Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

styczniówki i lutówki 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: styczniówki i lutówki 2011

    hej.
    a ja dzisiaj jakaś znowu obolała jestem. czuję się jak przed okresem.
    na dworze trochę zimno i wieje do tego.
    ale ja wolę taką pogodę niż te upały.
    mój synus tak mnie wczoraj kopnął w pęcherz jak byłam na zakupach ze musiałam szybko do łazienki biec tak dokucza mamusi.
    wczoraj mój mąż pierwszy raz poczuł kopnięcie ale miał minę




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: styczniówki i lutówki 2011

      wrrrrrrrrrrrr zamiast sexiku jest klotnia wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ja do mojego z usmiechem na ustach sloneczko moze bys poodkurzal a ten bez odwracania sie od kompa nie chce mi sie... ja mowie ze mi tez sie nie chce a on ze jemu sie na PS pograc ja do niego ze ja mu moge pograc na nosie no i sie zaczelo... ze ze mna sie nie mozna dogadac ze sama nie wiem czego chce ze costam... ocywiscie sie poryczalam i juz po dobrym humorze... zawsze tak jest jak jest na urlopie... najpierw planuje sobie zrobic tysiac rzeczy a potem jak mu podpowiadam czy przypominam to jest awantura urlop sie konczy i nic nie jest zrobione a my pozarci wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr


      ninkapa trzymam kciuki za dzisaj!!! melduj sie szybko po wizycie!!!

      usmiechnietego zycze weekendu ja zaraz jade a no i oczywiscie jak my wyjezdzamy to przyjezdzaja nasi znajomi z wawy mijamy sie juz ponad rok... no i wlasnie dzwonili ze wieczorem przyjezdzaja... szlag by to... mowie mojemu ze nie jedzmy w takim razie a on ze juz mu sie nie chce gadac no i juz... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

      buzka:********************


      Skomentuj


        Odp: styczniówki i lutówki 2011

        Ja dziś ranka tez nie miałam miłego aż się gadać nie chce niby nic takiego ale zła jestem do tej pory
        Po za tym nic ciekawego byłam dziś z synkiem karmić łabędzie i zamiast rzucać im chlebek synuś pierw sam podgryzał dobrze ze nie był aż taki stary.
        Ja wizytę mam 24 i już się nie mogę doczekać może się dowiem co nosze
        Adaś(synek) śpi ja miałam się za sprzątanie wziąć ale jakoś wcale mi się nie chce,dobrze że wczoraj więcej nagotowałam obiadku
        Przytyłyście coś już kobitki?..ja na szczęście na razie 1 kg
        Adaś ur.09.2008.
        Michałek
        [Iur.02.2011 o [/I]

        Skomentuj


          Odp: styczniówki i lutówki 2011

          Hej,
          Ja narazie przytyłam 1,5 kg ale brzuch już mam już w ciążowych ciuchach chodze, znaczy spodniach bo bluzki to inksza inkszość jeszcze troche posłużą. Małe kopie ale na szczęście ma tak źle, po pęcherzu mi nie kopie :P Co do sexiku to jakoś ostatnio mi sie odechciało i mój m troszke nabuzowany chodzi. :P Musze w końcu troszke mu ulec ale ma na noc teraz więc nawet nie ma za bardzo jak.
          Co do turystycznego łóżeczka to też o nim myślałam, co mała moja spała w łóżeczku ze szczebelkami ale jeszcze po mnie i jest troche rozklekotane, choć myśle, że jedno dziecko jeszcze przetrzyma.
          A moja mała prawie dziennie mówi, że ma dzidziusia w brzuszku. Wczoraj mi powiedziała, że jak bedzie dorosła to będzie miała dzidziusia w brzuszku, że brzuszek się jakoś otworzy i włoży tam swoją laleczke i potem się zamknie i bedzie miała go w brzuszku. Jest jeszcze troszke za mała na uświadamianie bo 2,5 roku więc zostawiłam ją w tym przekonaniu :P Chuba coś w powietrzu siedzi, bo mała wczoraj nie chciała nic jeść a potem wymiotowała samą herbatką i powtórkę miała w nocy z tym, że miała gorączkę. Nie wysoką ale miała. I noc miałam dzisiaj tak przespaną że wcale, bo mała spać też nie umiała. Koza mała.
          Gratuluję wszystkim, krórzy wiedzą co noszą w brzuszku. Ja mam wizyte dopiero 31 sierpnia i dostane skierowanie dopiero na usg. Więc może za jakiś miesiąc się dowiem. Heh. Pozdrawiam Was


          ------------------------------
          Karina
          Karina


          Skomentuj


            Odp: styczniówki i lutówki 2011

            My niedawno wróciliśmy z nadworku. Ale się fajniutko zrobiło cieplutko ale nie upalnie lekki wiaterek powiewa aż miło.
            Kobietka u której wynajelismy nocleg na morzem odda nam zaliczkę więco tyle dobrze choć smutnawo że w tym roku fal marskich nie zobaczymy
            na to konto może do Zakopca wypadniemy w któryś wrzesniwy weekend o ile nasze auto jeszcze kiedyś wyjedzie na ulicę - podobno całe oprogramowanie poszło się *****ać i coś tam jeszcze.

            Ja dziś założyłam spodnie ciążowe i się męczyłam bo ten pas materiałowy mi spadał i musiałam go zawijać hehe
            szperam własnie na allegro za jakimiś fajnymi bluzkami i płaszczykami na jesień
            no przejdę się jak m wróci z pracy do H&M mam nawet nie daleko i coś może wygrzebię

            musze tez moim laskom spodnie długie kupić kurcze tak powyrastały przez lato
            no i wogóle mam ochotę na ciuchowe zakupy

            co do przytycia to ja już 3 kg na plus zaliczyłam choć nie do końca bo teraz ważę 54 a mi waga tak lata między 51 a 54 właściwie od kilku miesięcy
            no ale brzusio już mi wypieło i dziś pierwszy raz ktoś się zapytał czy aby nie jestem w ciąży hehe do tej pory nikt nie zauważał, no ale to już półmetek

            z racji że nie jedziemy do gina ide w czwartek może poznam płeć mojego lokatora

            idę rybkę robić może z makaronem zapiekaną bo mi się ziemniaków nie chce obierać hehe


            JULA

            MAJA

            OLGA

            Skomentuj


              Odp: styczniówki i lutówki 2011

              Moja rybka się zapieka jak ja lubię te POMYSŁY NA>>>

              Własnie zrobiłam sobie mini sesje 20 tyg i wrzucę Wam kilka fotek
              może męża namówię na sesję w plenerze bo te to takie z samowyzwalacza hehe

              to takie przycinane coby mojego bałaganu nie było widać


              hehe to mnie rozbawiło


              a to takie me zbliżenie


              JULA

              MAJA

              OLGA

              Skomentuj


                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                żebym nie wyszła na wredną matkę fotki moich córek





                JULA

                MAJA

                OLGA

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: styczniówki i lutówki 2011

                  majajulano... super mamuśka z Ciebie A te twoje księżniczki są prześliczne-Gratuluje!!
                  Ja juz od dwóch dni czuje kopniaczki mojego maluszkaJeśli chodzi o wagę to na razie mam kilo na plusie.Ale jeśli sama nikomu nie powiem ze jestem w ciąży to nikt mnie jeszcze o to nie zapytał. nadal chodzę w swoich normalnych rozmiarach ciuchów.
                  ejonczyk1801 gratuluje dziewczynki.


                  Skomentuj


                    Odp: styczniówki i lutówki 2011

                    witakm was kochane i moje przypuszczenia sie spelnily drugi chlopiec choc tak bardzo chcialam coreczke, 31 sierpnia znowu ide na usg bo ze wzgledu na moje dolegliwosci chorobowe chca przebadac czynnosc tarczycy i chyba serduszka maluszka, ale jak na razie to wszystko w porzadku z moim maksymiliankiem, bo tak bedzie sie nazywal jestem wymeczona bo dzis bez drzemki i co za tym idzie i synek nie spal po poludniu....ok uciekam do moich chlopakow...




                    Skomentuj


                      Odp: styczniówki i lutówki 2011

                      Ninka, super, gratulacje - najważniejsze, że zdrowa dzidzia, zresztą Maksymilianek na pewno wynagrodzi Ci, że nie jest wymarzoną córeczką. Życzę Ci, żeby z tarczycą i serduszkiem było wszystko oki :]

                      Majajula, śliczne foteczki Jakoś wyobrażałam sobie Ciebie jako filigranową blondyneczkę. Torcik jest extraśny, mój Kubuś za tym pingwinkiem to by w ogień poszedł! Bo to maniak pingwinowy na maksa
                      A masz Monika to "Jak usypiać" Gina Forda w pdf-ie może?
                      Ja mam jakby co "Uśnij wreszcie", "Każde dziecko może nauczyć się spać", "Język niemowląt" i "Język dwulatka" Tracy Hogg.

                      A ja dziewczyny zgubiłam od maja jakieś 6 kg. Teraz w ciągu ostatnich 4 tyg. znowu 1 kg mniej. Gdzie wcześniej nie chciała się waga ruszyć w dół mimo stepowania i innych aktywności sportowych. A tu wystarczyło w ciążę zajść i przestać używać cukru...(bo za wysoki był na początku już, ale to już pisałam chiba) Już mi doktorek teraz powiedział, że do następnej wizyty, to powinnam przytyć. Mieszczę się w normalne rzeczy, ale brzusio się powiększa szybko.

                      Dziś na obiad zrobiłam taką rybę (dowolny rodzaj filetów może być, ja dałam pangę) i pychota, tylko młodzieży coś na paprykę kwękała :

                      - 75 dag filetów rybnych
                      - 2 łyżki soku z cytryny
                      - 2 żółte papryki (dałam 1 dużą)
                      - 2 czerwone papryki
                      - 2 cebule
                      - 3 łyżki oliwy z oliwek (był tylko olej i też ok)
                      - sól
                      - biały pieprz (miałam czarny)
                      - mielona papryka
                      - 2 łyżki posiekanej natki pietruszki

                      Przygotowanie:
                      1 Filety myjemy, osuszamy, dzielimy na mniejsze porcje i skrapiamy sokiem z cytryny, doprawiamy przyprawami. Odstawiamy na ok. 10 minut.
                      2. Papryki myjemy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paseczki. Cebule kroimy w krążki. Warzywa przesmażamy na łyżce oliwy aż zmiękną.
                      3. Naczynie żaroodporne smarujemy pozostałą oliwą. Na dnie układamy kawałki ryby, obkładamy warzywami, warstwy na zmianę. Na wierzchu posypujemy przyprawami. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, naczynie wstawiamy do ciepłego piekarnika i pieczemy ok. 25 minut (ja piekłam na termoobiegu 180 stopni i 20 minut). Przed podaniem posypujemy natką pietruszki. Podajemy np z ziemniakami puree lub pieczywem.

                      Do napisania
                      Last edited by agaaepyen; 20-08-2010, 19:15.
                      =&:>sygnaturka<:&=

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: styczniówki i lutówki 2011

                        Ninkapa Gratuluje synka. Ejonczyk Gratulacje coreczki. Jak na razie mamy 3:1 dla chopcow
                        Ninkapa mi strasznie sie podoba imie Maksymilian, ale jak wspomnialam o nim M to sie tylko skrzywil. Musze nad nim troszke popracowac, ale najpierw musiy sie dowiedziec kto w brzuszku siedzi. U nas oglosze swieto narodowe jak wspolnie wybierzemy imie, zawsze jak mi sie podoba to M protestuje, albo na odwrot
                        Majajula sliczny brzuszek i niezla z ciebie mamuska, a corcie urocze i bardzo podobne do Ciebie
                        Agaaepyen alez ja sie nie gniewam "Pregnancy brain" - dokladnie tak.
                        Agusza nie martw sie, faceci juz tak czasami maja, ale na dluzsza mete kochani sa.
                        MoniaB jak tez jakas obolala chodze, wczoraj kregoslup strasznie bolal, dzisiaj biodra, chyba rosne
                        Przytylam 2 kg, brzuszek widac albo nie (zalezy co ubiore)
                        Przepraszam, ze pisze bez polskich liter, ale cos mi nie dziala.


                        Skomentuj


                          Odp: styczniówki i lutówki 2011

                          ninkapa gratuluje synka!! Ja to bym się cieszyła jakby drugie było tej samej płci co pierwsze bo wiadomo lepszy kompan do zabaw ale przeczucia coś mówią że może być chłopak.Nawet dla dziewczynki to imienia nie możemy wybrać a dla chłopca od dawne postanowione że ma być Aleksander
                          Trzymam kciuki żeby z tą tarczyca i serduszkiem było ok.
                          agaaepyen ty to z waga zamiast do góry to nie źle w dół jedziesz. Zjedz konkretnego schaboszczaka bo dzidzia musi rosnąć


                          Skomentuj


                            Odp: styczniówki i lutówki 2011

                            Cześć Dziewczyny...
                            Ja też przytyłam na razie 1 kg...to znaczy...najpierw przez pobyt w szpitalu schudłam 2 i przytyłam 3 więc jak by nie było 1 na plusie tylko
                            Aż wam dziewczyny zazdroszcze że już wiecie co macie w brzuszku...mi pewnie lekarz nie będzie chciał powiedzieć...a ide znowu w środę...albo zapomnę się zapytać jak ostatnio...
                            mam tylko nadzieje ze mi znowu ciśnienie nie podskoczy jak ostatnio...
                            A ciążowe ciuszki...chciałam kupić sobie ostatnio spodnie ale albo za małe albo za duże były...albo za drogie...masakra...mam nadzieje że na zwyklych ciuchach jeszcze troszkę pociągnę...

                            A tak z innej beczki...mnie Pani ostatnio w kolejce przepuściła w sklepie...stała i przyglądała mi się kilka minut aż mnie przepuściła...ale mi się miło zrobiło...a to znaczy ze już chyba porządnie widać...
                            Zmykam na kolacje cos sobie zrobić...mąż z 2 zmiany pojedzie to mi winko obiecał kupić bo tak mnie ciągnie że nie idzie wytrzymać...ale kieliszek chyba nikomu nie zaszkodzi a resztę i tak tesciowa wciągnie pewnie do siebie...

                            pozdrawiam i miłej nocki życze




                            "Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości."
                            Paulo Coelho(Alchemik)

                            Skomentuj


                              Odp: styczniówki i lutówki 2011

                              czesc dziewczyny

                              majajula ale z ciebie mamuska i brzuszka to prawie w ogole nie widac albo jak to dopiero mialby byc poczatek...ja to juz mam spory brzuszek i ksztaltem taki sam jak w poprzedniej ciazy dlatego mialam przeczucie ze bedzie chlopak i nawet synek mi sie przysnil i juz nie mialam watpliwosci...

                              zaraz synek zje sniadanko razem z tatusiem i smigamy na zakupy najprawdopodobniej domek dostaniemy pod koniec tyg to jeszcze poki mamy troszke czasu chce sie rozejrzec za niektorymi rzeczami

                              uciekam zycze milego weekendu...




                              Skomentuj


                                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                                WitamCo do wagi to ja stoję w miejscu.Brzuszek już spory a waga nawet nie drgnieA ja chodzę jeszcze w normalnych spodniachtzn.biodrówkach.
                                Ninka gratuluję synka.Co ma być to niech będzie byle zdrowe
                                Dziewczynki a mam pytanie czy wam brzuszki też się pokazują z dnia na dzień?Ja nie miałam wogóle i w ciągu dwuch dni mnie wywaliło.
                                A jeszcze powiem wam że mój lekarz też zbytnio nie miał ochoty mi powiedzieć(bo twierdził że można się pomylić),ale powiedziałam mu że przy pierwszym mi tak ładnie od początku wywróżyłNo i się uśmiechnął i stwierdził że spróbuje.
                                Ewa
                                moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
                                Oskarek12.01.2011 godz.17.05
                                3150g.55cm.
                                10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X