Odp: Test produktów Gerber - wątek specjalny
Witam dzisiaj również otrzymaliśmy paczuszkę do testowania listonosz wyglądał jak by był wystraszony że będę przy nim sprawdzać przejrzałam pudełko i jest ok słoiczki całe bez żadnego uszczerbku a on aż oparł się o ścianę bo jak to powiedział nie lubi papierkowych spraw . Synek od razu dorwał się do paczki i co pierwsze poszło w ruch soczki raczej musy ;-) mały w trakcie powiedział "mniam " to lepszej opinii nie trzeba wyszukiwać się są gęste na początku bałam się że będzie miał problem z piciem ze słomki ale szybko załapał i po pierwszym soczku miał dość na obiad dostał sosik boloński z wołowiną dodałam do tego makaron żeby mój smyk się na jadł według mnie za małe są kawałeczki dziecko w tym wieku się uczyć pomału żuć ale może mnie się tak wydaje a tak to jest pyszny delikatnie przyprawiony ziołami mój smakosz zjadł z ochotą jutro następny sosik idzie w ruch i następna będzie opinia ;-)
Witam dzisiaj również otrzymaliśmy paczuszkę do testowania listonosz wyglądał jak by był wystraszony że będę przy nim sprawdzać przejrzałam pudełko i jest ok słoiczki całe bez żadnego uszczerbku a on aż oparł się o ścianę bo jak to powiedział nie lubi papierkowych spraw . Synek od razu dorwał się do paczki i co pierwsze poszło w ruch soczki raczej musy ;-) mały w trakcie powiedział "mniam " to lepszej opinii nie trzeba wyszukiwać się są gęste na początku bałam się że będzie miał problem z piciem ze słomki ale szybko załapał i po pierwszym soczku miał dość na obiad dostał sosik boloński z wołowiną dodałam do tego makaron żeby mój smyk się na jadł według mnie za małe są kawałeczki dziecko w tym wieku się uczyć pomału żuć ale może mnie się tak wydaje a tak to jest pyszny delikatnie przyprawiony ziołami mój smakosz zjadł z ochotą jutro następny sosik idzie w ruch i następna będzie opinia ;-)
Dla niego więc przygoda młodego konsumenta zaczęła się od otwierania paczki, a następnie ceremonia oglądania słoiczków i kartoników 
relacja Alex-a mama dała mi sosik z makaronikiem był przepyszny bo wszystko zjadłem
Zazwyczaj na obiad Piotruś zjada obiadek ze słoiczka 250 gram a tu dzisiaj zjadł większą porcję, tak na moje oko makaronu z sosikiem było około 300 gram. Obecnie synek słodko śpi po obiadku a kiedy wstanie przyjdzie czas na testowanie deserku Gerber DoReMi!
Skomentuj