Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2010. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Co się stało?




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      a co sie stalo karola??




      Changes in my life you will see in time
      changes in my life you always in my mind
      changes in my life you always by my side....

      Skomentuj


        pomyslmy co sie stalo,czyzby mąż? Mój tez czasem mnie dobija, chociaz nie powiem jest teraz bardziej wyrozumialy jak jestem w ciazy. klocimy sie nie powiem,ale dzisiaj wyjechal na dwa tygodnie i juz za nim tesknie.


        Skomentuj


          Szkoda .
          Gadać Będę później .

          Skomentuj


            Lutek, myślę że powinien Cię przebadać. Ósmy tydzień to już widać nawet na usg. A na fotelu to mój różnice widział już w 5 tyg. Myślę że będzie dobrze. Głowa do góry.

            Noemi, też się cieszę że Was tutaj zastałam, bo jakiś czas temu patrzyłam i jakoś nikogo nie było

            Dobrej nocy

            Skomentuj


              Jak ja byłam na wizycie, to wg USG raz wyszedł 8 tydzień i 1 dzień, z innego ujęcia 7 tydzień i 5 dni - więc to tak dokładnie się nie da. A 8 tydzień to jest już naprawdę dobry termin na pierwszą wizytę, musisz się wyrobić przed 10 tygodniem bo nie dostaniesz becikowego.
              Ja ostatnio znalazłam przychodnie prywatną, która oferuje niektóre wizyty na NFZ (w tym od niedawna ginekologa) i się wzięłam i przeniosłam, akuracik przyjmuje tam Pani Doktor, która jest chyba młodsza ode mnie, ale od razu mi przypadła, a dodatkowo przyjmuje w szpitalu, więc chyba tam będę rodzić. Lutek moze u Ciebie też są takie przychodnie, a jak nie, to mozna chodzić do przychodni przy szpitalu - zawsze to później łatwiej przy porodzie - lekarz prowadzący ciąże pracuje też w szpitalu...
              A co do mojego synka, to juz wcześniej pytalismy się go czy chce rodzeństwo - obstawał za bratem, ostatnio mu powiedziałąm, że w brzuszku rośnie jego siostra lub brat, to powiedział, że wie (nie wiem skąd, ale się nie przejął) - myślę, ze jeszcze do niego nie dociera, jak urośnie brzuch, to też bedzie inaczej, jeszcze jest trochę czasu na oswojenie
              Last edited by Noemi333; 04-09-2009, 14:37.


              Skomentuj


                Lutek, jeśli Twoja starsza nie bedzie chciała, to najlepszy sposob (tak mi się wydaje), zeby ja angażować w przygotowania, zakupy, wizyty na USG itp
                Last edited by Noemi333; 04-09-2009, 14:37.


                Skomentuj

                •    
                     

                  postanowiłam jeszcze przyśpieszyć tę wizytę. Jutro zrobię badania, a we wtorek pójdę do lekarza. To jest własnie przychodnia przyszpitalna i lekarz ten pracuje również w szpitalu. Jest to starszy pan i może stąd jego rutyna. Jedne pacjentki chwalą go pod niebiosa,inne wieszają na nim przysłowiowe psy. Zobaczę jak mnie teraz potraktuje, najwyżej będę szukać innego lekarza.

                  A tak w ogóle to chyba za dużo czytam, bo ciągle się martwię czy wszystko ok. Z Paulą nie miałam takich problemów, od początku byłam pewna, że wszystko będzie dobrze. A teraz jakoś ciągle się boję, doszukuję się niepokojących objawów. Chyba jakaś nienormalna jestem




                  Skomentuj


                    Hehe... termin porodu mamy ten sam, wizytę też.. Ciekawe co jeszcze?

                    Skomentuj


                      Gratuluję wszystkim majóweczkom!

                      Ja też jestem majową mamą - 27 maja urodziłam małą Edytkę, która kazała na siebie długo czekać, bo termin porodu miałam na 10 maja.

                      Ale się cieszę, że nosicie pod swoimi serduszkami Wasze maleństwa!!! Ja wspaniale wspominam okres ciąży i tego też Wam życzę, oby plecy nie bolały, nie męczyły wymioty i zgagi

                      Trzymam za Was mocno kciuki i życzę dużo cierpliwości, a przede wszystkim dużo zdrówka!

                      Będę do Was zaglądać co jakiś czas.
                      Pozdrawiam cieplutko!
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Jakiegoś doła łapiesz czy co? Nic się nie dzieje wszystko jest dobrze i bedzie dobrze - zrób sobie badania to będziesz spokojniejsza..no!!


                        Skomentuj


                          Ja też na początku się bałam, ale po ostatnim badaniu jestem spokojna. Wszystko wyszło dobrze. Nie martw się, zobaczysz że się ułoży. Martwisz się teraz lekarzem i dlatego czarne myśli chodzą Ci po głowie. Będzie dobrze, zobaczysz!!

                          Skomentuj


                            To wszystko przez te hormony, ja to się znowu robię płaczliwa (przy pierwszej ciąży wyłam na reklamach)


                            Skomentuj


                              dzięki dziewczyny za słowa otuchy, myślę, że to te hormony tak szaleją. Ciągle mam huśtawki nastrojów...od euforii do totalnego doła. I płaczę przy byle okazji, wszystko mnie wzrusza. Też tak macie?




                              Skomentuj


                                Dzień dobry wszystkim
                                Ja mam to samo, tylko przy tej ciąży jestem chyba trochę mniej płaczliwa, ale wszystko przede mną
                                Wiecie co , ja rosnę w oczach i kombinuję jak tu się ubrać, żeby w pracy jeszcze nie było widać


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X