Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    MILENCE czy sie podoba?? sama nie wiem...najwazniejsze,że jest z nia mama...ma koleżanke Florę,ja też mam- jej mamę,więc nie jest tak źle..myslałam,że ciężko się tam zaklimatyzuję,ale jest sa va(w porządku)

    za rok może Milenka pójdzie do przedszkola...wiec moze ja znajdę pracę.szybko się Milenka uczy..teraz już zamiast dziękuję mówi "merci" tak to smiesznie aa bo nasze "dziekuję" po polsku jest znacznie trudniejsze niż fr merci
    FROCH

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
      Martynka ale ważne, że Alankowi wizualnie się podobał w końcu 3 latka to już jest coś, taki przełom .... jeszcze dziecko, ale już nie takie....prawda ??
      Dziś w ogule sie rozczulam bo mój synek już jest taki jak to określic...nie jest już taki maleńki i bezbronny,już nie jest takim maluszkiem.Czasem tęskni mi sie do tego jak był taką małą myszką która buszowała we wszystkich kątach.Masz rację że trzy latka to już taki przełom,taki duży krok w samodzielnośc.



      Dawniej Marti

      Skomentuj


        Witaj Froszku,
        fajnie że chociaż przez te dwa miesiące będziesz z nami codziennie



        Dawniej Marti

        Skomentuj


          Napisane przez Miss Pokaż wiadomość
          MILENCE czy sie podoba?? sama nie wiem...najwazniejsze,że jest z nia mama...ma koleżanke Florę,ja też mam- jej mamę,więc nie jest tak źle..myslałam,że ciężko się tam zaklimatyzuję,ale jest sa va(w porządku)

          za rok może Milenka pójdzie do przedszkola...wiec moze ja znajdę pracę.szybko się Milenka uczy..teraz już zamiast dziękuję mówi "merci" tak to smiesznie aa bo nasze "dziekuję" po polsku jest znacznie trudniejsze niż fr merci
          Milenka szybko załapie język,im dziecko młodsze tym szybciej sie uczy.



          Dawniej Marti

          Skomentuj


            Froszku cieszę się, że Ci się tam powodzi i się tam odnalazłaś - to jest najważniejsze.

            Martynka oooo też mi sie tak jakoś zapłakać zachciało Ale przecież możesz mieć jeszcze taką malą myszkę. Nic straconego....
            Julek: 10/3/2008

            Skomentuj


              Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
              Froszku cieszę się, że Ci się tam powodzi i się tam odnalazłaś - to jest najważniejsze.

              Martynka oooo też mi sie tak jakoś zapłakać zachciało Ale przecież możesz mieć jeszcze taką malą myszkę. Nic straconego....
              Bardzo bym chciała miec jeszcze taką małą myszkę ale mój mąż już nie chce.Może mu sie za kilka lat odzwidzi i sie skusi.Wiem że nie będe go na siłę przekonywac.



              Dawniej Marti

              Skomentuj


                Froch dobrze, że Ci się tam podoba i się zaklimatyzowałyście
                dziewczyny jakbyście miały okazję zaszczepić się na grype, to byście się szczepiły? nigdy na grypę nie chorowałam (tfu tfu) i ani razu się nie szczepiłam, a teraz m. mi powiedział, że ta jego przychodnia organizuje szczepienia i on się już zapisał.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Marti ja jestem jedynaczką i za nic w świecie nie chcę by moje dziecko nie miało rodzeństwa. Na prawdę.
                  Julek: 10/3/2008

                  Skomentuj


                    Tree a jak tam Twoja myszka?śpi już? mój Alanek od kiedy zaczoł chodzic do przedszkola zasypia już o 19



                    Dawniej Marti

                    Skomentuj


                      Napisane przez magda8528 Pokaż wiadomość
                      Froch dobrze, że Ci się tam podoba i się zaklimatyzowałyście
                      dziewczyny jakbyście miały okazję zaszczepić się na grype, to byście się szczepiły? nigdy na grypę nie chorowałam (tfu tfu) i ani razu się nie szczepiłam, a teraz m. mi powiedział, że ta jego przychodnia organizuje szczepienia i on się już zapisał.
                      Madzia ja bym ani siebie ani dziecka nie zaszczepiła. Przynajmniej na dzień dzisiejszy.
                      Ale jak to nigdy nie chorowałaś ? Nie miałaś gorączki, kaszlu, kataru, bólu mięśni ??
                      Julek: 10/3/2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        witam miłe panie
                        Oskar Michał
                        1 kwiecień 2009
                        3710 ; 59 cm ; 10 pkt


                        Skomentuj


                          Marti my o 20 dopiero z podwórka wróciliśmy ale już jest po kolacji i po kąpieli, a teraz tatuś czyta mu baję
                          Alanek w przedszkolu ma mnóstwo wrażeń. A leżakuje w przedszkolu ?

                          kiya cześć
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                            Madzia ja bym ani siebie ani dziecka nie zaszczepiła. Przynajmniej na dzień dzisiejszy.
                            Ale jak to nigdy nie chorowałaś ? Nie miałaś gorączki, kaszlu, kataru, bólu mięśni ??
                            na grypę nie chorowałam. jak wczoraj pisałam, mnie zawsze zapalenie gardła łapie, raz krtani - wtedy w ogóle mówić nie mogłam i wszyscy mieli ubaw, nie wiem dlaczego

                            Marti śliczny tort!

                            Skomentuj


                              STO LAT DLA ALANKA I 1000 BUZIAKÓW
                              COYOTEK SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI NARODZIN NAJWIĘKSZEGO CUDU ŚWIATA, MALUSI JEST ŚLICZNY
                              Oskar Michał
                              1 kwiecień 2009
                              3710 ; 59 cm ; 10 pkt


                              Skomentuj


                                Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                                Marti ja jestem jedynaczką i za nic w świecie nie chcę by moje dziecko nie miało rodzeństwa. Na prawdę.
                                Ja mam brata i siostre i tez nie wyobrażam sobie żeby Alanek był sam.Może jak mąż sobie odpocznie jeszcze z rok,dwa to zechce.A wiesz,mam koleżnkę jedynaczkę i ona sobie chwali że jest sama bo twierdzi że rodzice jej dużo pomagają finansowo bo jest sama i że niczego jej nie brakowało a ja myśle że ona tylko tak mówi. Ja sama sobie nie wyobrażam nie miec mojego brata czy siostry.



                                Dawniej Marti

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X