Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    CZEŚĆ DZIEWCZYNY !!!!!!!


    My na nogach od godziny juz,prawie pospzratane mam,musze poodkurzać bo jakies paprochy wszędzie,ale najpierw kawka i fajeczka


    Normlanie piszecie tylre ze później ciezko to nadrobic
    Mnie cos ostatnio nie chce sie siedziec na necie,ale to wina tej całej napiętej sytuacji w domu..... oszalec można!!!!!

    Skomentuj

    •    
         

      cześć kobietki
      ja wczoraj wróciłam z wioski hehe a dzis mi sie nic nie chce
      mam prania sporo część ubrań tak cuchnie oborą i końmi że już w nocy na balkon wylądowały
      dziewczyny jeszcze wpiżamkach baję oglądają
      a ja uhandlowałam wreszcie ciuchy po Majce i muszę je jakoś spakować bo zaraz laska po nie ma wpaść
      idę na kawkę bo jakaś ospała jestem


      JULA

      MAJA

      OLGA

      Skomentuj


        cześć babeczki

        Krzesełko faktycznie fajne, choć ja firmę Coneco omijam szerokim łukiem i przyznam szczerze, że nawet nie wiem co mają nowego w ofercie.

        Sikornik kurcze ja cały czas trzymam za Was kciuki, najgorsze jest to, że
        te wszystkie wizyty, badania, kontrole tak długo trwają
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          Witajcie.U nas mgła jak w Londynie
          Ja już nie śpię od 5.30,mała miała rano okropny atak kaszlu potem się troszkę zdrzemnęła a tu dupa blada trzeba bylo wstawac i syna do szkoły szykować.
          Ja też przeżyłam chwile grozy bo małej po urodzeniu nie zamknął się przewod Bottala no ale teraz wszystko jest oki.
          ANIA2288 myślę że Twój synek jest juz duży i niema obaw że stanie mu się krzywda jak śpi na brzuchu.


          Skomentuj


            wiesz krzywda może mu się i nie stanie ale co tu zrobić żeby się tak nie budził tylko zasypiał na brzuchu
            1.03.2009 9:55 FILIPEK

            Skomentuj


              Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
              Marti filmik fajny Mój syncio nie jest takim patyczakiem,grubaskiem też nie jest. Taki w sam raz

              Carin ooo to wiem gdzie Tam na przeciwko kina jest taki wielki budynek
              mieszkalny z oknami na poddaszu.
              A moja babcia mieszka obok placu zabaw tego dużego.
              Oh... jak ja uwielbiałam tam jeździć na wakacje, przesiadywałam tam całe 2 miesiące
              Przy okazji zapytam o Twoją rodzinę, moja babcia zaraz obok pracowała (bo kiedyś była tam szwalnia) a dziadziuś właśnie tam na dworcu pracował bo był kolejarzem. Więc może będą kojarzyć Twoją rodzinkę
              My też tam jesteśmy co wakacje! No w te fakt, faktem nas nie było ze względu na ciążę... Ale w przyszłe będziemy napewno!

              Skomentuj


                Hej Tree
                No szkoda mi tego małego sikoreczka
                ja byłam u rodziców w w kościele to wrzuciłam karteczkę z prośbą na nowennę o zdrowie Jonatanka

                ja chyba jeszcze spię

                co do firmy coneco to ja nic z niej nie mam ale kumpela ma wózek ten v3 i taka w ********i.. że szok bo dała tyle co my za nasz chicco a już 3 razy do serwisu jeździła bo coś się psuje
                także ja po jej doświadczeniach też omijam tą firmę
                choć swego czasu nad fotelikiem samochodowym myślałam


                JULA

                MAJA

                OLGA

                Skomentuj

                •    
                     

                  Cześć dziewczyny. Właśnie pije kawkę, dzisiaj troche lepiej się czuje....
                  PAULINA 07.07.2008




                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...anik12;page:-1

                  Skomentuj


                    Czesć majuś wypoczęłaś na wsi ??

                    Anik cieszę się, że już się czujesz lepiej

                    A tak w ogóle to ja trochę żałuję, że przyzwyczaiłam Julka do karmienia w krzesełku, w domu mam super nic nie jest brudne, Julek spokojnie siedzi. Ale
                    jak już gdzieś pojedziemy to jest horror przy jedzeniu. On w ogóle nie wie
                    jak się zachować przy stole, zachowuje się jak pies spuszczony z łańcucha.
                    Lepiej było go od razu uczyć jedzenia przy stole, bo przecież takiego wielkiego krzesełka nie zabiorę nigdzie.

                    Carin ooo... my może też się tam wybierzemy w przyszłym roku, może się
                    więc poznamy
                    Julek: 10/3/2008

                    Skomentuj


                      Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                      Czesć majuś wypoczęłaś na wsi ??

                      Anik cieszę się, że już się czujesz lepiej

                      A tak w ogóle to ja trochę żałuję, że przyzwyczaiłam Julka do karmienia w krzesełku, w domu mam super nic nie jest brudne, Julek spokojnie siedzi. Ale
                      jak już gdzieś pojedziemy to jest horror przy jedzeniu. On w ogóle nie wie
                      jak się zachować przy stole, zachowuje się jak pies spuszczony z łańcucha.
                      Lepiej było go od razu uczyć jedzenia przy stole, bo przecież takiego wielkiego krzesełka nie zabiorę nigdzie.

                      Carin ooo... my może też się tam wybierzemy w przyszłym roku, może się
                      więc poznamy
                      Można się wybrać nad jeziorko z chłopcami . No i z chłopami.
                      Myślibórz mi się kojarzy z lodami z MRÓWKI których już nie ma . Pyszne były...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                        Można się wybrać nad jeziorko z chłopcami . No i z chłopami.
                        Myślibórz mi się kojarzy z lodami z MRÓWKI których już nie ma . Pyszne były...
                        Carin !!!!!! to były moje ulubione lody były tylko waniliowe czy też śmietankowe (już nie pamiętam) i malinowe !!!!!!!!!!!!!
                        Tak szkoda, że już nie ma tej cukierni Właśnie moja babcia wcześniej mieszkała niedaleko Mrowińskiego i byłam często bywalczynią
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                          No szkoda mi tego małego sikoreczka
                          ja byłam u rodziców w w kościele to wrzuciłam karteczkę z prośbą na nowennę o zdrowie Jonatanka
                          Majuś, ale miło z Twojej strony
                          Dziękujęmy

                          Zrobiłam zdjęcie komórką specjalnie dla ciotek forumowych, ale jest zaspany jeszcze i zwwstydzony
                          Attached Files

                          Skomentuj


                            Sliczny ten Sikoreczek I za chwilkę pół roczku skończy

                            Wiecie tak to dla mnie abstrakcyjne jest .... między naszymi dziećmi jest tylko rok różnicy, ale jaka teraz jest różnica w gabarytach,umiejętnościach, prawda ?
                            Julek: 10/3/2008

                            Skomentuj


                              Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                              Carin !!!!!! to były moje ulubione lody były tylko waniliowe czy też śmietankowe (już nie pamiętam) i malinowe !!!!!!!!!!!!!
                              Tak szkoda, że już nie ma tej cukierni Właśnie moja babcia wcześniej mieszkała niedaleko Mrowińskiego i byłam często bywalczynią
                              NO! My zawsze jak jechaliśmy do Myśliborza to pierwsze co robiliśmy to szliśmy na lody do MRÓWY! A później spacerek i nad jeziorko oglądać żeglarzy.
                              Jak sobie o tym pomyślę to najchętniej z miejsca bym tam pojechała .
                              Od nas to już teraz da się dojechać do Myśliborza tylko autokarem i samochodem rzecz jasna. A chwilowo autka nie mamy...

                              Skomentuj


                                czesc dziewczynki te male i te duze!i te male chlopaki tezco tu sie dzieje ,bo ze tak powiem wypadlam z obiegu

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X