Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

styczniówki i lutówki 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: styczniówki i lutówki 2011

    Witam Wa drogie brzuchatki My z małą byłyśmy wczoraj w przedszkolu i pierwszy raz mała była sama, czekałam na nią w szatni. Wytrzymała jakieś 40-45 min bez mamy. I jeswtem z nij dumna, bo tak to zawsze siedziałam z nią na sali. Ale od września idzie do przedszkola więc niech się przyzwyczaja. A, że przedszkole jest już od poniedziałku otwarte to chodzimy w odwiedziny Mała ma 21 grudnia dopiero 3 lata, ale jest obrotna i na tyle samodzielna, że bardzo chętnie ją posyłam do dzieci A jak pani ją przyprowadziła to mi powiedziałą "Mamo, ja już nie uwielbiam być w przedszkolu!" A potem spowrotem chciała iść na sale. hehe A mój M ma w tym tygodniu na noc, więc mała w nocy przylazła do sypialni i spała dzisiaj ze mną! Na szczęście przesypia mi noce normalnie, więc nie mam problemu z wstawaniem. Tylko w nocy jeszcze mała pampersa musi mieć bo inaczej w mokrym łóżku by spała. I sie zastanawiam jak ją oduczyć tych nocnych pampersów. A co do płci, to moja mała ciągle mówi :"my teżbędziemy mieli dzidziusia" albo "będe niała braciszka". Siostrzyczki nie chce! :P hehe Jak mała miała mniej więcej 2 lata powiedziała mi: Mamo, jestem w ciąży! A ja :no dobrze a z kim?- Ze Shrekiem! Myślałam, że padne wtedy. A narazie czuje się w porządku

    aga to co ty robisz , że takie wielkie dzieci masz? moja miała 3700 na szczęście! :P
    Karina


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: styczniówki i lutówki 2011

      hej

      aga gratuluję drugiego synka ja też chcę chłopaka choć pewnie córka u nas bedzie no nic mój m najwyżej zgłupieje
      no moja Majka też duża była 4220 jak na dziewczynkę to kolos i teraz też zapowiada się się duże dziecko. Ale ja chcę rodzić naturalnie i dopiero jak np. nie dam rady to niech już będzie cc. Aga a synka jak rodziłaś??? Bo ja Majkę naturalnie w niecałe 1,5 h i bez nacięcia i popękania. Więc teraz liczę na to że i 4,5 kg boba sn urodzę.

      karlin witamy w naszym gronie

      A ja Wam powiem że moja Majka to jakaś grzeczna jest tak mi się wydaje. Ma swoje widzi mi się oczywiście i mam z nią problem z jedzeniem (możenie jeść tygodniami) ale tak nie narzekam, nawet zdrzemnę się jak ona się bawi bo jak widzi że ja się kłade to i ona się koło mnie kładzie i leży aż ja wstanę a czasem zasnie.
      Ogólnie gorzej mam z Julią. Wchodzi w wiek pyskowania zaczyna mnie okłamywać. najlepiej od rana do nocy latać na dworze a nawet łózkanie zaścielić. Ciekawe jak to będzie jak zacznie się szkoła. Już jęczy że może ją wypisać oj będzie cierpiała. No i w tym roku przygotowania do I komunii ciekawe jak to będzie.

      Kurcze u nas znów zimno. Czy nie może być tak 25 stopnie i słonecznie a nie raz 35 a następnego dnia 15. Już mnie gardło szczypie.

      Dziewczyny chodzicie już w spodniach ciążowych???
      ja wczoraj załozżyłam ale jeszcze źle się w nich czuję bo ten pas mi wisi także jeszcze w biodrówkach chodzę.


      JULA

      MAJA

      OLGA

      Skomentuj


        Odp: styczniówki i lutówki 2011

        witam was mamuski

        moj synek tez byl duzy 4500kg i rodzilam bez zadnego naciecia bardzo dlugo go parlam bo wychodzil z raczka przy glowce wiec parcie u mnie trwalo okolo5h do tego niezle popekalam i szyli mnie 2 godziny maz sie przerazil jak zobaczyl tyle krwi na podlodze...mam nadzieje ze tym razem dziecko nie bedzie wieksze...z jednej strony to lepiej wieksze bo az tak sie nie balam wziasc na rece, u mnie nikt sie nie spodziewal ze urodze tak duze dziecko polozna na porodowce powiedziala ze bedzie przecietny okolo 3600-3800 a tu taki kolos wyszedl jak na takie duze dziecko to mialam maly brzuszek bo moja brata miala o wiele wiekszy i urodzila 3800

        moj maluszek znowu cyrki urzadzal wieczorem plakal i plakal najlepiej to chcialby byc tulony i wyciagniety z lozeczka ale nie dalam sie tak latwo choc mam potworne wyrzuty sumienia bo serce mi pekalo jak on tak plakal no coz niedlugo bedzie w swoim pokoiku to musi sie nauczyc choc jak do tej pory to sypial wzorowo moze ma taki okres zobaczymy...

        jutro mam usg i juz nie moge sie doczekac ale ten czas leci juz polowa ciazy za mna i za niektorymi w was tez az uwierzyc nie moge ze to juz tak daleko...

        moj maluszek strasznie sie wierci caly chyba z mojego brzuszka zrobil sobie plac zabaw

        ok uciekam do pozniej mamuski




        Skomentuj


          Odp: styczniówki i lutówki 2011

          Hej ciężaróweczki!!!

          przepraszam ze ode mnie taka cisza ale ja oczywiscie w rozjazdach...

          wiecie maz w domu to nie ma czasu na siedzenie przy kompie...

          a Wy sie rozpisalyscie az milo poczytac!!!

          no to od poczatku...

          wtorek Lublin - pojechalismy oczywiscie duzo za wczesnie dzieki czemu byl jeszcze czas na spacer!!!podreptalismy Krakowskim potem na Farę, do zamku i tak troche dookola... szymona "przeczolgalismy" niezle ale byl bardzo zadowolony z wycieczki tym bardziej ze odwiedzil swoja ukochana ciocie Inkę a potem jeszcze inna ciocie i wujka...

          Moja siostra niestety musi miec ta operacje bo to rodzaj torbieli ktory sam nie zniknie i niczym nie mozna jej obsuszyc jedynie skalpel... troche jest tym faktem podlamana ale na szczescie bedzie miala laparoskop wiec szybciej sie zagoi niz normalne ciecie, oby tylko potem badania histo wyszly ok...
          no i dostala propozycje pracy tylko czeka na potwierdzenie mam nadzieje ze tym razem sie uda...

          a mama leczyla ten ropien juz ponad rok nabrala sie kupe antybiotykow osuszala nagrzewala cuda wianki i nie pomagalo moze troche rzadziej nabiera ale co z tego jak nabiera boli pęka doktor zdecydowanie kazal pokazac sie juz w szpitalu dal skierowanie i bedzie ciecie niestety trzeba usunac cala brodawke i caly ten worek ropniakowy ale jest szansa ze sie nie powtorzy... mama troche sie boi ale my ja tu zdopingujemy do jak najszybszego zalatwienia sprawy ile sie jeszcze bedzie meczyc. Szczerze mowiac to chcielismy zeby juz dzisj jechala ale mamy za tydzien wesele no i stwierdzila ze po weselu tak na wszelki wypadek jakby jakies komplikacje czy co a ona chce byc no to juz sie nie upieram ale 30 jedzie na lublin bez gadania i juz.

          a wczoraj bladym switem zadzwonila ciocia ze wyjezdza juz do siebie na Slask i koniecznie jeszcze musimy sie spotkac wiec napredce sie zebralismy i pojechalismy do niej na ranczo, zimno bylo jak cholera ale dzielnie wysiedzielismy przy grillu na swiezym powietrzu. Jedynie co mi sie nie podobalo wczoraj to to ze uwalila mnie osa i to zupelnie bez powodu i to w szyje ale na szczescie nie jestem uczulona wiec obylo sie bez paniki

          a dzisaj mlody poszedl do przedszkola a my zamierzamy troche ogarnac chalupke bo nie sprzatane juz tydzien przez te wszystkie wesela wyjazdy i takie tam jest T O T A L N Y sajgon w domu wszystko jest wszedzie... juz nawet mojemu zaczelo to przeszkadzac

          a jutro pewnie wyskoczymy na moja wies na weekend tym bardziej ze jest rocznica mojego dziadzia

          no a teraz w odpowiedzi na Wasze posty:

          ninkapa - j.w. musi miec wyciete niestety bo to jakas torbiel czekoladowa czy jakos tak i jej sie nie da antybiotykami...;
          co do cyrkow przed spaniem to chyba taki wiek bo my tez mniej wiecej w tym czasie to przechodzilismy... ale jak go nauczysz razem to potem bedzie wielki problem!!! my teraz mamy usypianie na swoim lozku ale obowiazkowe jest spiewanie lub czytanie ale to raczej norma a u tego kardiologa to bylas wkoncu? kurcze powiedz chociaz poloznej o tych wszystkich zawirowaniach...

          edymis4601 - gratuluje dumna ciociu!!!

          boXena83 - ja w sumie nie znam nieprzespanych nocy a dzisajsie obudzialam po pierwszej ale bylo mi slabo jakos i otworzylam szeroko oknozeby weszlo to fajne zimne powitrze no i sie rozespalam bo 4 pietro wiec nie moglam zasnac zeby gdzie maly nie polazl do okna no i poem ciezko bylo zasnac....

          majajula - ciesze sie ze odzyskaliscie samochod i szkoda ze z wyjazdu nici
          no ale w sumie dobre i piec dni moze sie jeszcze zastanow??? a Lublin jak to Lublin tętni życiem, skończył sie Jarmark Jagielloński a zaczyana sie karnawał sztukmistrzów, kolorowo i gwarno, jak to w Lublinie... a s spodniach ciazowych to ja juz dawno...

          agaaepyen - gratuluje drugiegi synia, ja tez chce fajnie ze wszystko ok a dzieci rzeczywiscie wielkie...
          a ja wczoraj plakalam na filmie bezcenny dar lecial na jedynce nie ogladalam poczatku ale normalnie rozkleilam sie jak mala zmarla...
          a Kubuś mistrz świata normalnie my sie wybieramy bo szymek do tej pory mial wszystko zdrowe ale wlasnie niedawno zauwazylam mala plamke na gornej dwojce... i nawet wspomnial przy myciu ze go boli... my tez chodzimy panstwowo-prywatnie ale jest jak u Ciebie bajkowo-kolorobo i nagrodowo!!!

          Konwalia81 - nie szalej kobieto nie szalej!!! dolaczam sie do paktu z Twoim M !!! a co do grzecznosci to u mnie jest inaczej jak moj przychodzi do domu to Szymon chcac chyba nadrobic zaleglosci z tata przechodzi samego siebie i co za tym idzie jest wojna domowa co wieczor... a teraz jak jest na urlopie to wkoncu widzi ze mamy jednak grzeczne dziecko...

          agalinke - witamy wsrod nas napisz cos wiecej o sobie!!!

          karlin2 - mam nadzieje ze szybko pojdzie przyzwyczajanie sie do przedszkola moj szybko sie zaaktlimatywowal ale do tej pory przy wychodzeniu musi byc wysciskany wycalowany i jeszcze pomachane przez okienko!!! a co do pampa to my pozbylismy sie rownoczesnie na dzien i na noc na poczatku bylo ze 2 tyg zalewania lozka ale nie codziennie i jakos poszlo a teraz to moze jej nie zabieraj tego nocnego pampa wystarczajaco duza zmiana to przedszkole a pamp skoro tylko w nocy to poczekaj bo teraz bedzie roznie, nawet jakby sie nie moczyla to moglaby zaczac... tak mi ise bynajmniej wydaje...

          alllle bedzie post a wsrod moich znajomych przybyl aleksander antoni i martyna nawet nie wiedzialam ze moi znajomi sa w ciazy... a dobrze ktos musi zarabiac na nasza emeryture

          to narazie dziewczynki!!!


          Skomentuj


            Odp: styczniówki i lutówki 2011

            Dziewczyny, rekord swiata - Kuba zasnal wczoraj ok. 17.00, przebudzil sie nad ranem o... 4.00 , ale zasnal zaraz i spalismy do 9.10. Szook!

            agalinke witamy Cie serdecznie Jestes kolejna Aga w naszej kolekcji?

            Sylwia niezla artystka z Twojej malej, ciaza ze Shrekiem, no no no ciekawe, co na to Fiona? Jesli chodzi o pampersa na noc, to zgadzam sie z Aga aguszasza, a jesli juz bedziesz odstawiac, to warto wprowadzic wieczorem mniej napojow przed snem i koniecznie siusiu przed pojsciem spac. Z czasem sie rutynka wyrobi i mala przespi bez problemu. U nas od 2,5 roczku Kubusia pampers poszedl na bok, jesli chodzi o siusiu. Jednak czasem zdarzaja sie wpadki, jak zasnie niespodziewanie i przedtem sie nie odsiusia. Potrafi tak mocno spac, ze nie czuje chyba, ze robi siusiu. Ale generalnie tez latwo poznac, bo zaczyna sie wiercic w lozeczku i wtedy na spiocha siusiu do nocnika i spi dalej - widok jest bardzo smieszny!
            A co robie, ze dzieci duze? Wlasnie nic - oboje z mezusiem jestesmy b. wysocy i duzi i to pewnie stad sie bierze.

            Monika napisz prosze, czy turystyczne lozeczko w domku jest stabilne, jak maluch juz podrosnie? Nie przewraca sie? I jak dlugo posluzy? Bo sie tak zastanawiam, co wybrac...
            A synka rodzilam tez naturalnie, mialam naciecie, ale bylo rewelacyjnie, bo nic nie bolalo po. Ale mialam taka super polozna umowiona (wlasciwie, to sie nie zgodzila, bo za pozno sie do niej zglosilam, a jak sie skurcze pojawily, a to bylo w szpitalu, bo ja po terminie, to ona konczyla dyzur i sama zaproponowala, ze jednak zostanie - szczesciara ze mnie na maksa!) i jeszcze moj doktorek kochany mial dyzur i stal sobie pod oknem i czekal Ja moge rodzic naturalnie - tylko troszeczke mnie przeraza ta wizja, ze jeszcze wieksze malenstwo bedzie, na dodatek lat wiecej i to ulozenie... Zobaczymy Z Kuba parcie trwalo jakos 15 minut (Ninkapa, bidulka bylas normalnie) i nie wiem dlaczego, ten okres byl dla mnie bezbolesny - moze adrenalina zadzialala, bo juz sie cieszylam, ze koniec sie zbliza. A zawsze sobie wyobrazalam, ze jak dziecko wychodzi, to musi bolec maksymalistycznie. Tym razem wprowadze na pewno masowanie przed, przypomnij nam Monika, kiedy zaczac
            I jeszcze mam u siebie od hm, chyba juz 3 tygodni 10 latka, to tez pyskolek jest troche, ale dajemy rade.

            Aga aguszasza rzeczywiscie post wyszedl ) superasnie dlugasny! Na pewno siostra i mama wyzdrowieja i wszystko dobrze sie ulozy. A siostra to Inka? Mlodsza? Z praca musi sie ulozyc, bo nie moze przeciez wszystko pod gorke jej isc.

            Milego dzionka Wam zycze!
            Last edited by agaaepyen; 19-08-2010, 12:06.
            =&:>sygnaturka<:&=

            Skomentuj


              Odp: styczniówki i lutówki 2011

              Agaaepyen moja mała to artystka, zgadzam się, ale to Karlin pisała o swojej małej agentce i jej ciąży ze Shrekiem
              Agalinke fajnie, że dołączyłaś! Witamy!
              Ja to jak Majajula wybieram porodówkę zamiast dentysty. Mój poród był wywoływany, trwał 5 godzin, z tego 2 godziny parłam. Pękłam troszke, ale szybko mnie zszyli i nie miałam żadnych z tym problemów. Mała ważyła 3800, więc w porównaniu z Waszymi Bobasami to raczej mała była.
              Moje ubrania robią się ciasne, a ciążowe jeszcze za duże, normalnie w kropce jestem. W domu chodze w spodniach dresowych, a do ludzi wychodzę w spódnicy na gumie (już na nią patrzeć nie mogę, bo ile można w tym samym chodzić)
              Agaaepyen, Agusza jakoś przecierpię ten Wasz pakt z moim M, ale tylko dlatego, że w słusznej sprawie
              Agusza trzymam kciuki żeby Twoja mama i siostra szybko wyzdrowiały. Fajnie, że wyjazd się udał i że Szymuś zadowolony.
              Dzisiaj przeszłam samą siebie, wypełniałam u lekarza formularz i tak: dzisiaj mamy (jakby któraś z Was miała wątpliwości) 19 sierpnia 2011, a moje dziecko urodziło się w 2010 Piguły patrzyly na mnie dziwnie, ale jak się dowiedziały, że jestem w ciąży to podsumowały to tak: no tak "ciążowy mózg" (w doslownym tłumaczeniu). Wytrzeszczyłam na nie oczy i pytam co to znaczy, a jedna mi wytłumaczyła, że kobiety w ciąży często o czymś zapominają, przekręcają itd. i wszyscy tutaj tak to nazywają Wszystko ładnie pięknie, ale mi nadal wstyd, że date urodzenia jedynego dziecka przekręciłam


              Skomentuj


                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                aga co do łóżeczka turystycznego to dziwni mnie przekonanie ludzi że jest wywrotne wcale nie jest tak samo stabilne jak drewniane. Ja drewnianego nie chciałam bo moja Julka obijała się niemiłosiernie o szczebelki i były z tego powodu pobudki nocne aż do momentu przeniesienia jej do normalnego łóżka.
                ja mam takie łóżeczko i opisze jego wady i zalety:


                ogromną zaletą jet przewijak który jest wyżej niż tradycyjnie w łóżeczkach i jest obok jakby tak iż nie zajmuje miejsca przestrzeni nad łóżeczkiem
                ma moskitierę bardzo przydatna u babci kieszonki na pieluchy itp
                boki są łukowate a nie proste co ułatwia wkladanie malucha
                ma otwierany bok
                no i można je wszędzie zabrać i dziecko nie ma problemu z zasypianiem w obcym miejscu

                wady: skrzypi bo jest nitowane mozna się przyzwyczaić lub przerobić na sruby (ja tak mam i nie skrzypi)
                brak możliwości zdjęcia i wyprania trzeba prać na stelarzu
                materacyk po pół roku trzeba było zastąpić normalnym kokosowo-gryczanym bo sama decha została mała skopała wkład

                ja polecam bardzo bo mała się nie obijała a to najważniejsze
                nie było problemu z nauką wstawania jak co niektórzy przeciwnicy łóżeczek turystycznych piszą

                ja miałm i takie i takie i przy trzecim wybieram zdecydowanie turystyczne
                Majka spała w nim do 2 urodzin bo teraz śpi u Julki w pokoju na piętrowym
                no i gdyby nie moja ciąża pewnie spała by w nim dłużej ale woleliśmy jej je zabrać wczesniej niż przed samym urodzeniem dziecka

                co do masaży to im wcześniej tym lepiej i koniecznie codzienne ćwiczenia mięsni Kegla


                JULA

                MAJA

                OLGA

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: styczniówki i lutówki 2011

                  Ninka co problemów ze spaniem małego to ja zawsze posiłkuję się radami zksiążki JAK USYPIAĆ Gina Ford nigdy mnie jeszcze nie zawiodła
                  a obecnie czytam JĘZYK DWULATKA coby sie dogadać z Majką
                  i CZY TO JUŻ DOJRZEWANIE jakieś fragmenty bo Julka mnie doprowadza do obłędu czasami i płakać mi się chce na jej zachowaniem


                  JULA

                  MAJA

                  OLGA

                  Skomentuj


                    Odp: styczniówki i lutówki 2011

                    Witam kochanedawno się nie odzywałam,ale czytam was regularnieChciałam wam napisać że dzisiaj byłam u lekarza i znam już płeć mojego maluszkaBędzie dziewczynka do parkiPozdrawiam was moje brzuchatki i obiecuje że już będę się odzywaćBuziaczki:*
                    Ewa
                    moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
                    Oskarek12.01.2011 godz.17.05
                    3150g.55cm.
                    10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb

                    Skomentuj


                      Odp: styczniówki i lutówki 2011

                      Cześć chłopaki i dziewczyny , czy macie dziś uśmiechnięte miny?

                      ach ta rybka minimini

                      a ja trzeci dzien spie jak zabita... wieczorem mam ochote na "male co nieco" a jak juz moj sie doturla do lozka to ja juz smacznie chrapie... no i mamy male zaciecie w stosunkach damsko meskich... echhh ale dzisiaj go dorwe moze gdzies w dzien hahaha tylko mame trzeba gdzies wyslac


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: styczniówki i lutówki 2011

                        taaaaak....

                        a poza tym oczywiscie wczoraj nie usiedzielismy w domu bo skoro od poniedzialku nie mozemy usiedziec na dupci...

                        z rana wzielismy sie za sprzatanie troche, potem obiadek no i zadzwonila kuzynka ze ma wolne i jej m tez i mze bysmy wpadli albo oni do nas no to pojechalismy...

                        dzisaj planujemy pojechac na ranczo jak to moj mowi wiec pewnie zaraz jakies sprzatanie zeby burdelu nie zostawic i po przedszkolu wyjazd...

                        karlin - co do ciazy ze shrekiem to msylalam ze padne normalnie... u nas na topie jest zabawa w rodzinke ale w ciazy poza mna jeszcze nikt nie byl

                        agaaepyen - Inka to Justyna tylko nasza najmlodsza siostra uczac sie mowic tak sobie skrocila i tak zostalo tylko kto nie wie mowi do niej normalnie po imieniu a dla calej reszty to Inka a co do pracy mam nadzieje ze znajdzie i tak ma jakos w zyciu pod gorke, mogloby sie to wkoncu skonczyc.... wczoraj czytalam o tej jej torbieli, ze to wynik endometriozy i ze moze miec problemy z zajsciem w ciaze i wogole takie tam no i w koncu wylaczylam kompa bo sie poplakalam... nie dosc ze ma ta cholerna padaczke to jeszcze ciagle cos jest nie tak... moze sie to skonczy.... buuuuu znowu sie rozplakalam....

                        a co do mamy to dokladnie rzecz ujmujac moja tesciowa, ale jest to skarb nie tesciowa i doceniam ja w kazdym calu!!! i tez mam nadzieje ze sie to skonczy bo chwilami juz swirowala ze jeszcze pare misiecy sie pomeczymy potem troche poplaczemy i takie tam pierdo lijum pod lilijum....

                        Konwalia81 - "ciążowy mózg" rewelacyjne okreslenie ale duzo w tym prawdy niestety...
                        a Szymek wazyl 3600 wiec byl jeszcze mniejszy...

                        majajula - czy skoro wczesniej tym lepiej to znaczy ze juz sie masujesz? juz zaczynac? jaki to byl olejek do tego? a tak poza tym to warto czyatc takie ksiazki ja czasmai rzucam okiem u kolezanki, albo szukam madrych rad w necie... a jak z Waszym wyjazdem?

                        ejonczyk1801 - gratuluje dziewuszki zagladaj w formie pisemnej tu czesciej!!

                        ok dziewczynki milego dnia ewentualnie weekendu ajkbym sie gdzie z wiejskiej naszej zagrody nie odezwala... buziaczki!!!

                        a i przeprasza ze tak do Was nickami wale ale jakos prosciej a w dodatku przy wielu agnieszkach nie bede jednych wyrozniac imieniem a innych nickiem buzka!!!!!!!!!! :********************************
                        Last edited by aguszasza; 20-08-2010, 09:07.


                        Skomentuj


                          Odp: styczniówki i lutówki 2011

                          czesc dziewczyny

                          ewka moje gratulacje:0 zazdroszcze ci ale w pozytywnym znaczeiu ja dzisija mam usg wiec powinnam sie przekonac choc mam przeczucie ze nosze chlopca no coz moze za 3 razem bedzie coreczka

                          majajula co do lozeczka turystycznego to jak bylam w polsce to znajomi pozyczyli mi turystczne bo przez kilka dni nie nocowalam w domku tylko u brata i powiem wam ze wygodne i dobre, choc ja mam normalne drewniane i bardzo duze i to jest jego plus tam sie iuczyl raczkowac i wstawac a o skakaniu nie wspomne a szczebelki na podluzne i szeroskie a nie okragle a jestem z niego bardzo zadowolona ale to kwestia gustu...i turystczne ok i drewniane...

                          nie wiem czy dobrze zapamietalam agusza oj twoja mama i siostra to sie nacierpialy i wycierpialy mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i badania histopatol. niczego nie pokaza a jak juz to tylko negatywnego

                          ok laseczki spadam bo mezus jeszcze spi i trzeba mu dac na pobudke malego do lozeczka




                          Skomentuj


                            Odp: styczniówki i lutówki 2011

                            Ewcia gratuluję dziewuszki
                            Aga ja już zaczełam masaże nie codziennie ale tak co drugi dzień i używam oliwki aktualnie

                            a mnie wczoraj skurcze jakieś dopadły i tak mi brzuch stwardniał że aż się przestraszyłam nie wiem czy to po seksiku czy spacerze ale gin kazał wziąść nospę forte i się położyć a jak nie przejdzie podjechać do szpitala ale przeszło na szczęście
                            co do wyjazdu to na dzień dzisiejszy nie jedziemy auto dalej w naprawie niby już pali ale się dusi i szukają przyczyny, poza tym 14stopni za oknem a nad morzem pewnie mniej więc i tak w morzu się nie pokąpię; zobaczymy w poniedziałek może się jeszcze zdecydujemy


                            JULA

                            MAJA

                            OLGA

                            Skomentuj


                              Odp: styczniówki i lutówki 2011

                              WitamNinkapa trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę
                              Agusza biedna ta twoja siostra.Mam nadzieję że wszystko się nareszcie ułożyNo i trzymam kciukasy za teściowa.
                              Majajula dobrze by wam zrobił odpoczynek po tych przeżyciach z autem.A co do skurczy to bierz nospę i dużo odpoczywaj i będzie dobrze karlin no twoja córa ma niezłe pomysłyChociaż mój też twierdzi że ma w brzuszku dzidziusia
                              Resztę brzuchatków serdecznie pozdrawiam:*
                              Ewa
                              moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
                              Oskarek12.01.2011 godz.17.05
                              3150g.55cm.
                              10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb

                              Skomentuj


                                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                                Hej dziewczyny!

                                Ewa, ja rowniez serdecznie gratuluje

                                Sylwia i karlin przepraszam Was bardzo, zamieszalo mi sie i nawet nie zauwazylam

                                Ninkapa trzymam kciuki za usg! I milego patrzenia na dzidzie!

                                Monika majajula, dziekuje Ci bardzo za precyzyjny opis. Ja po prostu slaba stycznosc z turystycznymi mialam, a do tesciowej Antos, ten najmlodszy aktualnie czlonek rodziny z lipca przyjechal i ja podpytywalam. Wiec ta niestabilnosc to tesciowki wymysl Super, ze przewijak wysoko, bo dla mnie wysokiej to mordega tak sie ciagle schylac i nie dziwota, ze potem sie kregoslup buntuje. Mezusiowi pokazalam, ale musi przetrawic czyli gdzies w listopadzie decyzje podejmiemy, hihi
                                Ja mam 100 km do morza (do Mielna najblizej jest), wiec u mnie pogoda podobna z reguly: dzis 20 stopni i bez wiaterku. A my najprawdopodobniej jutro do Rewy ruszymy, bo tam tesciowka mieszka i na jeden dzionek sie wybierzemy.
                                Jak w lipcu bylismy i sie smialam, ze w koncu moge sie wykapac (bo wczesniej, co bylismy, to miesiaczka), to mi sie szwagierka dziwila, ze jak to ja sie w ciazy kapie? Ale to nic dziwnego przeciez dziewczyny, prawda?

                                Sylwia, nie przejmuj sie przekreceniem daty. Czyli jak to okreslili, "pregnancy brain"? Bo az ciekawa jestem.

                                Aga aguszasza to milego pobytu na ranczo i zeby Ci sie udalo mezusia "dorwac" A Ince na pewno sie ulozy - wlasnie sie zastanawialam piszac poprzedni post, czy ma juz dzieci... Trzeba byc dobrej mysli!
                                U nas ranczo, to dzialka naszej bylej (moze jeszcze przyszlej) niani. Kubus sobie tam z pania jezdzil,a byla tez jeszcze tam starowinka babcia. Podobno bral kubeczki, przychodzil do babci i pytal: babcia Jasia, napijemy sie herbatki?
                                A niedawno jechalismy autkiem i po drodze maly wypatrzyl bociany i mowi tak: patrz mama, takie same jak na tej duzej dzialce, gdzie byla ta starsza babcia. Ja w glowe i mysle, o co to teraz chodzi. Pytam po chwili: babcia Jasia, na ranczo? A on: tak, ta co miala taki kaptur jak baba jaga (ehehehe), a ja na to, ze to przeciez byla chustka na glowe ))

                                Milego dzionka dziewczyny Wam i Waszym dzidziom
                                =&:>sygnaturka<:&=

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X