Bardzo proszę o informację, czy po cesarce można karmić piersią? Bardzo mi na tym zależy, a grozi mi cesarka :-( czy mogę coś zrobić, zeby karmić bez problemu..żeby alktacja nie zanikła..jak to wygląda ?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Karmienie po cesarce
Collapse
X
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Karmienie piersią po cięciu cesarskim jest trudniejsze niz po porodzie naturalnym, ale jest mozliwe! Ja karmię już 9 miesiąc, a również miałam CC.
Musisz być cierpliwa i przykładać Maluszka do piersi i przede wszystkim się nie zniechęcać, chociaż początki są bardzo trudne! Rana niestety boli, ale tylko do czasu ściągnięcia szwów, i jest ciężko wybrać pozycję, ja nie umiałam karmić "spod pachy" chociaż tak zalecała mi położna - wybrałam pozycję leżenia na boku - u nas sprawdziła się najlepiej, zaraz po tej pozycji lubiliśmy poduchę do karmienia
Ważne jest to żeby się nie poddawać! wiem z doświadczenia
Ja prawie się poddałam, gdyby nie rewelacyjna położna, myślę że moje dziecko nie poznałoby smaku mleka z piersi :-)
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
macdzia jeśli będziesz chciała - a widzę, że Ci zależy to dasz radę - ponoć karmienie zaczyna się już w głowie kobiety i matki i to połowa sukcesu, ja powiem na swoim przykładzie, ja jakbym mogla cofnąć czas do tego czasu gdy Zosia jadła prosto z piersi to dużo bym oddała - bo to cudne dla mnie chwile, teraz wspomnienia pozostały w pamięci, u mnie z konieczności przeszłam na ściąganie mleka laktatorem dla dobra Zosi - wszyscy mówili, ze wytrzymam maks miesiąc dwa - a minęło półtora roku i moja panna pije moje mleko - ma wstręt do MM i nie wypije go, do tego jest niejadkiem starsznym w kwestii innego jedzenia, ale wierzę iż dzięki tym, że jest na moim mleku udało nam się do tej pory uniknąć choroby, antybiotyków - ja trzymam mocno za Ciebie kciuki a na blog Agaty zajrzyj koniecznie
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Po cesarce można normalnie karmić, ale na pewno jest to trudniejsze. Tu możesz trochę doczytać na ten temat: http://www.tatento.pl/a/36/rodzice/w...go-zrezygnowac .
M. in. dlatego nie rozumiem kobiet, które z własnej woli decydują się na cesarkę. Dla mnie to ostateczność.
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez macdzia Pokaż wiadomośćWitam serdecznie,
Bardzo proszę o informację, czy po cesarce można karmić piersią? Bardzo mi na tym zależy, a grozi mi cesarka :-( czy mogę coś zrobić, zeby karmić bez problemu..żeby alktacja nie zanikła..jak to wygląda ?Małgorzata Zadrożna-Karpiejczyk
Certyfikowany Doradca Laktacyjny
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Też groziła mi cesarka ale pomimo, że finalnie urodziłam naturalnie to początkowo miałam problemy z karmieniem ogromne... Ze swojej strony mogę doradzić dwie kluczowe ale i dla mnie bardzo trudne rzeczy. 1 przystawiać maluszka tak często jak to możliwe. 2 wyluzować bo "karmienie jest w głowie"
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćmacdzia jeśli będziesz chciała - a widzę, że Ci zależy to dasz radę - ponoć karmienie zaczyna się już w głowie kobiety i matki i to połowa sukcesu, ja powiem na swoim przykładzie, ja jakbym mogla cofnąć czas do tego czasu gdy Zosia jadła prosto z piersi to dużo bym oddała - bo to cudne dla mnie chwile, teraz wspomnienia pozostały w pamięci, u mnie z konieczności przeszłam na ściąganie mleka laktatorem dla dobra Zosi - wszyscy mówili, ze wytrzymam maks miesiąc dwa - a minęło półtora roku i moja panna pije moje mleko - ma wstręt do MM i nie wypije go, do tego jest niejadkiem starsznym w kwestii innego jedzenia, ale wierzę iż dzięki tym, że jest na moim mleku udało nam się do tej pory uniknąć choroby, antybiotyków - ja trzymam mocno za Ciebie kciuki a na blog Agaty zajrzyj koniecznie
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćmacdzia jeśli będziesz chciała - a widzę, że Ci zależy to dasz radę - ponoć karmienie zaczyna się już w głowie kobiety i matki i to połowa sukcesu, ja powiem na swoim przykładzie, ja jakbym mogla cofnąć czas do tego czasu gdy Zosia jadła prosto z piersi to dużo bym oddała - bo to cudne dla mnie chwile, teraz wspomnienia pozostały w pamięci, u mnie z konieczności przeszłam na ściąganie mleka laktatorem dla dobra Zosi - wszyscy mówili, ze wytrzymam maks miesiąc dwa - a minęło półtora roku i moja panna pije moje mleko - ma wstręt do MM i nie wypije go, do tego jest niejadkiem starsznym w kwestii innego jedzenia, ale wierzę iż dzięki tym, że jest na moim mleku udało nam się do tej pory uniknąć choroby, antybiotyków - ja trzymam mocno za Ciebie kciuki a na blog Agaty zajrzyj koniecznie
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez pradip Pokaż wiadomośćTyle czasu odciągasz mleko? jestem pod wrażeniem samozaparcia brawo. Ja trochę ściągałam żeby rozbujać laktację ale mój mały nie dość że gardzi innym jedzeniem to również butle olewa :/
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez macdzia Pokaż wiadomośćno i chyba uniknę tej cesarki..niunia nareszcie się obróciła..nie wiem czy miały na to wpływ ćwiczenia, czy moje gadanie do brzuszka..czy ostatni pobyt w szpitalu ale na tą chwilę leży główką w dół. Trzymajcie kciuki, żeby sie nie obróciła..
Skomentuj
-
Skomentuj