Odp: Klub Starających się o Maluszka
gizelka ale czy one cie prosily o zwort tamtych rzeczy wiec juz przestan ok to robi sie to troszke irytujace, nie tylko ty masz diezka sytuacje, kazdy radzi sobie jak moze i jak potrafii, u mnie tez tylko maz pracuje i mimo iz mieszkamy za granica i wyfdawaloby sie ze wiedzie sie nam nienajgorzej to i tak jest ciezko bo wszystko kosztuje i jeszcze wysylamy pieniadze do polski, ale ja nie narzekam bo nie mamy zle, zqawsze moglaby byc lepiej ale tak jest zawsze, ja sie ciesze z tego co mam, a tak szczerze ja piwerwsze dziecko chcialam miec zaraz po slubie ale wiedzialam ze najpierw trzeba zapewni jakas przyszlosc dziecku wiec czekalismy... i teraz jestem w drugiej ciazy, my tez mamy znajomych o ktorych dostajemy wszystko i czy ja im to wypominam nie a powiem ze dostajemy od anglikow i to worami, teraz i my bedziemy pomagac...pisalas ze masz ciezko z rodzicami ja mam tyko mame bo tata umarl i powiem ze oddalabym wszystko zeby ten tata byl...kazda z nas ma jakies przezycia ale ja sie nie otowrzylam tak jak ty bo to moje wewnetrzne cierpienie i jeszcze z tym sie nie pogodzilam tak jak i ty mam wiele nocy przeplakanych ale czy ja sie zale...takie jest zycie i nie mamy na to wplywu...
gizelka ale czy one cie prosily o zwort tamtych rzeczy wiec juz przestan ok to robi sie to troszke irytujace, nie tylko ty masz diezka sytuacje, kazdy radzi sobie jak moze i jak potrafii, u mnie tez tylko maz pracuje i mimo iz mieszkamy za granica i wyfdawaloby sie ze wiedzie sie nam nienajgorzej to i tak jest ciezko bo wszystko kosztuje i jeszcze wysylamy pieniadze do polski, ale ja nie narzekam bo nie mamy zle, zqawsze moglaby byc lepiej ale tak jest zawsze, ja sie ciesze z tego co mam, a tak szczerze ja piwerwsze dziecko chcialam miec zaraz po slubie ale wiedzialam ze najpierw trzeba zapewni jakas przyszlosc dziecku wiec czekalismy... i teraz jestem w drugiej ciazy, my tez mamy znajomych o ktorych dostajemy wszystko i czy ja im to wypominam nie a powiem ze dostajemy od anglikow i to worami, teraz i my bedziemy pomagac...pisalas ze masz ciezko z rodzicami ja mam tyko mame bo tata umarl i powiem ze oddalabym wszystko zeby ten tata byl...kazda z nas ma jakies przezycia ale ja sie nie otowrzylam tak jak ty bo to moje wewnetrzne cierpienie i jeszcze z tym sie nie pogodzilam tak jak i ty mam wiele nocy przeplakanych ale czy ja sie zale...takie jest zycie i nie mamy na to wplywu...
Skomentuj