Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

[abi2222]

ja wam powiem ze po tym szpitalu niemam sily zeby cokolwiek robic,a brzuch mam jak przy blizniakach i nawet przy kompie mi ciezko siedziec

[jaka_ja]

pamka jak mija Wam weekend? Jak Antoś się czuje po zmienionym mleczku?

U nas wszystko ok.Cieszę się, że Nadia nie miała żadnych skutków ubocznych po szczepionce, nie gorączkowała, nie była specjalnie marudna...przyznam, że trochę się tego bałam.Nawet teściowa do mnie przyjechała na kilka dni, tak w razie gdybym potrzebowała wsparcia.

Wczoraj byliśmy z wizytą u Nadii przyszłej chrzestnej, Maleńka nie jest zbyt towarzyska- spała na gościnie, tylko obudziła się na karmienie.

Czy Antoś też tak lubi jazdę samochodem??? Nadia uwielbia, najpierw się rozgląda, a po chwili zasypia anielskim snem.

Noce to u nas ciągle tak różnie wyglądają, nie ma żadnej reguły...ostatnio Nadusia zrobiła nam niespodziankę i obudziła się dopiero o 4:00, ale z reguły ok 2:00 jest pierwsza pobudka, potem ok 5:00...różnie bywa...czasem w nocy pomarudzi,zrobi duże oczy i nie chce spać...

Pozdrawiam i czekam na wieści od Was

[pamka]

witam...
antos od jakis 2 dni jest o wiele spokojniejszy...
dostaje juz od wczoraj cztery miarki tego bebilonu pepti i ku mojej wielkiej radosci robi kupki...
wlasciwie kupki to za malo powiedziane wczoraj zrobil jedna sam i przedwczoraj... no dzisiaj tez jakas godzinke temu to moze jeszcze zrobi...
wiem ze jedna dziennie to za malo ale to jest juz jakis postep... ciesze sie bo moze to wrozyc poprawe na lepsze..
dostaje jeszcze kropelki na kolke i wzdecia infacol. jak narazie sa lepsze od tego espumisanu ktory bral wczesniej.. no i lek homeopatyczny na ulewanie ktory niestety niezbyt pomaga... :/

ciesze sie ze nadia byla spokojna... mialas szczescie bo nie zawsze tak jest... moja mama np. miala pecha na troje jej dzieci cala trójka zle znosiala szczepienia...
co do jazdy samochodem.. niestety nie mamy narazie swojego ale musze powiedziec ze w taksowce sprawuje sie pierwsza klasa... poprostu spi...
chcialam sie zapytac jakich pieluch uzywasz.. chcialam sie przestawic z pamperso na belle happy... ale wlasnie nie wiem bo nikt ze znajomyuch ich nie probowal....
probowalas moze zabawiac nadusie zabawkami juz...??
antos ma grajacego pluszaczka i karuzele ze zwierzatkami i musze ci powiedziec ze nie podejrzewalam ze taki maluszek moze byc az tak tym zaintresowany... moj synek zglasza bardzo glosny sprzeciw kiedy karuzela sie wylacza...

pozdrawiamy cieplutko....

[mamcia14]

abibiedactwo, takie masz duze to dzieciatko??? czy tyle wód?? mi troche ciezko bo sie wierci dzidziulek ale za duzy nie jest

[jaka_ja]

To niesamowite ile radości może sprawić niemowlęca kupka prawda?
Tylko mamusia zrozumie w tym temacie drugą mamusię
Cieszę się, że u Was lepiej...

Jeśli chodzi o pieluszki, to na początku używałyśmy pampersów, ale od kilku tygodni huggies.Powiem szczerze, że jestem z huggiesów bardzo zadowolona.Po pampersach Nadia miała z dwa razy pupkę odparzoną, a zmieniam pieluszki bardzo często, więc byłam zaskoczona....Od kiedy używamy huggiesów, nie ma żadnego problemu...skóra na pupci jest śliczniutka.Mogę Ci je z czystym sumieniem polecić.Z bella heppy nie mamy żadnego doświadczenia.
Jeśli mowa o zabawkach, to Nadia lubi leżeć na macie edukacyjnej, przygląda się wiszącym nad sobą zabaweczkom, bardzo żywo reaguje na grzechotki, nad łóżeczkiem ma karuzelkę i ostatnio, gdy karuzelka jest włączona Mała nawet zagaduje w jej kierunku...."guuuuuu"...uśmiecha się itd.Słodkie to bardzoTo niesamowite, że kilkutygodniowe brzdące tak na wszystko reagują.

[pamka]

kupka antosia to dla nas najwieksza sensacja...
kiedy antek zrobi kupe a meza nie a w domu dzwonie do niego na komórke...

dziekuje za odpowiedz o pieluszkach... musze sprawdzic bo moj synek ma wlasie nieladna czerwona skorke na pupci boje sie zeby nie zrobilo sie z tego odparzenie... mimo iz nieczesto robi kupke a pieluszke zmieniam czesto....
pzdr

[luska884]

hejka dziewczyny byłam u lekarza i powiedziała mi ze maja mała szykuje się znaczy ze się opuściła ale na jej oko wyląduje na święta w szpitalu no pocieszyła mnie kobitka.......no i stwierdziła ze mam straszne zapalenie i dostałam antybiotyk na 18 mam skierowanie do szpitala ale na badania ktg usg i posiew bo ostatni miałam zły.Perspektywa tego że święta mam spędzić w szpitalu dołuje mnie przeokropnie .jeszcze to czekanie wrrrrr

[Mycha16]

Witam, ja dzisiaj byłam u lekarza, na jutro mam termin ale gin powiedział,że mala jeszcze nie chce wyjść , ale za to jest niedobrze bo strasznie mnie swędzi cala skóra i jutro robię badania jak źle wyjda to idę do szpitala na patologię , tak się przestraszyłam,że aż się poplakałam, gin powiedzial że prawdopodobnie mój organizm nie toleruje już ciąży, no i jak źle wyniki wyjda to bedzie trzeba mnie leczyć, boję sie jutrzejszego dnia:-(

[ewelunia211]

hej dziewczynki! ja nadal 2w1 dzisiaj byłam w odwiedzinach u kuzynki która wczoraj urodziała śliczna córe Kalinke! i jak popatrzyłam na to maleństwo to już wogóle oszalałam JA TEŻ CHCE! dzisaj mam jakiś kiepski dzień boli mnie brzuś i mam straszne obciążenie jakby mała miała zaraz wylecieć!!!

[luska884]

mycha głowa do góry ja tez się strasznie bałam jak mnie zostawiali na patologi a teraz w sumie się ciesze bo przyzwyczaiłam się do szpitala i do tego co się tam dzieje i teraz mniej się stresuje na myśl tego ze po porodzie będę tam musiała spędzić 2 dni ale puki co to jeszcze nie wiesz czy wyniki będą złe wiec głowa do góry

[mamcia14]

hehee lalunie czopek juz poszedl, bardzo sie ciesze, bo wiem ze juz wkrótce przytule malenstwo

[ewelunia211]

: zazdroszcze:

[mamcia14]

no jak narazie to kulam sie na pilce, chyba juz dzisiaj nie urodze bo juz dosc pózno a nie mam skurczów tylko bóle jak miesiaczka - raczej jutro

[abi2222]

No To Czekamy......

[luska884]

to zaczyna nas ubywać......