Moje dwutygodniowe dziecko ciągle wisi na piersi. Każde karmienie trwa ponad godzinę, a mój synek non stop ma odruch szukania, nawet w chwilkę po odstawieniu od piersi. Przez to w zasadzie w dzień nie może usnąć (dwie drzemki jak zrobi to jest dobrze), a ja nawet do toalety nie mogę pójść. Mam wrażenie, że on nie dojada. Już wprowadziłam dokarmianie po jedzeniu piersią. Jak ssie przez 1,5 godz. i dalej szuka to daje mu trochę mleka modyfikowanego. Ale spać dalej nie chce po tym tylko dalej rozdrażniony jest, w zasadzie to on przy piersi się prześpi, choć go budzę i odstawiam co chwilkę. I jak ja mam zrobić 8 karmień w ciągu doby jak każde tak długo trwa. Odpukać noce są w miarę dobre, czasami malca trzeba budzić na nocne karmienie. Może któraś z was miała taki problem.
Proszę bardzo o poradę.
Proszę bardzo o poradę.
Skomentuj