to ja sie pochwale!! moj slawus siusia juz prawie tylko do nocnika lub kibelka!nawet jak gdzies idziemy to wola!najgorsze jak kiedys chcialam zeby sie wysikal na polu - nic z tego, wiec biegalam szukac kibelka. co prawda jak gdzies wychodzimy to zakladam mu pampersa, ale ostatnio to ciagle wyrzucam suchego! poza tym na popoludniowe drzemki juz nie zakladamy pampka, slawus jak sie budzi od razu wola, lub sam sie rozbiera i siada na nocniczek dumna jestem z tego mojego dzielnego chlopczyka pozdrawiam
iza ja tez tego pieska widziałam....zastanawiałam się gdzie jest drugi??bo chyba masz dwa?
trudno to nazwać uczeniem....po prostu pytam się czy chce siku do nocnika bądź na kibelek...i w domu łazi bez pampka,żeby wiedziała jak to jest kiedy zrobi siku do majtek...wcale nie jest łatwo,powoli do niej dociera,do czego służy nocnik....ale na razie rzadko nam się trafiają takie momenty jak dziś rano..
zaczyna mówić,że chce kiedy wlasnie to robi...
nie potrafi ściągnąć rajtek,bądź majtek,więc na razie to leci prawie wsio do gaci
Grunt to się nie poddawać...co prawda miałam inny plan co do uczenia i te 5 felerne...ale dzis po raz kolejny Amesia wyciagnęła nocnik z łazienki i na nim usiadla.Więc może już czas? mam nadzieje że tak
Tak dziewczyny czytam o Waszych nocnikowych zmaganiach i mi osobiście ręce opadają- znaczy się jeśli chodzi o moich chłopców, a nie o Wasze dzieci Dawidek moze siedzieć 15 min i nic a nic nie zrobi, po czym wstaje i po 5 min kupa w pieluszce. Miłoszek prawie za każdym razem coś zrobi (kupę zawsze na nocnik) i od razu wstaje i pokazuje i trzeba Go zachwalać i bić brawo!!! Na co od razu Dawidek się podnosi i dumnie zaglada do nocnika brata i od razu zaczyna się dyskusja "ate-ate"... chyba jeszcze nie za bardzo widzi różnicę, w tym, że siuśki Miłoszka, to nie jego osiągnięcie
A nocnik nadal najchętniej traktują jako kapelusz, albo ulatwienie do wchodzenia na meble...
kasia jestes na nk?? podaj namiar na priv
chcę cię oblookać..
ciesz się,że Miłosz robi kupę do nocnika,bo moja jak na razie to idzie do jakiegoś kąta i mówi " mama idzie do pokoiku" na kibel usiąść nie chce... iza myslę,że dobry moment....Amela zakuma szybko...pamiętam jak po przeczytaniu twojego posta stwierdziłam,że też odzwyczaje Milenę od smoczka,bo TYś mnie tknęła i dobrze..
kasia jestes na nk?? podaj namiar na priv
chcę cię oblookać..
ciesz się,że Miłosz robi kupę do nocnika,bo moja jak na razie to idzie do jakiegoś kąta i mówi " mama idzie do pokoiku" na kibel usiąść nie chce... iza myslę,że dobry moment....Amela zakuma szybko...pamiętam jak po przeczytaniu twojego posta stwierdziłam,że też odzwyczaje Milenę od smoczka,bo TYś mnie tknęła i dobrze..
Miss i Color gratki dla dziewczynek za nocnikowanie,na pewno załapia ,ja czekam na cieplejsze dni tylko nie wiem po co ...mój na widok nocnika ucieka kurcze
a smoka dyda jeszcze do spania
Kasia ja to normalnie ce podziwiam jak ty sobie radzisz z blizniakamipewnie duzo troski radosci tak podwójnie
Widzę,że temat nocnikowania, u mnie to szło baaaardzo ciężko.Alan dopiero po trzecich urodzinach zaczoł wołac mimo,że wcześniej już próbowałam.Tzn.dwa razy zawołał a raz sie zlał w majty.Kupę też popuścił mając już ponad trzy latka Dziś ma 3,5 kupy nie zrobi w majty ale trzeba mu przypominac o sikaniu jak jest czymś zajety bo wtedy biegnie w ostatniej chwili i zazwyczaj pare kropelek popuści.Z premedytacją nie zsika sie ale do toalety biegnie w ostatniej chwili bo jest tysiąc spraw ważniejszych do zrobienia niż pójście do wc.
Mój Alan jest teraz na etapie zabawy swoim sisiorkiem,cały czas pilnuję czy nie ma rączek w majtkach.Musze pilnowac bo Alan już dwa razy miał zapalenie cewki moczowej-pewnie dotykał sie rączkami i jakaś bakteria sie dostała.Wiem,że mu to z czasem minie-to zainteresowanie ptaszkiem
hey Marti to faktycznie późno Alanek zaczął,ale wszystko w normie,wiesz 4,5 latki jak jeszcze robią w majty to już jak dla mnie coś nie tak,bo wszystko ma swoje granice...
Pilnuj pilnuj by ptaszyny nie dotykał moja jak siedzi na golasa i ogląda np.tv to się nagle zagapi,otworzy trochę buzie i grzebie sobie placem...
ale tylko chwilkę..też poznaje swoje ciałko
hey Marti to faktycznie późno Alanek zaczął,ale wszystko w normie,wiesz 4,5 latki jak jeszcze robią w majty to już jak dla mnie coś nie tak,bo wszystko ma swoje granice...
Pilnuj pilnuj by ptaszyny nie dotykał moja jak siedzi na golasa i ogląda np.tv to się nagle zagapi,otworzy trochę buzie i grzebie sobie placem...
ale tylko chwilkę..też poznaje swoje ciałko
Hej hej
Marti przypomniała mi się historia która opowiadała moja mama
Starszy brat mając 3 latka bawić się pisiorkiem , aż nagle tak za niego pociągnął że w mig przestał go dotykać itp...
Miss moja robi podobnie , także przy zmianie pieluszki.
Ostatnio nawet zagląda wszystkim pod koszulki i sprawdza czy mają cyce
Moje dziecko zaczyna mi zadawac trudne pytania.Ostatnio pytał sie mnie po co nosze biustonosz nie wiedziałam jak mu mam odpowiedziec i powiedziałam,że dziewczynki muszą nosic a on na to:"czemu?"-jeju i nie wiedziałam co powiedziec On wtedy podniósł koszulke i zaczoł patrzec na swoje cycuszki i mówi:"a ja mam małe".
A klnie ostatnio jak szewc,wszystko podsłuchuje,niby sie bawi a cały czas słucha co mówimy.Wczoraj przyszedł do mnie i mówi:"Tekila(pies) zrobiła siku,zaraz jej wpieldole"-zatkało mnie.
Mój Julek też bawi się siusiaczkiem. Ostatnio jak siedział w wannie (on zawsze bierze mnóstwo samochodów do kąpieli) wchodzę patrzę a on siusiaczka wkłada przez okno do samochodu.
Jak go przebieram to naciąga patrzy, pokazuje palcem i każe sobie mówić co to jest. Teraz już sam pokazuje i mówi "jajo" (czyli jąderka)
Marti eeee.... to jeszcze nie trudne pytanie Powiedz mu,że dorosłe dziewczyny mają większe cycusie niż chłopcy i jest im wygodniej w biustonoszu. Tyle powinno mu wystarczyć i nie bedzie drążył.
Noo a z tymi brzydkimi słowami, to przekichane. Bo tego ani nie wytłumaczysz, ani nic. Gdzieś kiedyś słyszałam, że lepiej nie zwracać uwagi.
Ale to też pewnie zależy od dziecka, jak ja nie zwracam uwagi Julkowi na coś (że piszczy, pluje, bije) to on to uważa jako przyzwolenie.
Jednak kiedyś pokazał język i nie zwróciłam mu uwagi i więcej się to nie powtórzyło.
A mężowi powiedz,żeby nie używał brzydkich słów w domu
Kasiu pisałaś o nocnikowaniu, Twoi chłopcy nie mają jeszcze 1,5 roku. Ja w tym czasie nawet o nocniku jeszcze nie myślałam.
Julek miał 20 miesięcy ja zaczynałam i pojął dosłownie w tydzień. Zaczął sygnalizować, że coś chce. Oczywiście wpadki się zdarzały, ale miały miejsce co raz rzadziej. Obecnie na drzemkę popołudniową nie kładę go już w pieluszce, w nocy już mu też nie potrzebna bo zawsze wstaje z suchą pieluchą, a jak chce siku to się budzi.
Także i Dawidek zacznie siusiać, tylko w swoim czasie
Last edited by FamilyTree; 25-02-2010, 12:12.
Powód: byki
Skomentuj