Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    A zapomniałam Wam jeszcze napisać, ze od wczoraj daje Karolowi na noc Nan...
    I jest o niebo lepiej niż z bebikiem.
    Noc przespał spokojnie ale oczywiście na cyca się budził
    Tylko, że mało mi wypija, nie wiem czy to dlatego, że musi się przyzwyczaić czypo prostu tyle mu wystarcza bo nie wiem ile doi mojego...
    Na opakowaniu średnia dawka dla niego to 210 ml a on wypija ledwie 90...
    Jak piją Wasze?
    I powiedzcie mi jeszcze po jakim mniej więcej czasie zaczęły lepiej sypiać???
    jagodzianka

    Skomentuj

    •    
         

      jagodzianka mój Jasiek też wypija NANa ok. 90 ml a maksymalnie to tak do 120. Co do spania w nocy to on nam praktycznie od początku przesypia całe więc nie umiem Ci nic na ten temat powiedzieć.
      Fajnie, że Karolek zaczyna już układajakieś wyrazy. Zobaczysz teraz już będzie tego coraz więcej. Jednak i tak najbardziej łapie za serce słówko mama. Szkoda, że jeszcze tak rzadko je słyszę.

      jaka_ja, geneva ja też dołączam do tego klubu zazdrosnych mamusiek. Co dziwne o swoich rodziców nie jestem zazdrosna natomiast o teściową i szwagierkę niesamowicie.


      Skomentuj


        Kochane ja wróciłam późno z zakupów ale przeczytałam wszystko co pisałyście. Macie racie że najlepszym sposobem na teściową jest to aby to co czasami mówi puszczać mimo uszu. W sumie teściową mam raczej z tych lepszych , ale i tak od czasu do czasu wymksnie się jej coś głupiego. Śmiałam się z niej jak byłam w ciąży, bo non stop mi i mojej szwagierce mówiła, że jesteśmy grubasy i mamy wielkie brzuchy, a ona takiego nie miała, ale wiecie jak to jest w ciąży mnie takie coś nie denerwowało, ale jak mówi o moim dziecku to zawsze mnie serce ukłuje.

        jaka_ja ja nie słyszałam nic o tym, że podczas biegunki nie powinno się podawać mleczka. Ale wiesz kochana każdy mówi co innego najlepiej spytać pediatrę. Na pewno Nadii idą zębolki i dlatego tak się zachowuję. Gorączka, rozdrażnienie, biegunka- myślę że już niedługo uśmiech nie będzie
        już bezzębny.

        jagodzianka widzisz mleczko NAN pasuje KArolkowi. Moja wypija różnie mleczka. czasami 180 jest za mało, czasami wypija tylko 140 ml. A w nocy ostatnio musi spać z nami bo inaczej to latałabym do niej przy każdym wypadnięciu smoczka (chociaż niekiedy sama sobie go wkłada do buziuni i co jest fajne potrafi go znaleźć gdy światło jest zgaszone). U nas nie ma takiego zwyczaju weselnego, ale fajnie macie.
        Co do sprzątania to u mnie też jest makabra, ja już nie mam siły latać codziennie "na ścierze" juto przetrę podłogi jak goście będą mieli przyjść bo tak to chyba ze 2 razy musiałabym ścierać. Nosi mi się z klatki bo jeszcze nie mamy położonych płytek i normalnie non stop brudno.


        Weronika dzisiaj znowu nie mogła zasnąć. Mąż usypiał ją chyba ze 2 godziny. Jak już usnęła i wyszedł z pokoju to za chwilkę słyszymy jak gada do siebie i gryzie smoka . Ja dosłownie przed chwilką ją utłamsiłam i mam nadzieję, że troszkę pośpi. Posmarowałam jej dziąsła żelem bo jakaś taka niespokojna i non stop gryzie smoka.
        Uciekam bo padnięta jestem papap


        aaa dziewczynki moja siostra jeszcze nie urodziła, kazali jej czekać na skurcze kurdę ja tak czekałam odkąd mi szew zdjęli w 38 tyg i co urodziłam w 41.
        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







        Skomentuj


          witam
          marzeni mam nadzieje ze weselicho było udane

          geneva nie martw sie ja tak samo bym reagowała. jeszcze nie poszłam do pracy a jak zostawie Antka na dłuzej u mamy to wydaje mi sie tak jak Tobie własnie ze do niej sie bardziej usmiecha chetniej "idzie". boje sie ze moze kogos polubic bardziej niz mnie. to troche dziwne...

          ewisienka Werka napewno nie jest za gruba. co by powiedziała Twoja tescowa gdyby zbaczyła mojego Antka hehehehe... a pediatra nie a zadnych zastrzezen do Antosiowej wagi. wiesz tesciowa moze palnac czasem jakies głupstwo a ty sobie do serca tego nie bierz ))

          jagodzianka ciesze sie ze Karolkowi Nan słuzy. Antek wypija normalnie tak jak na opaowaniu 210.. no ale on pije od samego poczatku.

          jaka_ja nie dziwie sie ze sie wysraszylas... mam nadzieje ze Nadusi juz duuuuzo lepiej. Moze to rzeczywiscie zabki, kazde dziecko przezywa to inaczej. Trzymam za was kciuki a szczegolnie za Nadie. buziaki

          Dzisiaj mamy z mezem 1 rocznice ślubu. Piekna pogoda w Lodzi.
          Buziaki
          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












          Skomentuj


            ewisienka pamietam swoje czekanie, tak czekac pod kniec to chyba najgorsze bo czas strasznie sie wlecze, trzymam kciuki za siostre i jej dzidziusia )
            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












            Skomentuj


              pamka wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, my swoją mieliśmy tydzień temu, niestety pogoda nie dopisała, a mieliśmy w planach wyjazd na weekend do Dąbek...no cóż...odbijemy sobie jeszcze...

              jagodzianka jeśli chodzi o mleczko, to Nadusia wypija 3 x dziennie po 210 ml Bebilonu, czasami wypije nieco mniej...

              ewisienka tą teściową naprawdę się nie przejmuj, one tak mają...
              Moja też jest z gatunku tych lepszych, ale od kiedy jest u nas od poniedziałku do piątku, to nasze relacje już nie są tak dobre, jak były, gdy widziałyśmy się raz, 2 razy w miesiącu, zdarzają się nam drobne spięcia.
              Ostatnio ciśnienie mi podniosła, bo przyjechałam z pracy, a ona sobie wymyśliła, że zabiera Nadię i wychodzą na drugi spacer!
              Wyobrażacie sobie, ja wracam stęskniona za córeczką, a ona chce mi ją porwać na spacer! Powiedziałam kategorycznie NIE i że jeżeli ktoś z Nadią wyjdzie na spacer to będę to ja.


              Nadusia od rana pogodna, temperaturki nie ma, kupki póki co jeszcze nie robiła, więc jest nadzieja
              Leniuchujemy jeszcze w łóżku we troje!!!Nawet nie wiedziałam, że to już taka godzina!!!Też mi się coś należy, od jutra znowu wstawanie po 6:00

              Miłej niedzieli kochane


              Skomentuj


                Hej kochane
                U nas pogoda całkiem ładna trochę zimno ale to nic. Mamy dzisiaj gości na obiedzie,a Gabi od rana buszowała i dopiero teraz padła więc jeszcze jestem w proszku ...
                Jaka_ja w takim razie trzymam kciuki żeby pokazały się białe kreseczki na dziąsełkach Nadusii ...swoja drogą dobrze, że to nic innego
                monia717 u nas też nie ma takiego zwyczaju ale każdy region ma inne tradycje...u mojego męża np. jest zwyczaj, że w dzień ślubu jak przyjezdza młody po młoda jest bramka... Młodego wychodzi przywitać młoda (jeszcze nie ubrana w suknie) i trwaja przetargiprzy bramce o Młodą, potem dopiero młody jest wpuszczony razem z rodzicami i czekają cierpliwie az młoda się wyszykuje....i wyobraźcie sobie że mieszkamy dosyc blisko siebie bo ok.40km a w kielcach nie praktykuje sie tego.
                Co do mleczka moja Gabi ma 5miesiecy i 1tydzien i wypija 100-120ml a powinna 180ml...Ja ci powiem, że jak karmiłam piersią to często ściągałam mleko i byłam przerażona bo Gabi zjadała 60-80ml, wogóle nie umiała się najeść. Jak ją odstawiłam to z butelki też jadła 70-80ml ale z czasem już 100ml i mam nadzieję, że niedługo zacznie zjadać tyle ile powinna. Dziś i tak byłam w szoku bo zjadła 170ml kaszki-a to się zdarza naprawdę sporadycznie. Także myśle, że poprostu potrzeba czasu.... I od kiedy jest na butli przesypia mi całą noc, musisz być cierpliwa napewno u ciebie też tak będzie.
                ewisienka Jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
                geneva Myślę, że nie ma nic dziwnego w tym że jesteśmy odrobinę zazdrosne o nasze maleństwa i jesteśmy trochę przewrażliwione na ich punkcie ...Wczoraj np.powinnam się zmartwić, że nie chciała zostać z dziadkami a ja głupia się cieszyłąm, że Gabusia tak za mna tęskniła....muszę nad sobą popracować, bo niedługo nie będę mogła zostawić jej nawet na 1h.
                pamka Wszystkiego Najlepszego w pierwszą rocznicę ślubu!
                amie7 Myślę, że niedługo Jasiu się przyzwyczai do zupek , twój trud napewno się opłaci i niedługo pięknie będzie ci zjadał całą miseczkę.

                Lecę, miłego dnia




                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej dziewczynki
                  Dziękuje za życzonka. Pamka ja też życzę wszystkiego najlepszego z okazji 1 rocznicy ślubu - chyba ta pierwsza to papierowa (nie wiem czy dobrze pamiętam). My mamy we wrześniu 3 boże jak to szybko zleciało.
                  Weszłam na chwilkę ale zaraz uciekam dalej szykować. Ludzie niedługo przyjdą a ja mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia. Buziaki
                  WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                  NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                  Skomentuj


                    Witajcie

                    Ale się rozpisałyście...hihi

                    Słuchajcie jak ja się wybawiłam na weselu,to nie pamietam kiedy byla taka extra dżamprezka
                    Stwierdziliśmy,że wcześniejsze wesele to była tylko rozgrzewka.
                    Szaleliśmy do białego rana.Niestety nie wiadomo kiedy teraz w rodzinie bedzie jakies wesele,bo juz wszyscy jak narazie sie pożenili...nie szybko to nastąpi a szkoda.
                    Rano nóg nie czułam,palce jakieś pobrzękniete,no już dawno tak nie miałam
                    Ewisienka Kochana wszystkiego najlepszego!!!
                    Jagodzianka u nas nie ma takiego zwyczaju.Jest natomiast podobny do tego o ktorym pisze BGKMchodzi o grodzenie.Jak młody jedzie do młodej to czasem robią bramkę i się licytująJednak coraz żadziej,bo tradycja po mału zanika.Na wsiach czesciej się spotyka,natomiast w mieście to raczej nie.
                    Jaka_ja Cieszę się że z Nadusią już jest lepiej.
                    Pamka Wszystkiego Najlepszego z okazji 1 rocznicy.My we wrześniu będziemy obchodzić 4tą.Ach jak czas leci...
                    Martynka ur.11 listopada 2008
                    Iga ur.3 sierpień 2012



                    Skomentuj


                      Hej u nas udany dzień,przyjechał mój braciszek z żonką i posiedzieliśmy sobie Jestem padnięta Gabi dziś za nic w świecie nie chciała zasnąć,od 20 ją usypiałam i dopiero teraz padła...aż jestem ciekawa o której wstanie
                      marzeni to super, że się wybawiliście ja sama już się nie mogę doczekać weselicha mojej siostry w sierpniu, oj pobalujemy sobie, no i jeszcze we wrześniu też mam następne...My mamy to szczęście, że rodzinka jest sporaśna i razem z mężem mamy dużo rodzeństwa, więc co roku mamy weselicha i to bliskich osób




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Hej kochane
                        Już po imprezce było super. Mała padnięta więc dzisiaj padła mi jak mucha . Ja też padam na twarz także jutro coś więcej napiszę.
                        Uciekam spać
                        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                        Skomentuj


                          Witam

                          Wczoraj cały dzień u nas padało a Jasiek takiej pogody nie lubi i cały dzień mi marudził. Wyciągał do mnie rączki i się przytulał. Nawet podczas drzemek musiałam być przy nim żeby czuł moją obecność. Po całym dniu byłam padnięta i razem z nim ok. 20 poszłam spać. Na szczęście dziś od rana pogoda przepiękna

                          jaka_ja jak Nadusia się miewa? A może już są ząbki?

                          pamka wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu. My 21 lipca będziemy obchodzili drugą rocznicę.

                          jagodzianka mój Jaś wypija max 120 ml czy to mojego mleczka czy NAN. On wogóle jakiś taki niejadek jest. Chociaż już wczoraj zjadł pół słoiczka obiadku więc może jesteśmy na dobrej drodze

                          ewisienka spóźnione ale bardzo serdeczne życzonka urodzinowe.


                          Skomentuj


                            witam

                            dziekuje wam kochane za zyczonka, było super i oby kazdy nastepny rok był lepszy od poprzedniego...

                            marzeni cieszesie ze sie wybawiłas na weselu raz na jakis czas taka swietna imprezka kazdemu jest potrzebna

                            martwie sie bo Antos ma sraszne kichanie i jak wstalam dzisiaj to cały był usmarkany, ma takie szkliste oczka i wydaje mi sie ze jest taki cieplutki. MUsze mu zmierzyc temp. na 11 do lekarza. napewno zaraził sie ode mnie ja jestem nadziebnieta ale ostatnio nie miałam czasu zeby do lekarza pojsc.
                            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                            Skomentuj


                              Hej
                              U nas pogoda superowa, my już po dwóch spacerkach-Gabi jeszcze śpi w wózeczku a ja mam chwilkę na pobuszowanie po necie dziś zamówiłam Gabi zabaweczkę takie organki grające z odgłosami zwierzątek...trochę przesadziłam bo tam pisze że to dla większych dzieciaczków, ale chciałam coś z odgłosami kupić żeby ja tym zainteresować... jeśli nie będzie odpowiednia to poprostu schowam i dam jak już będę widziała, że podpasuje jej.
                              Dziewczyny czy wy zawsze zakładacie czapkę na spacerki, albo czy zawsze przykrywacie uszka? Wiecie co Gabi ma sporą czuprynkę i co wrócimy ze spacerku to cała jest spocona...staram się jej nie przegrzewac, bo dziś np.założyłam jej tylko koszulkę i ramperek i najzwyklejszą czapeczkę cieniutką bawełnianą i co cała była upocona główka




                              Skomentuj


                                Hej

                                U nas dzisiaj super słonko więc praktycznie cały dzień byliśmy z Jaśkiem na podwórku. Najpierw 3 godzinki mój mężuś, potem 2 godzinki ja, a po obiedzie jeszcze wspólny 2 godzinny wypad nad jeziorko. Jasiula jak się nawdychał świeżego powietrza to zjadł nawet pół słoiczka obiadku warzywa z kurczakiem i jabłkowym piure. Może w końcu się przekona do innych potraw.
                                Kupiłam dla małego deserek jabłko z delikatnym biszkoptem. Smakowało mu bardzo. Pochłonął za jednym razem cały duży słoiczek. Mały łasuch się z niego robi

                                pamka co z Antosiem? Mam nadzieję, że nie choruje. Szkoda jak takie maluszki cierpią, a katarek potrafi być bardzo męczący.

                                BGKM mój synek ma chyba podobną zabawkę i bawi się nią samodzielnie tak od 6 miesiąca. Wcześniej to my pokazywaliśmy jak się bawić a on tylko patrzył i był bardzo zadowolony. Myślę, że i Gabrysi też się zabawka spodoba. Zawsze to można rodzinnie się pobawić. Lepiej jest mieć zabawkę na wyrost to dziecko powoli odkrywa jej uroki i dłużej się nią cieszy.
                                Co do czapki to jeśli jest ładna pogoda to pozwalam małemu posiedzieć bez czapeczki ale tylko w cieniu. Na słoneczko zakładam mu czapkę z daszkiem ale z odkrytymi uszkami. Uszka zakrywam gdy jest dość zimno lub przy wietrznej pogodzie. Jasiek za czapkami nie przepada, szczególnie tymi wiązanymi pod brodą, więc nie chcę go za bardzo męczyć.

                                Przy okazji sortowania zdjęć zaczęłam tworzyć pamiętnik Jasia. Myślę, że to całkiem fajna sprawa. Jeśli ktoś będzie chciał zajrzeć to link w podpisie. Zapraszam Może też stworzycie takie pamiętniki dla swoich pociech.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X