Ja sie absolutnie nie nastawiam ale nadzieja zyje sama.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub Starających się o Maluszka :)
Collapse
X
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Cześć dziewczynki. Ja też cię witam daisy. Oby udało cię się jak najszybciej.
Co do testowania to chyba jednak ta druga krecha jeśli nie "rzuca" się wyraźnie w oczy to nic nie znaczy. We wtorek nie miałam drugiej prawie wcale, przy czym w niedziele i poniedziałek była taka słabsza od kontrolnej. A wczoraj znowu się pojawiła ale jaśniejsza niż poprzednio. Mam jeszcze sporo tych testów, więc pewnie posprawdzam dłużej niż pięć dni. No chyba że znowu @ dostanę to nie będę więcej marnować
Kiedyś miałam cykle 32-34 dni a teraz nawet jak leków nie biorę co 23-28 dni. Nawet te lekarstwa tego nie unormowały. Aż lekarz się zdziwił.
Zmykam dalej do pracy. Miłego dnia kochane.
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Czyli teraz co Marta?bedziesz madal brac leki i czekac az sie wszystko unormuje?wiec te testy nie stwierdzaja owulcji u Ciebie tak?tzn byla ta kreska wiec cos tam bylo rozumiem.kurde ale te kobiety musza sie zmagac z tyloma rzeczami zanim zajda w ciaze.moj gin.mowil ze w dzisiejszych czasach nie jest tak latwo zajsc i urodzic.nie wiedzialam tylko ze to faktycznie jest az tak trudne.ale nie poddajemy sie dzialamy i trzymamy kciuki!
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Ale Marta zaufaj mi, nie musi być kreska ta druga tak samo intensywna jak kontrolna. Bo poziom LH się zwiększa aż do owulacji, po czym gwałtownie spada i test już go nie widzi.
Tylko z tego co piszesz masz różnie okres?
Ja powiem Ci jak to wygląda u mnie. Ja mam cykle 30-31 dni. Testuję się od 14 dnia i zazwyczaj owulację mam 16-17 dnia cyklu.
Ale zanim wykryje mi owulkę to 1-2 dni wcześniej pojawia się taka druga kreska mniej aktywna niż kontrolna. W dniu ouulacji mam tak samo aktywną a dzień po owulacji znów jest delikatna, potem już jej nie ma.
Moja siostra w styczniu pożyczała sobie ode mnie te testy owulacyjne i 28.01 wyszło jej że ma owulację - akurat wtedy jej mąż z zagranicy zjechał. Wykorzystali okazję i teraz jest w 12 tygodniu ciąży Bardzo mi dziękowała bo mówi, że ona nigdy nie wie kiedy ma owulację a męża ma za granica więc codziennie "pracować" się nie da.
A Marta jakie leki i na co bierzesz?
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Ulcia kochana powiedz mi jeszcze czy ja bedac 5 dni przed okresem nie powinnam miec zadnego tego sluzu?nie mowie o tym rozowym tylko dzis mam nadal taki bialy-smietankowy?nie jest go duzo ale dal sie zauwazyc.chodzi mi o to ze ja nigdy nie zwracalam uwagi na to czy jest przed okresem czy nie .dodam tylko tyle ze nie ma u mnie zadnych objawow zapelenia czy infekcji .z gory bardao Ci dziekuje
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Moj przyszedl do domu dzis i sie dopytywal jak sie czuje i czy cos wogle czuje)haha.nie chcialam mu robic nadziei wiec powiedzialam ze normalnie ale faceci sa bohaterami wiec moj twierdzi ze "stalo"sie napewno))gorzej bedzie gdy przyjdzie mu sie rozczarowac...dlatego nie mowilam mu ze cos sie tam niby dziejeja juz z soczkiem jak co wieczor od tygodnia i zasiadlam do ogladania czegos ale jak zawsze mimo tylu kanalow-fajnego filmu brak!
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Cześć po raz kolejny. Kolejny dzień testowania i nic. Ledwo widoczna druga kreska. Ja zawsze wiedziałam że coś ze mną jest nie tak. Mam wrażenie że u mnie do owulacji dochodzi bardzo rzadko. Chociażby zauważam to po braku odpowiedniego śluzu. Poza tym torbiele w jajnikach są tego dowodem, że pęcherzyki nie pękają. Naczytałam się o tym wszystkim przez lata i dochodzę do wniosku że wiem więcej niż lekarze którzy się mną zajmują. Ze mnie strasznie ciężki przypadek. I jak tu nie podchodzić pesymistycznie do perspektywy posiadania dzieci.
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Dobry wieczór
Coraz mniej mnie tu jak widać ale nie bez powodu ..otóż starania są w toku i dlatego jest mniej czasu ..a podczas dnia jestem tak zajęta , że nie mam przysłowiowej chwili ..dzisiaj mam nieco lepszy humor i zaczęłam wierzyć od nowa ..chyba dlatego , że już wczoraj pojawił się u mnie śluz ale ten zwiastujący owulację ..taki lekko białawy i czyściutki ..więc mam nadzieję , że to dobry zwiastun ..no bo u mnie tak jest , że cieszę się z najmniejszej oznaki mówiącej o mojej płodności ..bardzo bym chciała , żeby pęcherzyk pękł i , żeby się zapłodnił no ale wszystko w rękach natury ..natomiast naczytałam się w internecie o wielkości mojego ostatniego endometrium i sama nie wiem co myśleć ..piszą , że takie duże pęcherzyki często są przerośnięte i nawet jak pękają są niezdolne do czegokolwiek ..na ostatniej wizycie ten większy miał 3cm a do tej pory urósł ..ciekawe co z tym mniejszym ? zobaczymy ...W sobotę jestem umówiona na usg ..póki co trzeba działać , aby nie stracić szansy ..
Pozdrawiam Was , moje drogie ..
Skomentuj
-
Skomentuj