***** Crazy Mums*****

[melchior]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Kruszyna wyrazy współczucia dla Ciebie i męża

[dotka238]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Kruszyna wspolczuje,mam nadzieje ze spray mieszkaniowe uloza sie szybko i pomyslnie.
Dawno tu nie zagladalam,jakos brakuje mi czasu a ostatni tydzien spedzilam w gorach gdzie nie mielismy internetu,widze jednak ze na crejzi specjalnie duzo sie nie dzieje,pewnie wszytskie macie to samo,dzieciaki rosna i nie ma juz tyle czasu na siedzenie przed kompem co kiedys.

[melchior]

Odp: ***** Crazy Mums*****

widze ze dziewczynki dzis smaza pączki i nie maja czas na kom ha ha ha ha ja robiłam faworki i nawet nie zjadłam dzis ani jednego pączka

[Scaarlett]

Odp: ***** Crazy Mums*****

ależ tu się cicho zrobiło coś dziewczynki od kilku dniu wymiotło! pewnie, to przez te postanowienia
szkoda..
ja skusiłam sie na usmażenie pączków w domku i powiem wam, że niebo w gębie. polałam czekoladą i posypałam płatkami migdałów i wszamałam już 2 jeszcze ciepłe

[mamakarolka]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Ja nie robiłam pączków, kupiłam
Mały nam się rozchorował. W nocy wymiotował, teraz ma gorączkę.
Ja też się podle czuję, głowa mi pęka, ale to chyba przez to że całą noc nie spałam

[ColorWomen]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Czesc,
ja dziś zjadłam tylko 2 pączki ,szukałam tak długo sklepu aż znalazłam gdzie sprzedają pączki bez nadzienia bo nie lubię

A to dla Was:

[ColorWomen]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Ja nie robiłam pączków, kupiłam
Mały nam się rozchorował. W nocy wymiotował, teraz ma gorączkę.
Ja też się podle czuję, głowa mi pęka, ale to chyba przez to że całą noc nie spałam

Czy Was też grypa jelitowa /żołądkowa bierze?
Zdrówka!!

[Scaarlett]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Mamakarolka kurujcie się kochani! dużo gorących buziaków, biedactwa nasze!
Colorka ja też jak na razie jestem po 2, ale do wieczora daleko a mam dwa duże, kuszące talerze

[mamakarolka]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Czesc,
ja dziś zjadłam tylko 2 pączki ,szukałam tak długo sklepu aż znalazłam gdzie sprzedają pączki bez nadzienia bo nie lubię

Colorcia u nas w piekarni są takie małe pączusie bez nadzienia posypane tylko cukrem pudrem, czasem małemu kupuję

Dziewczynki dziękuję, mam nadzieję że nic poważnego się nie rozwinie. Dałam Karolkowi Ibufen i śpi już dwie godzinki, ja przy okazji też troszkę pospałam.

[dotka238]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Mmm...juz prawie czuje zapach tych wszystkich paczkow...ja dzis zjadlam oponke w czekoladzie bo paczkow nigdzie tu nie bylo a smazyc mi sie nie chcialo...bylam na zakupach i znalazlam mleko w proszku,moze tym razem wyjdzie mi ten blok czekoladowy chociaz opakowanie jest mniejsze niz w przepisie bo 300 gram.
No i pierwszy raz zaplacilam w sklepie za szkody wyrzadzone przez synka...rozbil swinke skarbonke na szczescie niedroga ale glupio mi bylo ...
Uciekam zaraz ogladac "Ratatouille",zaczelismy z moim M zbierac dla Poldka kolekcje bajek disneya,zaczelismy od "Cars",film swietny i tak to nas wciagnelo ze teraz regularnie baje sobie ogladamy

[melchior]

Odp: ***** Crazy Mums*****

dziewczynki to dla was ha ha ha dla wszystkich starczy .....

[Scaarlett]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Melhior hahahaha, no teraz na pewno nam nie braknie!

my też zbieramy dla młodego bajki Disneya, uwielbiam je, Piotruś tak samo. Za autami przepada, a ostatnio zakochany jest w Kubusiu Puchatku, mamy już niezłą Puchatkową kolekcje:P

[mamakarolka]

Odp: ***** Crazy Mums*****

O matko, normalnie forum zamiera a crazy to już całkiem
Odzywać się dziewczynki
Ja dzisiaj tak z doskoku bo siedzę w kuchni i przygotowuję jutrzejszą imprezkę, biszkopciki upiekłam a wieczorem będę dekorować(jak mały pójdzie spać)

[Scaarlett]

Odp: ***** Crazy Mums*****

ja jestem, jestem, ale jednym okiem, bo drugim w notatkach. od dzisiaj przed 3 dni 4 examiny echhhhhhh kiedy ten weekend się już skończy
mamakarolka udanych wypieków i imprezki sama bym się rozerwała

[kasiakozmin]

Odp: ***** Crazy Mums*****

Scarlet-powodzenia. Już nie pamiętam, jak to jest zdawać. Póki co mam przyjemność egzaminować. Ale trzymam za Ciebie kciuki.

My dziś mamy kolędę. I jak na złość dzieci u rodziców, mąż w pracy do 19, a ja niestety do 20:15 będę pracować Ale zastanawiam się, żeby zadzwonić do księdza- niech przyjdzie do nas na końcu. W końcu nowe mieszkanko pokropione musi być! Póki co nie chce mi się sprzątać. Mam nadzieję tylko, że nie wejdzie mi w butach od śniegu na dywan!