Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

*****Wrzesień i Październik 2010*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

    Napisane przez ada84 Pokaż wiadomość
    Dziękuję za gratulacje
    Beau biedulko. Nie zwlekaj za bardzo z lekarzem. Lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej, że mamy dodatkowe obciążenie
    Agatko widziałam, że zastanawiasz się nad imionami Hania i Zosia. Bardzo ładnie U nas miała być Zosia albo Matylda i wybraliśmy już ostatecznie Matyldę
    Ja też przyłączam się do grona gratulujących i szczerze cieszę się z wyboru imienia - moja też już jest Matyldą - wybrałam to imię około 20tc, jak mnie kiedyś w nocy olśniło i bardzo się z niego cieszymy

    Beau, poczekaj najwyżej do jutra z tą nogą... Ciekawam co za łóżeczko ostatecznie wybrałaś...?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

      annamaja łóżeczko jak łóżeczko raczej tradycyjne z szufladą, jak przyjedzie i małż zloży to pstryknę zdjęcie

      Skomentuj


        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

        Napisane przez beau Pokaż wiadomość
        annamaja łóżeczko jak łóżeczko raczej tradycyjne z szufladą, jak przyjedzie i małż zloży to pstryknę zdjęcie
        Myślałam, że może jakiś okaz z netu ja mam łóżeczko też takie zwykłe, po siostrzeńcu - będziemy je tylko malować na jakąś biel antyczną czy coś w ten deseń...

        Skomentuj


          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

          hehe właśnie ja zamierzam tez na bialo je pomalować

          Skomentuj


            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

            Naszego małż nie chce pomalować łobuz jeden,wcześniej malował lakierem i teraz twierdzi że się nie przyjmie farba

            Skomentuj


              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

              Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
              Naszego małż nie chce pomalować łobuz jeden,wcześniej malował lakierem i teraz twierdzi że się nie przyjmie farba
              no właśnie jak lakier jest to trzeba zedrzec...chyba..., ja mam koncepcję pomalować i wybrałam łóżeczko sosnowe, mam nadzieję że tez nie jest polakierowane!

              Skomentuj


                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                Wróciłam ze sklepu, kupiłam przewijak i pare drobiazgów dla małej.Ten przewijak może też być na łózeczku.Ja na początek mam dla małej kołyske i a jak mała skończy 3 miesiące przeniosę ją do łóżeczka sosnowego po Karoli.Karolinka za miesiąc kończy 3 latka to jej kupimy większe łóżeczko
                Aduś ładne imię Matylda , my mamy te dwa Hania i Zosia ale do końca czekam na decyzje mężą, a on sie nie może coś zdecydować, ide na obiadek papa


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                  To stare łóżeczko i może dlatego a pomalował chyba dwiema warstwami.
                  U nas zostaje Iza mimo że mamusia narzeka,bo sąsiadka też jest Iza-to taka gruba i chamska baba

                  Skomentuj


                    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                    podolec a jak byłam mała to mieszkala koło nas rodzinka i była tam pani Iza a jej dwie córki też mialy na imię Iza tylko na ta młodszą mówili Izunia i powiem Ci że byłam zawsze zauroczona ów Panią Izą bo ona taka dama była, no i imię dobrze mi się kojarzy

                    Skomentuj


                      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                      Wiesz tej bardzo daleko do damy,chamka na całą wies a ich dziecko to ubiła bym odrazu,ludzie w życiu takiego nie widziałam,przeklina lepiej niż ja na wszystkich-matkę,babkę,ojca-wyje jak pies,bije innych

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                        Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
                        Wiesz tej bardzo daleko do damy,chamka na całą wies a ich dziecko to ubiła bym odrazu,ludzie w życiu takiego nie widziałam,przeklina lepiej niż ja na wszystkich-matkę,babkę,ojca-wyje jak pies,bije innych

                        Mimo tego, imię Iza brzmi ładnie A dzieciaka to szkoda, niestety to wina jego rodziców...

                        Skomentuj


                          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                          Oj na pewno wina rodziców

                          Skomentuj


                            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                            Zgadzam się, takie zachowanie dziecka to wina rodziców.

                            My łóżezko mamy po moim mężu jeszcze (ładne drewniane) tylko trzeba je odnowić. Chyba też je przemalujemy, ale jeszcze nie wiem jak. A teraz podczas tych remontów znaleźliśmy w piwnicy łóżeczko po mnie. Śmieję się, że w takim razie możemy mieć bliźniaki





                            http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                            Skomentuj


                              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                              cześć mamusie witam Was dziś!
                              noga już mniej boli nie poszłam do lekarza wczoraj, muszę sobie w ogóle książeczkę ubezpieczeniową wpierw podbić...ale dziś lepiej smarowałam maścią i nie jest źle ufff
                              ada to jeszcze łóżeczko po Tobie i mężu znaleźliście? wow mojego dawno nie ma, u nas duża rodzina a my z bratem najstarsi to wszystkie rzeczy po nas wędrowyaly do mojej mamy sióstr których to ma 4 (i jeszcze 4 braci)
                              podolec sama bym ubiła to okropne dziecko

                              Skomentuj


                                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                                Witam dziewczyny, wczoraj byłam w kinie na "Incepcji". Nie polecam ze względu na straszenie dużo akcji z głośnymi wybuchami - zakrywałam brzuszek ciuszkami, które wcześniej kupiłam /śpiochy/ i koszulą mojego R. żeby małej trochę wygłuszyć i jej nie straszyć... Pod koniec miałam mioty, że chyba wyjdę... Ale wytrwałam, choć z wyrzutami sumienia... Matylda jakoś to zniosła, choć wierciła się i chyba miała dość.. Dla dziecka to raczej stres, więc... Dam sobie spokój już z kinem do rozwiązania...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X