


            dotka238 rozumiem cie
            ja strasznie sie ciesze ze udalo mi sie zalapac na ten moj kurs,bo siedzac w domu z Adasiem nie mialam zadnych szans na normalna nauke jezyka
            teraz po roku widze efekty i mniej sie stresuje idac gdziekolwiek
            Dawid 06.03.1995
            Julia 18.05.2004
            Adaś 30.06.2008



            http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

            Skomentuj


              asiaowsja sie ciesze jakdziecko
              jeszcze lepsze jest to ze nauke bede mogla odpracowywac(bede kobicie sprzatac od czasu do czasu)bo tu za takie lekcje sie placi od 30 euro wzwyz...
              jak mieszkalam w niemczech szybko sie "odnalazlam" alebylam wtedy bez dziecka,pracowalam i mieszkalam w duzym miescie a tu sa dnie ze poza moi,synkiem i tesciem nikogo nawet nie widze nie wspominajac o rozmawianiu.

              Skomentuj


                cześć dziewczyny,
                ale tu zamieszanie z nickami itp... ja jestem izabelka22 teraz

                nie chce mi się nadrabiać co naskrobałyście, ale spróbuję
                Julek 15.o2.2oo7r



                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej Wszystkim
                  Widzę że co niektóre mamusie korzystając z zamieszania pozmieniały sobie nicki. Sama miałam to zrobić, ale jednak już za bardzo czuję się związana z "kołysanką" mą i przy Luli - Lulli pozostanę :-p

                  Co do tematu szczepień na pneumokoki, to ja również wiem od naszej p. pediatry, że z czasem na pewno to szczepienie wejdzie do kanonu szczepień obowiązkowych, gdyż podobno pneumo cały czas rosną w siłę, wciąż przybywa zachorowań przez nie wywołanych i są to przypadki coraz poważniejsze, a więc tu nie ma żartów. Ja szczepiłam prevenarem (jak p. NusiakoVA) i moja też już ma 4 dawki za sobą. W lipcu będzie mieć meningo.

                  A co do podawania antybiotyków, to mam zdecydowanie zdanie przeciwne. Antybiotyk to dla mnie zło konieczne, bo wiadomo że czasem niestety trzeba go podać, ale oby jak najrzadziej. Pamiętajcie że antybiotyk ZAWSZE na jedno pomaga, ale na coś innego szkodzi i zawsze sieje zniszczenie w organiźmie dziecka. Teraz lekarze już się tego uczą na studiach, ale kiedyś takiej wiedzy nie było, a podawanie antybiotyków było nagminne i częste, bo działał szybko i dawał rezultat. Brata mojej mamy zabiła właśnie antybiotykoterapia. Ponieważ był chorowity, to ciągle na jakimś antybiotyku leciał i w ten oto sposób w wieku 16 lat nabawił się marskości wątroby i okazało się że większość organów wewnętrznych ma zatrutych chemią. Lekarze przyznali się do błędów w leczeniu, ale co z tego, skoro mój wujek dożył tylko 20 lat, a zmarł w dzień, kiedy dowiedział się że dostał się na wymarzone studia.


                  Skomentuj


                    Napisane przez pinklady Pokaż wiadomość
                    hejka!
                    ale bałagan! dobrze że ja mam swój nick bo bym się zapłakała jakby mi zmienili!
                    Iza ale cidali nick! he he
                    Sama go sobie wymyśliłam
                    Amelia 12.03.08

                    Skomentuj


                      Iza no to chociaz tyle!
                      bo to nowe hasło co mi dali to bym nie zapamiętała taki pokręcony.
                      Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        a ja nie mogłam zostać przy starym, bo podobno już zajęty ciekawe przez kogo?

                        a ja pochwalę się, że w piątek jednak z mężusiem zaliczyliśmy kino: Anioły i demony, film rewelacja!!!!
                        a Julek został z dziadkiem, beczał za nami że ojej, no ale wydaje mi się, że jednak źle nie było, to taki pierwszy szok dla niego, że gdzieś wychodzimy a on zostaje!!!

                        a co do jego rzekomej 3dniówki....to chyba jednak nie to, wysypki nie ma, a zaczęło lać się z nosa
                        Julek 15.o2.2oo7r



                        Skomentuj


                          iza to fajnie, że spędziliście miło wieczór Mnie też się chce zobaczyć ten film.

                          Lulla bo oni sami nicki zmienili (jakieś takie z kosmosu nazwy) więc dziewczyny pozmieniały
                          Ja też jestem tego samego zdania co do antybiotyku, a raczej byłam, po prostu również boję się sepsy stad zaczynam się zastanawiać co lepsze....
                          Oczywiście nie chodzi mi tutaj o choroby wirusowe... Wiesz, to że kiedyś była inna szkoła nie znaczy, że lekarz nie ma iść z postępem bo to już jakimś konowałem albo rzeźnikiem był
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            I ja się dlatego nie dziwię, że teraz pediatrzy przepisują antybiotyk tylko w przypadku gdy jest on konieczny. To nie jest ich zła wola, wprost przeciwnie. A co do sepsy, to też się jej boję bardzo, znajomej mamy córeczka zachorowała na sepsę meningokową. A zaczeło się od zwykłego KATARKU i KASZELKU i była leczona w domu przez pediatrę. Brak poprawy przez kilka dni i nagłe pogorszenie pewnej nocy, skończyło się miesięcznym pobytem w szpitalu Ale i tak się wszyscy cieszą, bo momentami było bardzo źle!

                            A mi nicka nie zmienili. Hasła też nie


                            Skomentuj


                              Lulla no właśnie, katar i kaszel i nikt antybiotyku by nie podał, a gdyby go otrzymała sepsa by się nie "rozwinęła". O to mi chodzi... zastanawiam się co gorsze ??!! Dobrze, że u Twoich znajomych szybko zareagowano
                              Julek: 10/3/2008

                              Skomentuj


                                Lulla ja jestem tego samego zdania co Ty jeśli chodzi o antybiotyki że to zło konieczne. chodzi mi o to że nie wszystko można wyleczyć herbatkami malinowymi i naparem z lipy czy dębu, jak to robi moja teściowa np. I włąśnie dowiedziałam się że syn szwagierki załapał grype żołądkową bo jest tak osłabiony żę wszystko po kolei łapie. I najpierw laeczyli go po domowemu a teraz cały czas na antybiotykach a choroba corobę pogania i nie widać jej końca. A dziecko koszmarnie wygląda. Oczy podsinione a skóra koloru zielono-ziemistego.
                                Także ja wolę do lekarza z katarem iść i nawet 2 razy w tygodniu chodzić aby specjalsta osłuchał a nie trzymać w domu bo lekarz to napewno antybiotyk na katarek przepisze. Moja Majka dwa razy miała antybiotyk doustny a raz w zastrzykać i dostała je bo nie było wyjśćia inne leczenia nie skutkowały


                                JULA

                                MAJA

                                OLGA

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X