Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub mam dłuuugo karmiących piersią

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

    i mam prośbę majajula nie odpowiadaj na mojego posta bo nie zamierzam z tobą prowadzić dłużej tej dyskusji,, jedank potwierdza sie opinia że na tym forum są osoby które nie potrafią znieść że ktoś może mieć inne zdanie i piszą takie rzeczy na temat innych jak ty napisałaś o mnie, choć wcale mnie nie znasz, więc nie wiem czemu oceniasz, możesz nie zgadzac sie z moją opinią ale o mnie jako o osobie nic nie wiesz więc zachowaj dla siebie te "błyskotliwe " oceny.
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

      Kala nie obrażaj się, to jest forum dyskusyjne i myślę, że taka dyskusja dobrze wpływa na nasze szare komórki, na moje na pewno. Żeby nie było, że mam problem z czytaniem ze zrozumieniem (to zmora nie tylko szóstoklasistów) chciałabym się odwołać do Twojego poprzedniego posta. Nie tego ostatniego, w którym prosisz, żeby na niego nie odpisywać. Zastanawia mnie mianowicie jedno: jeśli powyżej roku karmienie piersią jest głupie, no to trzeba temu dziecku jakoś mleko dać: butelka, czy łyżeczka - bez różnicy i tu mam wątpliwości: jakią wyższość dla roczniaka ma mieszanka nad mlekiem matki? dlaczego cysio jest niedobry a butelka (łyżeczka) OK, czy takie dziecko po roku woli przytulać się do butelki niż do cysia?
      Nie słyszałam o pięciolatkach na piersi; a o takich, które dostawały do spania butlę z kaszą tak "bo się domagały"!

      Skomentuj


        Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

        Tak czytam wasze posty i nie mam zamiaru się wtrącać a napisze tylko co ja myślę.
        Ja karmiłam Amelkę tylko 2 tyg piersią , szkoda ale pokarm znikł i nic na to nie mogłam poradzić.A z miła chęcią pokarmiłabym ją do roczku może ciupkę dłużej.
        Uważam ,że nic nie zastąpi mleka matki ale przychodzi czas aby dziecko w miarę łagodnie pożegnało się cycusiem.
        U mnie w bloku mieszka rodzina , maja 9 -letnią córkę i wyobraźcie sobie ,że mama karmiła ją do 5 roku życia co jest dla mnie trochę nie smaczne.Przychodząc do nas w gości jej mama zajęta piciem kawy nagle musiała dać córce jeść bo ona tak chciała i już!!Gdy padło słowo nie , mała zaczynała ją bić pluć na nią coś nie wyobrażalnego Pewnego dnia przyszła po rozum do głowy i wysłała córkę w wakacje do Babci.I po powrocie nie było nawet słowa :mamo chcę mleka!!
        To było czyste przyzwyczajenie bądź chęć ssania, do tej pory tego nie wiem.
        Można karmić dziecko do 2 latek ,tak wygląda moje zdanie.A to czy któraś mama karmi 3 lata , 3,5 to tylko i wyłącznie jej piersi i jej dziecko.Czy to nam jakoś szkodzi??Dzieci tak szybko rosną ,i każda z nas chcę oddać im kawałek siebie.
        Przyszła mi do głowy myśl o matkach biednych których nie stać na mieszanki i karmią dzieci bardzo długo ,czy to też jest nie smaczne??jak dla mnie normalne gdyż zapewniają dziecku stały pokarm a przy tym zdrowie.

        O kurka ale się rozpisałam
        Amelia 12.03.08

        Skomentuj


          Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

          Napisane przez 111kurczak Pokaż wiadomość
          Kala nie obrażaj się, to jest forum dyskusyjne i myślę, że taka dyskusja dobrze wpływa na nasze szare komórki, na moje na pewno. Żeby nie było, że mam problem z czytaniem ze zrozumieniem (to zmora nie tylko szóstoklasistów) chciałabym się odwołać do Twojego poprzedniego posta. Nie tego ostatniego, w którym prosisz, żeby na niego nie odpisywać. Zastanawia mnie mianowicie jedno: jeśli powyżej roku karmienie piersią jest głupie, no to trzeba temu dziecku jakoś mleko dać: butelka, czy łyżeczka - bez różnicy i tu mam wątpliwości: jakią wyższość dla roczniaka ma mieszanka nad mlekiem matki? dlaczego cysio jest niedobry a butelka (łyżeczka) OK, czy takie dziecko po roku woli przytulać się do butelki niż do cysia?
          Nie słyszałam o pięciolatkach na piersi; a o takich, które dostawały do spania butlę z kaszą tak "bo się domagały"!
          ja napewno nie poczułabym sie obrażona czy urażona jeśli chodziłoby tylko o dyskusje na dany temat, ale pani majajula wytknęła mi jakąś wyimaginowaną nienawiść do mam karmiących piersią, a jakakolwiek nienawiść czy zadrość w stosunku do kogokolwiek nie leży w mojej naturze i to mnie oburzyło

          bo to nie była rzeczowa polemika z moim poglądem napewno
          no i masz racje dziecku powyżej roku też mleko tzreba podawać, tylko czy mleko mamy ma nadal te same wartości odżywcze co na początku w opini pediatrów podobno nie, no bo mleko modyfikowane też zmienia sie wraz z wiekiem dziecka ,inny skład ma 1 a inny 3 , dostosowany do potzreb wiekowych dziecka,
          a zresztą tak naprawde włączając sie do tej dyskisji nie chodziło mi o karmienie piersią dzieci rocznych, tylko dużo starszych np 3 latków

          a przykład colorwomen mówi sam za siebie , 5 latki domagające sie cyca też istnieją a tu już chyba o zaspokajaniu potrzeb żywieniowych nie ma mowy a i jeśli chodzi o potrzebe bliskości to chyba w tym wieku są inne sposoby,
          no dobra rozpisałam sie , ale już kończe
          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



          Skomentuj


            Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

            ojojoj ale zawrzało!

            wiecie co ja karmiłam do 3 lat i wcale mi to nieprzeszkadzało. nigdy nie dawałm młodemu cyca u kogoś czy na dworze
            to był raczej nasz domowy rytuał
            poza tym jadł głównie w nocy w dzien jakoś się mało domagał

            a wszelkie pytania "to ty jeszcze karmisz???" zbywam po prostu mówiąc "tak" i tyle.


            co do tego czy to mleko ma wartości jak na początku - cóż oczywiste że nie
            ale jednak to nie woda
            zreszta pani doktor mówiła mi że coś tam jest w sensie że nawet jeszcze przeciwciała

            mój syn ma 19 miesięcy
            ciągnie cyca wieczorem nad ranem i jak wracam po 8 godzinach z pracy - 3 razy - więc uważam że tyle ile powinien
            Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

            Skomentuj


              Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

              hmmmm...
              a mnie denerwują takie wpisy no comments... po co piszecie na wątku mam długokarmiących takie niefajne komentarze?

              dziwi mnie to że z ludźmi coś nie tak rzeczy naturalne są teraz niemodne wstydliwe, karmienie piersią? tak ale najlepiej po kryjomu i nie daj Boże powyżej roku, bo to wstyd!
              a palenie? rzecz nienaturalna, co więcej trująca i niszcząca zdrowie, ale tego się nie wstydzą, smrodzą wszędzie gdzie sie da....
              kilkulatek z butlą albo ze smokiem w buzi? też nic w tym wstydliwego....
              dziwny ten świat i dziwni ludzie

              a tak na marginesie, do Pań, które uważają że karmienie 2 latka jest niesmaczne, dlaczego podajecie Swoim dzieciom krowie mleko? czy to jest naturalne, że jakiś gatunek doi inny i pije jego mleko?




              "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

              Skomentuj


                Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                Aniinka, pięknie powiedziane (a właściwie napisane), o tych papierosach szczególnie! Popieram!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                  Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
                  że co przepraszam nienawiść do matek karmiących piersią zastanów sie co piszesz kobieto i nie mierz innych swoją miarą !!!! do głowy by mi to nigdy nie wpadło no ale tobie wpadło więc chyba z tobą coś nie tak!!!!

                  a co dokarmienia mojej córki to owszem teraz karmie ją butlą, a raczej łyżeczką bo z butli tylko pije i nie czuje zazdrości wobec matek które karmią piersią bo nie to jest wyznacznikiem macierzyństwa i byacia dobrą matką lub nie, ale widać ty tego nie pojmujesz

                  a owszem karmienie 3 latka piersią wydaje mi sie dziwne i lekko niesmaczne i takie mam zdanie i napewno go nie zmienie po zaczepnej twojej wypowiedzi !!!
                  kala i kolejna Twoja wypowiedź już nie była potrzebna
                  tylko potwierdziła że moje odczucia
                  i nie zyczę sobie żebyś mnie obrażała że coś ze mną nie tak
                  masz problem to idź sama sie leczyć kobieto
                  to że nie karmisz cyckiem nie znaczy że jesteś złą matką nikt czegos takiego nie powiedział
                  a tekst typu żę mleko modyfikowane zmienia sie pod względem składu 1, 2,3,4 a mleko matki nie tylko świadczy o Twojej wiedzy a raczej niewiedzy na temat składu mleka matki

                  pozdrawiam mamay długokarmiące


                  JULA

                  MAJA

                  OLGA

                  Skomentuj


                    Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                    Napisane przez Aniinka Pokaż wiadomość
                    hmmmm...
                    a mnie denerwują takie wpisy no comments... po co piszecie na wątku mam długokarmiących takie niefajne komentarze?

                    dziwi mnie to że z ludźmi coś nie tak rzeczy naturalne są teraz niemodne wstydliwe, karmienie piersią? tak ale najlepiej po kryjomu i nie daj Boże powyżej roku, bo to wstyd!
                    a palenie? rzecz nienaturalna, co więcej trująca i niszcząca zdrowie, ale tego się nie wstydzą, smrodzą wszędzie gdzie sie da....
                    kilkulatek z butlą albo ze smokiem w buzi? też nic w tym wstydliwego....
                    dziwny ten świat i dziwni ludzie

                    a tak na marginesie, do Pań, które uważają że karmienie 2 latka jest niesmaczne, dlaczego podajecie Swoim dzieciom krowie mleko? czy to jest naturalne, że jakiś gatunek doi inny i pije jego mleko?

                    Aninka słuszna uwaga z tym mlekiem krowim sami chlepiemy je litrami mimio że nasze dzoeci to nie cielaki a my nie krowy i jakos nikogo to nie bulwersuje
                    a dajesz dziecko własne ludzkie mleko to słyszysz teksty od takich jak kala no comments


                    JULA

                    MAJA

                    OLGA

                    Skomentuj


                      Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                      kala specjalnie dla Ciebie

                      Mleko kobiece zasługuje na pełną i 100% gloryfikację!
                      Jego podstawowym składnikiem jest woda, ABSOLUTNIE CZYSTA, przefiltrowana przez organizm matki, a nie żadna kranówa czy butelkowa, która się wystała w obrzydliwym plastikowym opakowaniu przez kilka miesięcy. Ilość wody w pokarmie ZMIENIA SIĘ w zależnosiści od temperatury: czym cieplej, tym wody więcej, jest IDEALNIE dopasowana do potrzeb dziecka.
                      Białko w pokarmie kobiecym jest białkiem LUDZKIM, które NIGDY nie uczula, ma lekką i łatwostrawną strukturę, OPTYMALNIE dopasowaną do możliwości trawienych I metabolicznych dziecka. Ma WŁAŚCIWY stosunek kazeiny do serwatki, przec co jest IDEALNIE przyswajany.
                      Tłuszcze w mleku kobiecym składają się w 95% z wielonienasycownych kwasów tłuszczowych, co daje IDEALNY substrat do budowy tkanki nerwowej. Mleko kobiece zawiera LIPAZĘ, enzym dzięki któremu tłuszcz z pokarmu jest DOBRZE PRZYSWAJALNY.
                      Mleko kobiece zawiera bardzo wysoką zawartość (NIESPOTYKANĄ) laktozy, która również służy jako budulec tkanki nerwowej, ma wysoką zawartość energetyczną i chroni przed chorobami układu nerwowego.
                      Stężenie składników mineralnych w mleku kobiecym IDEALNIE odpowiada możliwościom nerek dziecka i sprawności jego procesów metabolicznych. A co najważniejsze, wszystko jest w tak idealnych proporcjach, że zapewnia WYJĄTKOWO wysokie wchłanianie składników mineralnych.
                      Mleko kobiece zawiera LAKTOFERRYNĘ, dzięki czemu żelazo jest wchłanialne w 50%. Żelazo z mieszanek wchłania się ledwo w 4%! Również szalenie dobrze wchłanialny jest wapń.
                      Pokarm kobiecy to BIAŁA KREW. Zawiera ENZYMY, HORMONY, ELEMENTY KRWI, ŻYWE KOMÓRKI, CZYNNIKI WROSTU TKANEK. Te elementy sprawiają, że organizm dziecka, mimo swej niedojrzałości, funkcjonuje PRAWIDŁOWO i rozwija się HARMONIJNIE.

                      Dzieci karmione piersią chorują 3-4 razy rzadziej na choroby układu oddechowego, zapalenie ucha środkowego, biegunki, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Są 10 razy rzadziej pacjentami szpitali. Karmienie wyłącznie mlekiem matki w pierwszych miesiącach życia znacznie obniża ryzyko: nadwagi, otyłości, cukrzycy typu I, chorób z autoagresji. Zmniejsza 3-krotnie ryzyko wystąpienia nagłego zgonu niemowlęcia. Dorośli, których matki wykarmiły piersią, znacznie rzadziej mają kłopoty z miażdżycą naczyń, nadciśnieniem tętniczym, astmą oskrzelową. Zdecydowanie mają wyższy iloraz inteligencji.

                      Kobiety, które karmiły piersią, były obarczone mniejszym ryzykiem wystąpienia krwotoków poporodowych. Wśród matek, które karmiły piersią min. 3 miesiące odnotowano 50% mniej zachorowań na raka sutka I 25% mniej zachorowań na raka jajników. Wśród pań po 65 roku, które karmiły piersią, odnotowuje się o połowę niższe ryzyko złamań szyjki kości udowej z powodu osteoporozy. Prolaktyna, która wydziela się podczas karmienia piersią, zmienia psychikę kobiety, nastrajając ją łagodnie i czyniąc ją spokojniejszą, ułatwiając znoszenie trudów macierzyństwa.

                      W Stanach Zjednoczonych obliczono, że gdyby niemowlęta karmiono piersią chociaż do 12 tygodnia życia, oszczędność nakładów na opiekę zdrowotną wyniosłaby 2,6 miliarda dolarów rocznie. Na każdym niemowlęciu karmionym piersią do 6 miesiąca rząd oszczędza 450-800 dolarów na kosztach leczenia.

                      FENOMEN mleka kobiecego to także jej zmienność. W pierwszych dobach po porodzie wytwarzana jest siara, żóltawa ciecz bogata w białko i przeciwciała, IDEALNIE odpowiadająca potrzebom i możliwościom przewodu pokarmowego noworodka. Duża zawartość przeciwciał i komórek odpornościowych daje dziecku OCHRONĘ na wejście w świat drobnoustrojów. Siara stymuluje także ruchy robaczkowe jelita, pomagając wydalić pierwszy stolec - smółkę. Potem zwiększa się ilość okarmu, kaloryczność, zaartość laktozy, tłuszczu, obniża zawartość białka I przeciwciał. Mleko dojrzałe pojawia się około 3 tygodnia.

                      Pokarm zmienia się w czasie także w czasie jednego karmienia. Na początku jest wodniste, słodkie, dopiero po kilku minutach wydzielane jest mleko z dużą zawartością białka. Ma to znaczenie fizjologiczne: podczach choroby, gdy dziecko ssie mało, dostaje to co dla niego najważniejsze: wodę i węglowodany, to taka jakby kropłówka z glukozą.
                      Zmienność dotyczy też całej doby. W ciągu dnia w mleku kobiecym jest więcej laktozy i białka, a w nocy 3 RAZY (!) więcej tłuszczu (niż w dzień), co stymuluje rozwój mózgu.

                      I nigdy nie będzie możliwe podrobienie mleka kobiecego, m. in. właśnie przez to, że mleko kobiece zmienia się z godziny na godzinę.
                      Ale nie tylko dlatego. Nie da się podrobić natury nawet w sensie podstawowego składu chemicznego/biochemicznego, i żadne prebiotyki nutricia, immunofortis czy inne LC-PUFA które są dodawane, tego nie zmieni.

                      Mleko kobiece to cud natury po prostu. Umniejszanie mu i stawianie na równi z mlekiem modyfikowanym to zakłamanie i fałszowanie faktów.

                      A co to jest mleko modyfikowane?


                      To krowie mleko, odparowane i doszczętnie wyjałowione ze wszystkiego, pozbawione naturalnie występujących w nim tłuszczy, które zastąpiono innymi, zbliżonymi do tych występujących w mleku matki (lipnie zbliżonymi, bo tłuszcze wielonienasyconew mleku modifikowanym utleniają się podczas procesu produkcji. Podczas utlenienia tworzą się wolne rodniki, nadtlenki, wodoronadtlenki a w następnej kolejności liczne aldehydy, ketony, związki karboksylowe, kwasy tłuszczowe z układem sprzężonych wiązań podwójnych i potrójnych, związki hydroksy-epoksydowe, estry i inne syfy, co w toku przemian metabolicznych wpływa niekorzystnie na rozwój układu nerwowego dziecka - ostatnio się o tym skapnęli dopiero), pozbawione znacznej części białka i "poprawione" demineralizowaną serwatką, wzbogacone syntetycznymi witaminami, bo naturalne zostały dokumentnie zniszczone w procesach technologicznych - dlatego taka kiepska wchłanialność.

                      Nie rozumiem kompletnie dlaczego, gdy mówi się o TOLERANCJI (odnośnie wyboru sposobu kamienia), pojawia się momentalnie sprowadzenie mleka kobiecego do poziomu mleka modyfikowanego i do stwierdzeń, że mleko modyfikowane jest równie dobre, co mleko z piersi.

                      Mleko modyfikowane nie dorasta do pięt mleku kobiecemu, co wcale nie znaczy, że na mleku modyfikowanym nie da się dziecka wyżywić. Mało tego - w dzisiejszych czasach mleko modyfikowane jest tak przetworzone, że żywienie nim dzieci odbywa się bez większych cierpień czy dramatów, jak wcześniej, tylko całkiem spokojnie. No i dobrze.

                      Tolerancja to NIE JEST propagowanie rzekomej równości karmienia naturalnego i sztucznego. Nawet mama karmiąca butelką powinna wiedzieć, że mleko matki jest najlepsze dla jej dziaciątka. A nie gadać bujdy.
                      No chyba, że myśli, że jest mądrzejsza niż WHO i inne eksperty, i w ogóle że jest mądrzejsza niż natura, a człowiek na tym ziemskim padole cudem jakimś przez te wieki na mleku kobiecym utrzymał, szok - a są takie


                      JULA

                      MAJA

                      OLGA

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                        Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                        kala i kolejna Twoja wypowiedź już nie była potrzebna
                        tylko potwierdziła że moje odczucia
                        i nie zyczę sobie żebyś mnie obrażała że coś ze mną nie tak
                        masz problem to idź sama sie leczyć kobieto
                        to że nie karmisz cyckiem nie znaczy że jesteś złą matką nikt czegos takiego nie powiedział
                        a tekst typu żę mleko modyfikowane zmienia sie pod względem składu 1, 2,3,4 a mleko matki nie tylko świadczy o Twojej wiedzy a raczej niewiedzy na temat składu mleka matki

                        pozdrawiam mamay długokarmiące
                        ja ciebie obrażam to ty obraziłaś mnie swoją wypowiedzią oskarżając o jakąś nienawiść do mam karmiących cycem i nadal to robisz , no cóż widocznie nie rozumiesz mojej wypowiedzi nadal, jak pisała jedna z pań, niektórzy mają problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego

                        i skończ z tymi osobistymi wycieczkami na mój temat, bo powtarzam nic o mnie nie wiesz ,a nio o tym kim jestem ani o tym jaki jest stan mojej widzy w różnych tematach, natomiast twoje zaczepki i ton wypowiedzi i ocenienie obcych ci osób dużo mówią o tobie, żegnam

                        ps. jak dla mnie możesz karmić swoje dzieci cykiem nawet do 18 tych rodzin nic mnie to nie obchodzi, tylko nie wtrącaj sie w moje zdanie na ten temat
                        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                        Skomentuj


                          Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                          ale po co mi cytujesz ten artkół w naszej dyskusji nie było mowy o wyzszości mleka matki nad modyfikowanym , tylko dyskutowałyśmy o długości karmienia dzieci , i czy 3 lata to jest jeszcze odpowiedni wiek dla dziecka na ciągniecie cyca, a ty jak widze odwracasz kota ogonem
                          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                          Skomentuj


                            Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                            kochana nie jesteś jakimś guru zeby mi dyktować co mam robic i jak mysleć
                            i zaznaczam że to Ty zaczełaś zaczepki słowne a nie ja.
                            I uważasz że mnie nie obraziłaś??? to radzę czytac ze zrozumieniem a nie innych o to oskarżać
                            i dalej mnie obrażasz i wyzywasz od nierozumnych
                            i nie bulwersuj się bo złość piekności szkodzi

                            i jak się zaczyna dyskusję to choć trzeba mieć z jeden argument


                            JULA

                            MAJA

                            OLGA

                            Skomentuj


                              Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                              Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                              kochana nie jesteś jakimś guru zeby mi dyktować co mam robic i jak mysleć
                              i zaznaczam że to Ty zaczełaś zaczepki słowne a nie ja.
                              I uważasz że mnie nie obraziłaś??? to radzę czytac ze zrozumieniem a nie innych o to oskarżać
                              i dalej mnie obrażasz i wyzywasz od nierozumnych
                              i nie bulwersuj się bo złość piekności szkodzi

                              i jak się zaczyna dyskusję to choć trzeba mieć z jeden argument
                              ja je mam ale ty nadal nic nie rozumiesz , no nic chyba nie ma co dalej ze sobą dyskutować bo to wątpliwa przyjemność jak dla mnie, przeanalizuj posty to ty zacytowałaś mój pierwsza i tam nie oskarżyłaś o ninawiść do mam karmiących , no nic może masz jakąs paranoje, a może nie potrafisz znieść że ktoś ma inne zdanie, nie odpowiadaj prosze , bo to formu kojarzyło mi sie zawsze z czyms miłym i spotkałam tu same fajne kobitki a od wczoraj mam niesmak i wątpliwości dzieki tobie
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią

                                Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
                                ja napewno nie poczułabym sie obrażona czy urażona jeśli chodziłoby tylko o dyskusje na dany temat, ale pani majajula wytknęła mi jakąś wyimaginowaną nienawiść do mam karmiących piersią, a jakakolwiek nienawiść czy zadrość w stosunku do kogokolwiek nie leży w mojej naturze i to mnie oburzyło

                                bo to nie była rzeczowa polemika z moim poglądem napewno
                                no i masz racje dziecku powyżej roku też mleko tzreba podawać, tylko czy mleko mamy ma nadal te same wartości odżywcze co na początku w opini pediatrów podobno nie, no bo mleko modyfikowane też zmienia sie wraz z wiekiem dziecka ,inny skład ma 1 a inny 3 , dostosowany do potzreb wiekowych dziecka,
                                a zresztą tak naprawde włączając sie do tej dyskisji nie chodziło mi o karmienie piersią dzieci rocznych, tylko dużo starszych np 3 latków

                                a przykład colorwomen mówi sam za siebie , 5 latki domagające sie cyca też istnieją a tu już chyba o zaspokajaniu potrzeb żywieniowych nie ma mowy a i jeśli chodzi o potrzebe bliskości to chyba w tym wieku są inne sposoby,
                                no dobra rozpisałam sie , ale już kończe
                                artykuł był do tej części twojej wypowiedzi


                                JULA

                                MAJA

                                OLGA

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X