Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Hejka, obudził mnie mąż wychodzący do pracy i nieznośne gorąco już o 6 rano. Znaczy będzie dziś masakra.

    Zamierzam więc leżeć, leniuchować i wziąść się za pisanie listy potrzebnych rzeczy.Wtedy będę mogła robić zakupy, bo tak to wszystko mi się podoba, ale potem dochodze do wniosku, że jednak nie bo mi się nie przyda. A tak to będę miała czarno na białym czy potrzeba czy nie.

    Miłego, słonecznego dnia dziewczyne. I nie puchnijcie za bardzo.




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      Widzę ze wszystkie smacznie śpią

      a ja dostałam serię wspaniałych uśmiechów na dzień dobry bo lenka się obudziła miło tak zacząć dzień
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Ja tez od 6 juz na nogach.
        Wyprawilam meza do pracy, zjadlam sniadanie i biore sie teraz za prasowanie.
        Dzisiaj chce dokupic przescieradla do lozeczka dla Julii.
        Milego dnia kobiety!



        Rosne...
        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
        16.11.2009 5620 gr, -
        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
        17.06.2010 9250 gr, -
        06.09.2010 10600 gr, 77cm
        14.12.2010 11600 gr, 81cm
        05.05.2011 11900 gr, 83cm
        20.09.2011 13200 gr, 90cm
        14.01.2012 14300 gr, 93cm
        19.07.2012 15500 gr, 98cm



        Skomentuj


          AMSW - odkąd wróciliśmy do domu, pralka działa na pełnych obrotach. Wczoraj poprasowałam męża ciuszki , a i tak mam pełną stertę. Staram się rozkładać rzeczy na kupki. Może za 2-3 dni wyjdę z tego. A potem upiorę syna rzeczy i zacznie się od nowa.
          Ale z rzeczy ciekawszych - mam dwa pudła ubranek i pościel która tylko czeka na kupienie odpowiedniego proszku i klamerek by je wiatr nie zwiał z balkonu. Mam nadzieję,że przed porodem się z nimi wyrobię
          A narazie leżę i korzystam,że mąż poszedł do pracy a synek się jeszcze nie obudził. Bo potem to już na nic nie ma czasu.

          Miłego dnia.Odezwę się pewnie dopiero jutro....ale za to z rana )




          i Bartek :-)

          Skomentuj


            widze że dzisiaj nas więcej od świtu mnie promotorka wkurzyła już o 6 rano bo nagle jej się przypomniało że ma zastrzeżenia (a ja dzisiaj mam składac pracę) mam nadzieję że dam rade bo moja psychika jest na wyczerpaniu

            Miłego dnia
            będzie Weronika

            Skomentuj


              Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
              Ale z rzeczy ciekawszych - mam dwa pudła ubranek i pościel która tylko czeka na kupienie odpowiedniego proszku i klamerek by je wiatr nie zwiał z balkonu. Mam nadzieję,że przed porodem się z nimi wyrobię
              Ja mam dwie wielkie reklamowki ciuchow dla Julii, tez czekaja na pranie. Ale najpierw musze zmusic meza do dobudowania jednej czesci szafy. My mamy w mieszkaniu wielka 3-czesciowa szafe (maz ma 1 czesc, ja 1 a ostatnia to takie posciele, reczniki itd.) i chcemy dobudowac jedna czesc, zeby tam rzeczy Julii upchnac - mam nadzieje, ze maz zdarzy przed porodem
              On tlumaczy to "opoznienie" faktem, ze nie ma odpowiedniego auta, zeby przewiezc drzwi (dla szafy) ze sklepu do mieszkania.
              Eh... a wrzesnien zbliza sie wielkimi krokami.



              Rosne...
              14.09.2009 4170 gr, 51 cm
              17.09.2009 3810 gr, 51 cm
              13.10.2009 4750 gr, 56 cm
              16.11.2009 5620 gr, -
              16.12.2009 6700 gr, 62 cm
              19.03.2010 8150 gr, 68 cm
              17.06.2010 9250 gr, -
              06.09.2010 10600 gr, 77cm
              14.12.2010 11600 gr, 81cm
              05.05.2011 11900 gr, 83cm
              20.09.2011 13200 gr, 90cm
              14.01.2012 14300 gr, 93cm
              19.07.2012 15500 gr, 98cm



              Skomentuj


                Napisane przez madziaXma5 Pokaż wiadomość
                widze że dzisiaj nas więcej od świtu mnie promotorka wkurzyła już o 6 rano bo nagle jej się przypomniało że ma zastrzeżenia (a ja dzisiaj mam składac pracę) mam nadzieję że dam rade bo moja psychika jest na wyczerpaniu
                Glowa do gory!
                Bedzie dobrze!
                Tyle juz wytrzymalas, to dasz rade i teraz na koncowce!



                Rosne...
                14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                16.11.2009 5620 gr, -
                16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                17.06.2010 9250 gr, -
                06.09.2010 10600 gr, 77cm
                14.12.2010 11600 gr, 81cm
                05.05.2011 11900 gr, 83cm
                20.09.2011 13200 gr, 90cm
                14.01.2012 14300 gr, 93cm
                19.07.2012 15500 gr, 98cm



                Skomentuj

                •    
                     

                  dzien doberek

                  bylismy wczoraj na badaniu i 2 szczepionkach, przy pierwszej nawet nie zapisnal a przy drugiej sciany sie jednak zatrzesly , mowie do babki, ze Vincent reagowal tak samo a ona na to, ze ta druga szczepionka jest bardziej bolesna rzeczywiscie tak jest dziewczyny? zawsze myslalam, ze klucie to klucie - boli tak samo; szczepionki podzialaly na Maika usypiajaco(cale szczescie) jak nasnal ok 17 wczoraj tak zbudzilam go na jedzenie o 22 i dzisiaj wstal o 5:30 i przy koncowce butli juz zasnal i pospi pewnie do ok 10 - no dziecka nie ma w domu

                  zwazony i zmierzony - ma 8 tygodni i wazy 6100 i 60,5cm dlugi, czyli od najnizszej jego wagi liczac 3840 to przytyl 2260 i urosl 8 i pol centymetra, osluchany i zbadany - wszystko w porzadku, a mame wczoraj doslownie olal, przy wazeniu musi byc goluskie dziecko a Maiki nie przepada za zimnem (chociaz wczoraj byl niemilosierny upal) i jak juz go podnioslam to mnie lobuz osikal, cale spodenki i koszule i wielka kaluza na podlodze zrobil przy okazji (sekretarka miala zajecie)

                  Skomentuj


                    witam
                    ankasoso ty tak nie szalej z samego rana
                    mnie tylko usmieszki mojej Nikusi podnosza na nogi jak sie nie usmiechnie jak mama oczy otworzy to dupa dzien stracony ale na szczescie takich nie ma bo moja twarz to jak jej zabawka bo caly czas sie smiej ze mnie nawet jak ja usypiam to sie na nia nie patrze bo sie haha fajnie miec takiego klauna
                    ja tez nie pracuje teraz wybierazm sie na studia jak zdam mature
                    dziewczyny dzisiaj wyniki kolezanka do mnie dzwonila!!! zapomnialam o tym na smierc teraz mam takiego stracha!!!
                    Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.09 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm

                    Skomentuj


                      Napisane przez nichol Pokaż wiadomość
                      Kaśka, gratuluje i zazdroszcze sukcesiku.
                      Pisałaś kiedys że pracujesz w przedszkolu. Też jesteś nauczycielka?
                      Ja wlasnie od 1 wrzesnia wracam do pracy (na 6 godzin dziennie) i juz mi serducho peka. Przez pierwszy miesiac malym moze zajmie sie moja siostra, a potem zaczyna sie rok akdemicki, wiec klapa
                      Nichol tak, jestem nauczycielką Mam skończoną pedagogikę wczesnoszkolną ale na szczęście w moim przedszkolu nie wymagają ped. przedszkolnej.

                      A ty jak rozumiem pracujesz w kl. 1-3 ???

                      W przyszłości, jeśli będzie gdzie i jak też mam zamiar do szkoły się wcisnąć, bo za młodych lat można jeszcze czołgać sie z dzieciakami po dywanie, ale na stare lata to juz nie bardzo....
                      Lepiej usiąść za biurkiem hehe

                      Nator dzięki za gratulacje

                      U nas nocka minęła super, jedno karmienie o 2, a potem o 6. Julka śpi a ja już wstałam.

                      Za tydzień mamy wieczór panieński koleżanki (ja trochę nielegalnie na tym wieczorku będę hehe). Dzieczyny macie jakieś pomysły co kupić??? Oprócz bielizny, skarpetek dla przyszłego bobaska, kaczuszek do kapieli, podwiązki niebieskiej ... Bo to już mamy...




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        a do pracy nie wracam, bo nie mam do jakiej pracy wracac
                        moze za jakis czas, kiedy z jezykiem bedzie juz "czysto"zaczne poszukiwania, moze cos sie zmieni do tej pory, bo niby Holendrzy tacy otwarci i tolerancyjni, ale jak maja wybrac pomiedzy rodakiem a obcokrajowcem to zdecyduja sie na pierwszego - takze musisz byc bez rysy
                        siosta meza mieszka juz tutaj 13 czy 14 lat jezyk perfekt, akcent niezauwazalny, papiery jakies tam ma i nie moze konkretnej pracy znalezc, tylko jakies tam dorywcze, zobaczymy jak to bedzie, narazie to mi sie nie spieszy - jako kura domowa sprawuje sie wysmienicie
                        Last edited by vini-miki; 30-06-2009, 08:46.

                        Skomentuj


                          Aniu jesli mogę zapytać, co cię skłoniło do wyjazdu z Polski ? Tzn Was wszystkich




                          Skomentuj


                            z tym wyjazdem to mialo byc tylko na troche i sie trroche zasiedzielismy
                            Pawla matka- rozwodka od ladnych kilkunastu lat zaczela szukac faceta w Holandii, bo chciala byc blizej wnukow - znalazla plytkarza
                            na wakacje przyjechali na kilka dni do Polski i ten zaproponowal Pawlowi prace, bo mial akurat duuuzo zlecen, Pawel bez namyslu rzucil z dnia na dzien prace w Polsce-pracowal w sklepie budowlanym - po kilkunastu laTACH nauki powinien uczyc w szkole, wiec ta cala frustracja (tak sobie teraz mysle) wziela gore i wyjechal na 5 tygodni a ja zostalam sama
                            niby to bylo tylko 5 tygodni, ale malo nie zwariowalam -schudlam wtedy z 53 do 45 kilo - nie mozemy bez siebie zyc jednym slowem
                            po 5 tygodniach przyjechal juz z propozycja zebysmy razem pojechali na troche i tak sie zaczelo;
                            teraz leci juz czwarty rok Pawel prowadzi juz wlasna firme, jest dom i wlasna rodzina i jest nam tu dobrze jak nigdzie jeszcze nie bylo (pomijajac pare rzeczy), najwiekszy minus jest taki, ze pracuje fizycznie i to cieeeezko, nie mamy problemow finansowych takich jak nieraz bywaly w Polsce, ze musiales skrupulatnie wyliczac co kiedy gdzie i ile mozesz a ile trzeba i komu - paranoja - teraz nie spimy na kasie, ale jest spokoj psychiczny; no i to wlasnie tutaj zalozylismy rodzine i narazie sobie nie wyobrazalam innego miejsca, gdzie mogloby byc nam lepiej
                            ... ech rozpisalam sie, ze juz nie pamietam o czym na poczatku mowilam
                            Last edited by vini-miki; 30-06-2009, 08:45.

                            Skomentuj


                              a ja mam dziewczyny dylemat. Bo Lena mi się nie mieści w foteliku z tą wkładką taka bardzo pognieciona jest i widać że jej ciasno ale nie trzyma jeszcze w 100% główki sama i nie wiem czy jej nie zrobię krzywdy jak wyciągnę tą wkładke?? co o tym myślicie??
                              Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                              Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                              http://annalena4u.blogspot.com

                              Skomentuj


                                ankasos to mnie teraz zabilas tym pytaniem, bo ja juz po 2 tygodniach wyrzucilam ten pomniejszacz a Maik nie trzymal przeciez glowki, ale z nim bylo strasznie ciasnom, no niewiem co radzic, my juz nie uzywamy, ale czy w takim razie ja dobrze robie?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X