Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

*****Wrzesień i Październik 2010*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

    Witam was kochane moje mamusie....
    Beau no tak zapomniałam,ale jak m przyjedzie z pracy to powiem mu żeby mi cyknął fotkę brzunia....i wtedy wam wstawię....
    Oj a mnie już tak ciężko....nogi puchną i troszkę ręce...ale też zauważyłam ,ze też czasami i twarz-ale moja gina mówi,że to zastoje wody....a ja tak się boję tego zatrucia ciążowego! Twardnienie brzuszka też już coraz częściej,ale nie panikuję o o już ponad 32t.....wiec teraz wszystko może się zdarzyć....
    Już nie ma mowy o wyspaniu się.....chyba wyśpię się za 20lat
    Dobrego dnia wam życzę kochane.....

    Moje największe szczęście

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

      dziewczyny mi też nogi puchną ale nie tak bardzo, chociaż wieczorem szukam moich kostek w stopach
      gizelko a czemu spać nie możesz? mały wierzga czy niewygodnie ci na lewym boku ciągle czy po prostu spać nie możesz?

      Skomentuj


        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

        Napisane przez beau Pokaż wiadomość
        dziewczyny mi też nogi puchną ale nie tak bardzo, chociaż wieczorem szukam moich kostek w stopach
        gizelko a czemu spać nie możesz? mały wierzga czy niewygodnie ci na lewym boku ciągle czy po prostu spać nie możesz?
        Już mi nie wygodnie-mały wariuje i do tego nawet na leżąco brzuch ciągnie i czasami nie wiem jaką pozycję przybrać....ani na lewym boku ani na prawym boku a na plecach to się boję...i cięzko mnie oddychać....i do tego ten skwar nocny..ale to już nie długo-jeszcze troszku..

        Moje największe szczęście

        Skomentuj


          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

          ja to sie nie wysypiam od baaardzo dawna... teraz to jest uzasadnione - duzy brzuszek, mala walczy o wiecej miejsca jak jej nie wygodnie i musze sie obracac, upaly, halas wiatraka, obrzeki nog -wiec nogi na poduszce... ale wczesniej? nie wiem - ale tak samo nie spalam jak teraz, wiec juz po prostu przywyklam... Polecam wlasnie spanie z nogami wyzej - rano kostki sie odnajduja

          Skomentuj


            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

            kurcze dziewczymy to ja Wam współczuje ja jeszcze tak nie mam cała noc przesypiam tyle że się budzę 2 razy na siusiu, fakt upały dają się we znaki, ale nie jest u mnie tak źle (odpukać co by się nie zmieniło na gorsze), nogi też nie tak najgorzej troszkę puchną ale jeszcze nie dokuczają mi zbytnio na szczęście!
            bądźmy dzielne!
            P.S. moja mama wzięła się dziś za pranie dzidziusiowych ciuszków idę po pracy zobaczyć jak wyglądają wiszące na sznurku

            Skomentuj


              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

              nogi tylko raz mi spuchly, w niedziele - duzo siedzialam przy kompie i byl upal - ale po nocy juz bylo ok. choc pewnie jeszcze nie raz sie zdarzy - ale da sie z tym funkcjonowac

              Skomentuj


                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                witajcie brzuszki mi na szczęście nogi nie puchną i w pierwszej ciąży też nie puchły tylko z tego co pamiętam to palce u rąk miałam spuchnięte,bo przed porodem byłam obrączki zamawiać i kupiłam rozmiar 16 a po roku musiałam dać do zmniejszenia na 10 ale pierścionki dalej nosze więc raczej teraz mi nie puchną, ale zobaczymy co będzie dalej Dzisiaj byłam na małych zakupkach ale tym razem robiłam małą wyprawkę dla małego do przedszkola bo z wszystkiego już powyrastał....teraz to dopiero zacznie ubywać pieniązków z portfela
                Pozdrowionka


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                  Witajcie,
                  Mam na imię Monika i jestem tu po raz pierwszy...
                  Jestem mamą niespełna 3-letniej Aishy i obecnie w dwupaku też chadzam...
                  Przewidywany termin mam na 3 września, choć mówią mi że będzie wcześniej, bo maluch szybko rośnie..Podczytuje wasze posty...Ja na szczęście nie puchnę, i w pierwszej ciąży tez nie miałam z tym problemu...Ale noce często mam nieprzespane Z tego co już wiem z USG - maluch jest ułożony w pozycji do wyjścia i lekarz mówi, że to właśnie z tej przyczyny moge odczywać wszelkie dolegliwości jak: bóle kręgosłupa, brak możliwości znalezienia dogodnaj pozycji do leżenia i siedzenia, rozkopywanie na wszystkie strony Czasem, czego nie miałam w pierwszej ciąży, miewam bezwłady kończyn - to jest chwilowe, trwa parę minut, aż się nie poruszy czy nie zmieni pozycji - ale odczuwam bezczucie najcześciej rąk od łokcia do dłoni..Prawdopodobnie uciska mi wówczas któryś z kręgów odpowiedzialnych za kończyny górne..bo tak jak napisałam - mija to w chwili poruszenia się...
                  Do tego czuje się strasznie ociężała..Czasem mam problem ze zmianą boku w nocy - muszę męża budzić by pomógł mi się przekręcić, mam tez czasem problem z opuszczeniem samodzielnym wanny.. Takich dolegliwości nie miałam z córką - choć radziłam sobie z gorszymi rzeczami, jak: pokonywanie każdego dnia wysokości 4 piętra - bo blok nie miał windy, a teraz mieszkamy na parterze i wyjście na dwór jest dla mnie męczące

                  Skomentuj


                    Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                    Ja ubranka poprałam i poprasowałam,jeszcze troszkę mi schnie ale nie dużo.
                    Nogi mi puchną ciut od środka,więcej nie pamiętam,sypiam dobrze,odwracam się sama,tylko biegam noca na siusiu.Jest okij.

                    Skomentuj


                      Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                      Moniczko witamy serdecznie u nas
                      A wiadomo czy Twoje maleństwo to dziewczynka czy chłopczyk?
                      Ja też mam córeczkę która skończy niedługo 3 latka


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                        jestem mamusie ponownie
                        witam Ciebie mona mam nadzieję że zostaniesz z nami na dłużej
                        współczuję dolegliwości bidulko!!!
                        a ja dziś troszkę ciuszków poprasowałam też ale nie wszystkie wyschły jeszcze... za to zrobiłam zdjęcie jak wiszą na sznurku
                        Attached Files

                        Skomentuj


                          Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                          agatakul
                          Z tego co mi wiadomo - ma byc SYN

                          Mi zostala ostatnia tura prania, ktora wlasnie schnie - reszta wyprana i wyprasowana czeka na MaluszkaNawet torbe juz spakowalam

                          Skomentuj


                            Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                            Napisane przez mona3 Pokaż wiadomość
                            agatakul
                            Z tego co mi wiadomo - ma byc SYN

                            Mi zostala ostatnia tura prania, ktora wlasnie schnie - reszta wyprana i wyprasowana czeka na MaluszkaNawet torbe juz spakowalam
                            oooo mona u mnie też chlopczyk a masz już imię wybrane?
                            a z wyprawką jak tam wszystko już masz?
                            P.S. co zapakowałaś do torby do szpitala?

                            Skomentuj


                              Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                              He u mnie też dziś ostatnia tura prasowania-śpiochy i pieluchy.Tak mam prawie wszystko,przydała by sie kurteczka jakaś na jesień bo brak.Do szpitala mam dwa kosmetyki,jedną koszulę i nic więcej

                              Skomentuj


                                Odp: *****Wrzesień i Październik 2010*****

                                Napisane przez podolec Pokaż wiadomość
                                He u mnie też dziś ostatnia tura prasowania-śpiochy i pieluchy.Tak mam prawie wszystko,przydała by sie kurteczka jakaś na jesień bo brak.Do szpitala mam dwa kosmetyki,jedną koszulę i nic więcej


                                Podolec to dla siebie a dla dziecka co zabierzesz do szpitala?
                                Ja dla siebie kupiłam 2 koszule, ale do szpitala chyba jedna wystarczy bo to tylko 3 dni w szpitalu? i mam szlafrok i tyle na razie
                                Last edited by beau; 08-07-2010, 08:13.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X