dzidziusie na wrzesień 2011

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Dobrze, ze temat zmieniony
Zeby nie było zbyt różowo, mojej lilce tez sie zaczęły kolki. Na szczęście nie płacze, ale zwija sie z bólu, steka, a na koniec puszcza baka. I tak w kółko.
Dzis była u nas pani rehabilitant, bo Lilka układa sie asymetrycznie (przez to, ze jestem mała i miała ciasno w brzuchu) co grozi ostrym skrzywieniem kręgosłupa w przyszłości) i przy okazji powiedziała nam, ze kolki są spowodowane tym, ze mała ma słabe mięśnie brzucha... Dała nam wiec dodatkowe dwa cwiczonka na wzmocnienie ich i powiedziała, ze wszystko minie w krótkim czasie... Zobaczymy... Dam znac czy są efekty.

[88ewcialina]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Ramania Pawełek waży więcej od mojej chyba bo ostatnio mialysmy 4200 takze pieknie
Majowapati moja też sie asymetrycznie układa i do neurologa idziemy z tym przez tego krwiaka przy porodzie pewnie tez cwiczenia nas czekaja ...

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

No ja juz wizytę u neurologa mam za sobą. I to neurolog skierował nas na rehabilitację.
Ćwiczenia są super, tylko ze musimy ćwiczyć 4 x dziennie, wiec zostaje niewiele czasu na cokolwiek innego. A skąd ten krwiak u Twojej? Jakis uraz przy porodzie? Ja poród miałam ok, II faza trwała 20min i mała dostała 10pkt. Sama wypatrzylam ta asymetrie, normalnie w luk mi sie wygina na przewijaku I ma zbyt silne napięcie miesniowe. Pani rehabilitanka powiedziała nam, ze po miesiącu regularnych ćwiczeń wszystko sie naprostuje, bo jest młoda i plastyczna (jutro kończy 4tyg.). Ogólnie to mamy juz za sobą USG główki i brzuszka, na szczęście wszystko wyszło ok.

[88ewcialina]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Krwiaka dostała przy porodzie bo parłam jakies 30 min bo mi nie szło a podobno po jednej akcji mogła już wyjść lub wersja 2 od szybkiego porodu bo w sumie od odejscia wód do jej urodzin minęło 5,5h.Moja też wygina się w łuk, dobrze ze dzis mamy tego neurologa bo martwi mnie tez to ze potrafiła juz z brzucha główke obracac na strony a teraz lezy ciagle na jednej :/ ( choć wyczytałam ze dlugie i chude dzieci maja z tym problem) na usg główki też byłyśmy ale jest podobno ok, choć ten krwiak był duży i do 3 miesiaca miał sie niby wchłonac ale nie zawsze tak jest, zmniejszył sie, ale wydaje mi sie ze coś tam zostanie bo ona już 2 miesiace ma.... w sumie lepiej ze tylko krwiak a nie jakies uszkodzenie tak sie pocieszam, choc dzis zobaczymy co tam u lekarza, boje sie troche.Majowapati przy kolkach mojej jak bede musiala robic cwiczenia to juz chyba nawet nie zdaze nic zjesc no ale czego sie nie zrobi dla dziecka

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Ewcialina, nie martw sie... Najważniejsze, ze USG główki ok! Reszta jest do zrobienia Ja tez sie tak pocieszam. Krwiak powinien sie wchlonac, wchlaniaja sie większe krwiaki u wczesniakow i jest wszystko ok.. Neurolog zapewne sprawdzi, czy dzidzia ma wszystkie odruchy prawidłowe i skieruje do rehabilitanta.. Potem cwiczonka.. I wszystko bedzie ok! Ja twardo z moja cwicze juz dokładnie tydzień i niestety nie widzę jakichś spektakularnych zmian.. Nadal sie wygina.. Ale moze u Ciebie bedzie lepiej Poza tym neurolog odroczyl nam na razie szczepienia, bo podobno pogarszają ten stan.

Co do diagnozy skąd ten krwiak... Obydwie wersje wydają mi sie dziwne.. To, ze poród krotki-to bardzo dobrze, takie rzeczy zdarzają sie raczej jesli są trudności przy porodzie, jakieś urazy.., długa druga faza porodu kiedy dziecku moze spadać tetno i brak postępu w tej fazie.. Poza tym pól godz.parcia to dobry wynik. Ja parlam równo 20 min i otrzymałam pochwały, ze tak pięknie wyparlam. Dziwna ta twoja sytuacja, no ale nie ma co nad tym myśleć, bo jeszcze zwariujesz! Glowa do góry! Bedziemy ćwiczyć i wszystko bedzie ok!

[luna_1979]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Witam

Mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko temu, że napiszę coś od siebie...
Myślę, że nie ma się czym martwić, mój młodszy synuś ma teraz 5 miesięcy i po urodzeniu zauważyłam, że trzyma główkę zawsze na jedną stronę i że obraca się też na tę właśnie stronę i też się wyginał w łuk na ten właśnie bok. Nawet jak obróciłam mu główkę na drugi bok to On za chwilę wrócił do ulubionej pozycji. Uświadomiłam sobie, że On w brzuchu był ułożony właśnie na ten bok, nawet po urodzeniu lewe uszko miał takie mocno przygniecione do główki i po prostu całe ciałko było przyzwyczajone do tej właśnie pozycji.
Nie pamiętam ile to trwało, ale minęło, z każdym tygodniem jak tylko nabierał więcej siły to sam zaczął zmieniać sobie pozycję. Ja robiłam tak, że do spania układałam Go zawsze na ten drugi bok, a to wyginanie się też minęło jak ręką odjął...
Dobrze jest zasięgnąć porad specjalistów, ale myślę, że Wasze dzieci same z tego "wyrosną" tylko trzeba im troszkę pomóc .
Mam nadzieję, że Was troszkę uspokoiłam i pocieszyłam .

Pozdrawiam

[matyna99]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Witam

Mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko temu, że napiszę coś od siebie...
Myślę, że nie ma się czym martwić, mój młodszy synuś ma teraz 5 miesięcy i po urodzeniu zauważyłam, że trzyma główkę zawsze na jedną stronę i że obraca się też na tę właśnie stronę i też się wyginał w łuk na ten właśnie bok. Nawet jak obróciłam mu główkę na drugi bok to On za chwilę wrócił do ulubionej pozycji. Uświadomiłam sobie, że On w brzuchu był ułożony właśnie na ten bok, nawet po urodzeniu lewe uszko miał takie mocno przygniecione do główki i po prostu całe ciałko było przyzwyczajone do tej właśnie pozycji.
Nie pamiętam ile to trwało, ale minęło, z każdym tygodniem jak tylko nabierał więcej siły to sam zaczął zmieniać sobie pozycję. Ja robiłam tak, że do spania układałam Go zawsze na ten drugi bok, a to wyginanie się też minęło jak ręką odjął...
Dobrze jest zasięgnąć porad specjalistów, ale myślę, że Wasze dzieci same z tego "wyrosną" tylko trzeba im troszkę pomóc .
Mam nadzieję, że Was troszkę uspokoiłam i pocieszyłam .

Pozdrawiam

Luna z moja bylo dokladnie tak samo teraz w obie strony sie przewraca i nic jej nie dolega.

[ramania]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Hej
Dawno nie zaglądałam bo wyjechałam na kilka dni (do teściowej żeby nie było że wypoczywam) Dziś byłam na szczepieniu, póki co młody spokojny. Płakał nie jak pani mu wbijała igłę tylko jak dezynfekowała skórę Ot taki mały dziwak. Ogólnie to Pawełek też ma swoją ulubioną stronę do leżenia ale zauważyłam ze z każdym tyg zmniejsza się czas leżenia na ulubionym boku. A jak leży na brzuszku to przekręca się w obie strony.

[88ewcialina]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

No i po wizycie, generalnie niby ok, ale powtórne usg mamy zrobic, kontrola za 2 miesiace no i rehabilitacja oczywiscie.U mnie też mała byla skrecona w brzuszku, mialam maly wiec nawet na oko bylo widac jakis "krzywy" brzuch ale ma słabe napiecie miesniowe a po urodzeniu miala lepsze tzn w wieku 2 tyg podnosila główke, potem też przekrecala a teraz ma 8 tydz praktycznie i główke ledwo trzyma i to jest niepokojace :/ no ale coz neurolog nic konkretnego nie mówila, tyle ze po cwiczeniach powinno robic sie lepiej i ze za to rozwój taki "emocjonalny" ma jak starsze dziecko tzn ze wodzi za mna wzrokiem i zagaduje.u mnie nie miala nic przeciwko szczepieniom tyle ze tydzien po nim mamy dopiero rehabilitacje zaczac....eh i badz tu madry, kazdy lekarz co innego :P

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Cześć dziewczyny, dzieki za wsparcie Niestety mysle, ze moja Lilka i córeczka ewcialiny maja troche większe asymetrie i problemy z napięciem miesniowym niż zwykle, bardzo często spotykane predyspozycje do układania sie w jedna strone zanikajace w okresie niemowlecym No ale musimy sobie z tym poradzić... Mnie tylko wkurza, ze pomimo moich starań w ćwiczeniach, nie widzę poprawy...
Ewcialina, tez musisz ćwiczyć 4 razy dziennie?

[88ewcialina]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

my cwiczenia zaczynamy za tydzien bo we wtorek mamy szczepienie i trzeba odczekac, cwiczyc mamy metoda vojty,plus masaz,plus cwiczenia jakies tam.... generalnie mam isc w czwartek na jeszcze jedna konsultacje bo we wro nie ma miejsc do konca roku chyba ze wlasnie do tego lekarza pojde a jak to nie pomoze to priv, moja ma wlasnie 8 tyg i przestała podnosic glowke :/ chcialabym juz cwiczyc i cokolwiek wiedziec... staram sie sama robic co moge zeby ja zainteresowac przekładaniem główki i odnosnie tego tematu jakie zabawki macie dla dzieci? moja uwielbia karuzele, przytulanke zajaczka ( cos ala kocyk), zawieszke do wózka i ostatnio kłade ja na mate- tez jej sie podoba.rozmyslam teraz nad kupnem stojaka gimnastycznego-glownie ze wzgledu na to ze ma zabawki na zawieszkach a wiec mozna je w rozny sposob wykorzystac Jak lezy na brzuszku niczym sie nie interesuje tylko raczke pcha do buzi ehh.Majowapati musi byc dzielne dla malutkich :*

[88ewcialina]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

aha jeszcze Majowapati jak te cwiczonka?trudne sa?

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

My nie ćwiczymy metoda vojty, mamy 5 ćwiczeń dobranych z rożnych metod Podobno metoda vojty daje bardzo szybkie efekty! Tylko nie przejmuj sie, ze dzidzia bedzie darla sie w nieboglosy, to nie z bólu tylko z niewygody
Nasze ćwiczenia są bardzo proste, np. kladziesz dzidzie na plecach tak, by leżała prosto, uciskasz jednym palcem miejsce miedzy drugim a trzecim zebrem rękę trzymając na jej brzuszku i ona robi zabki, podnosi obie nóżki do (ćwiczy mięśnie brzuszka).
Tyle, ze ja juz mam dosyć tego.. Nie widzę żadnych efektów i tracę zapał Ostatnio cwicze juz tylko 3 razy dziennie, bo mnie to wszystko wkurza...

[luna_1979]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

Witam

Majowapati, myślę, że nie powinnaś się tak szybko zniechęcać ponieważ każda rehabilitacja to długa, czasochłonna i ciężka praca, która nie daje efektu po paru ćwiczeniach. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć a na pewno zaczniesz widzieć efekty. Wiem, że jest to męczące, ale czego się nie zrobi dla zdrowia własnego dziecka... A jeżeli nadal nie będzie efektów to można poprosić o inne ćwiczenia. Czasem warto też iść prywatnie do specjalisty, oczywiście jeżeli finanse na to pozwalają.
Życzę zdrówka dla Waszych maluszków i dużo cierpliwości...

[majowapati82]

Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

No my tylko prywatnie... I nawet nie chce mówić ile to kosztuje w Warszawie... USG brzuszka i główki 240zl, wizyta domowa pediatry 180zl, wizyta u neurologa 120zl, wizyta domowa rehabilitanta 140zl. To byly nasze wydatki w przeciągu niecalego tygodnia.. I to nie koniec.
Dlatego juz mnie taki w**************** ogarnia! Poza tym powiedzieli nam, ze bedą bardzo szybkie efekty, bo Lilka jest mała i ze najprawdopodobniej miesiąc ćwiczeń wystarczy...
Jakos w to wątpię.