Tak właśnie zamierzam zrobić..nie ruszam nic he he..pełne lenistwo :-)
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Karmienie po cesarce
Collapse
X
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez macdzia Pokaż wiadomośćTak właśnie zamierzam zrobić..nie ruszam nic he he..pełne lenistwo :-)
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Na szczęście wszystko już naszykowane czeka na maleństwo :-) w domu trwają ostatnie poprawki remontowe ale już takie drobniejsze..jak wieszanie półeczek..ja zaś wzięłam się za robótki ręczne he he zamierzam uszyć kocyk dla małej w rowerki..a jak wyjdzie to dam znać wkrótce..
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
wszystkim mamom które nie karmią, a mogą karmić, po prostu im się nie chce
dobrze radzę by chociaż spróbowały, też miałam obawy, ale się przemogłam
i dziecko jest super szczęśliwe,uśmiech, relaksuje,
nie rezygnujcie z karmienia, wcale nie boli i nie jest obleśnie
jak już się ładnie nauczycie
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Karmienie po cesarce jest możliwe ale często znacznie trudniejsze niż po porodzie naturalnym. Ja miałam ciężki przypadek porodu poprzez cc i córeczkę mogłam zobaczyć dopiero po ok 12godzi. wtedy też mogłam po raz pierwszy przystawić ją do cyca. Do tego czasu była już kilkakrotnie karmiona mm przez butelkę do czego zdążyła się już przyzwyczaić i nie była zainteresowana piersią więc dalej była dokarmiana. Jednak dzięki ciężkiej pracy i pomocy położnych udało nam się odstawić butelkę i przejść na karmienie wyłącznie piersią.
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez macdzia Pokaż wiadomośćWitam serdecznie,
Bardzo proszę o informację, czy po cesarce można karmić piersią? Bardzo mi na tym zależy, a grozi mi cesarka :-( czy mogę coś zrobić, zeby karmić bez problemu..żeby alktacja nie zanikła..jak to wygląda ?
Po drugie po cc można karmić od razu jak po sn. Mi przystawili córkę do piersi zaraz po tym jak wróciłam z sali do cc na obserwacje czyli jakies pół godziny po zabiegu czy operacji jak kto woli.
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez necia_2812 Pokaż wiadomośćKarmienie po cesarce jest możliwe ale często znacznie trudniejsze niż po porodzie naturalnym. Ja miałam ciężki przypadek porodu poprzez cc i córeczkę mogłam zobaczyć dopiero po ok 12godzi. wtedy też mogłam po raz pierwszy przystawić ją do cyca. Do tego czasu była już kilkakrotnie karmiona mm przez butelkę do czego zdążyła się już przyzwyczaić i nie była zainteresowana piersią więc dalej była dokarmiana. Jednak dzięki ciężkiej pracy i pomocy położnych udało nam się odstawić butelkę i przejść na karmienie wyłącznie piersią.
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Ja jestem po cesarce i nie mam i nie miałam żadnego problemu z karmieniem. Mały był przystawiony do piersi dosłownie pół-góra godzinę po narodzinach, pokarm był (oczywiście oksytocyna była podana). Jedynie raz był dokarmiony butelką, bo po kilku nieudanych próbach przystawienia moje brodawki były tak poobgryzane, że nie dałam rady wytrzymać bólu, jaki towarzyszył ssaniu. Teraz tego żałuję, bo trzeba było zagryźć zęby
Generalnie rzecz biorąc nikt bez mojej zgody nie podał bobaskowi butelki. Zamiast tego, nawet kiedy byłam tuż po dawce morfiny, położne chętnie pomagały mi przystawić małego do piersi, żeby tą laktację pobudzić. Wydaje mi się zatem, że laktacja po cesarce to po części chcieć szpitalnego personelu
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez kyasarin Pokaż wiadomośćJa jestem po cesarce i nie mam i nie miałam żadnego problemu z karmieniem. Mały był przystawiony do piersi dosłownie pół-góra godzinę po narodzinach, pokarm był (oczywiście oksytocyna była podana). Jedynie raz był dokarmiony butelką, bo po kilku nieudanych próbach przystawienia moje brodawki były tak poobgryzane, że nie dałam rady wytrzymać bólu, jaki towarzyszył ssaniu. Teraz tego żałuję, bo trzeba było zagryźć zęby
Generalnie rzecz biorąc nikt bez mojej zgody nie podał bobaskowi butelki. Zamiast tego, nawet kiedy byłam tuż po dawce morfiny, położne chętnie pomagały mi przystawić małego do piersi, żeby tą laktację pobudzić. Wydaje mi się zatem, że laktacja po cesarce to po części chcieć szpitalnego personelu
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie po cesarce
Owszem, głowa to podstawa. Współlokatorka z sali od samego początku stwierdziła, że ona piersią nie potrafi karmić. Psioczył na nią cały personel na każdej zmianie, bo notorycznie wzywała kogoś do siebie do pomocy, a i tak nic z tych rad, których jej udzielano, nie skorzystała :/ Dziecko już w szpitalu przeszło na butelkę...
Skomentuj
-
Odp: Karmienie po cesarce
Napisane przez ata-waw_001 Pokaż wiadomośćCesarka chyba tylko opoznia wystapienie laktacji. Ale ostatecznie mozna karmic normalnie. W szpitalu najwyzej troche dokarmią z butli. A potem jak najwiecej dostawiac dziecko zeby laktacja sie rozkrecila.
Skomentuj
-
Skomentuj