Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    mimo ciężkiej nocy i tych dolegliwości mam dziś nadzwyczaj dobry humor, pogoda u mnie piękna-cieplutko i slonecznie a jeszcze moja Amela ostatnio dostarcza mi tyle radości - bardzo się rozgadała, ciągle jakieś nowe słowo uwielbiam być mamą

    miłego dnia
    Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




    Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

    Skomentuj

    •    
         

      Witajcie mamuśki. oglądałyście może dzisiaj dzień dobry Tvn ? masakra
      dziewczyna na ostatnich nogach , trafiła do szpitala i sie okazało ze dziecko zmarło w jej łonie . Jak sobie pomyśle to mnie ciarki przechodzą
      Błagam tylko Antosie żeby już wyszła na świat może jutro 1 kwietnia zrobi psikusa.
      Ogromnie się boję żeby wszystko było ok z moją córeczką
      pozdrawiam
      czekamy na Antosie 10.04.2009.

      http://www.suwaczek.pl/cache/2abb70eae4.png?html

      Skomentuj


        Napisane przez sikornik Pokaż wiadomość
        właśnie wyszłam jakos z wanny, bo jest ciężko
        ale zauwazyłam że strasznie spuchłam, wyglądam jakby mnie użądliło coś ogromnego, wszędzie: buzia, nogi i strasznie drętwieją mi dłonie od trzech dni, czasami aż brak czucia
        mierzyłam ciśnienie i jest w normie, wyniki mam sprzed tyg. moczu też oki, zero białka i nawet już wyleczyłam bakterie...

        w nocy pierwszy raz bolały mnie łydki i zero snu, nie sądze żeby było to po moim mikro spacerze wczoraj - 600 m do sklepu żółwim chodem

        mam sie martwic czy to norma???
        ja na twoim miejscu zadzwoniłabym do swojego lekarza zatrucie ciążowe może powstać z nienacka nie licz na wyniki z przed tyg. albo pędź zrobić wyniki moczu na swój koszt bez skierow.,równie dobrze może coś się dziać z nerkami też będziesz puchła,ale nie czekaj bo w razie czego może być za puźno
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Witaj buzka jeśli cały czas z ciążą było ok i dziecko się rusza to nie ma powodu do obaw,moja niunia coś ostatnio mniej sie rusza ale przed porodem to norma więc się nie martwie,pozytywne nastawienie i nic więcej bez oglądania głupich reportaży,na pewno wszystko gra a na chama i tak nie wyciągniesz,jak mnie bolą żebra że już wytrzymać nie mogę to krzyczę na nia że zaraz ją za nogi wyciągne,ale pokrzyczeć sobie mogę bo ona i tak ma mnie w tyłeczku
          HANULKA 09.04.2009




          Skomentuj


            niby tak tylko ze ja przez całą ciąże coś miałam , na poczatku jakis krwiak - krwawiłam trochę, pozniej co chwile zapalenie ,teraz bylam w szpitalu bo serduszko bilo 180 , a tak wogole to Antosia strasznie fika az czasmi boli tak kopie ,a juz nie powinna
            czekamy na Antosie 10.04.2009.

            http://www.suwaczek.pl/cache/2abb70eae4.png?html

            Skomentuj


              nie jest powiedziane że nie powinna bo moja jeszcze jak daje nieraz czadu to z bólu nie mogę wytrzymać,a najbardziej jak jedzie samochodem wtedy i skacze i grzebie ze ledwo mogę mocz utrzymać więc nie patrz na wyskoki dziecka ważne że się rusza i nie bój sie jak by miało umrzeć to nie tak od razu zazwyczaj coś zaczyna się dziać tylko inni to bagatelizują i oto skutki,gdyby coś było nie tak to po zmierzeniu ciśnienia wcale by cię tak szybko do domu nie puścili tylko zatrzymali na obserwacji w szpitalu do końca ciąży,widocznie wszystko gra.

              I prosze mi tu więcej nie oglądać głupich programów!!!!! to nie dla nas vive sobie włączyć i piosenek posłuchać to dzidzia też lepszy chumorek będzie miała
              HANULKA 09.04.2009




              Skomentuj


                hej!! jak się czujecie moje drogie?? Bo ja od kiedy zrobiło sie cieplej to jakbym dostała zastrzyk energii, do tej pory mój mąż prawił mi morały że powinnam wiecej wychodzić a teraz aż mi sie ze spaceru nie chce wracać. To bedą najlepsze wakacje jakie do tej pory miałam Pozdrowionka
                będzie Weronika

                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej Mamy,
                  Mój lekarz mi powtarza, że z terminem raczej sugeorwać się tym wyliczonym na początku, a nie z usg. Mój dzidziuś jest mały i wynikałoby z usg, że będzie później. Też od kilku dni mam skurcze i brzuch dosyć nisko. Przeczytałam, że brzuch może się obniżyć już na 3-4 tygodnie przed porodem, co mnie trochę uspokoiło, bo jeszcze nie jestem gotowa na przyjście maleństwa, a poza tym to niech jeszcze trochę urośnie. Z drugiej strony jest coraz ciężej, bo szybko się męczę. Dobrze przynajmniej, że dziś i wczoraj się wyspałam. U mnie też pięknie za oknem, ale niestety muszę załatwić kilka pilnych spraw, więc spacer może dopiero późnym popołudniem. Co gorsza na razie nie mam pomysłu na te sprawy - i chodzę poddenerwowana. Mam nadzieję, że jakoś z tym sobie poradzę. Miłego i słonecznego dnia

                  Skomentuj


                    czesc mamuski
                    aa to wychodzi na to żeby sugerowac sie data o OM, a nie z usg, bo mi z usg wychodzi termin 5 dni wczesniej czyli 10.05.,a bylo to usg jak bylam w 11 tyg ciązy,ee szkoda bo juz miałam nadzieje ze szybciej sie rozpakuje tak np.1 maj
                    podoba mi sie ta data
                    Nasz Kwiatuszek jest z nami od 10.05.2009

                    Skomentuj


                      Vini spi, mama skonczyla wlasnie jesc (chyba troszke za duzo ), dokanczam herbate i do roboty - okna czekaja!!!
                      dzis robie za malarza
                      Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

                      Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Cześć Dziewuszki!

                        U mnie w końcu zrobiło się ciepło i słonecznie...Ach, jak przyjemnie, aż się chce na spacerek!

                        Dzisiaj kiepsko spałam, dwa razy budziłam się, żeby pójść do wc, a potem miałam problemy, żeby zasnąć. Z rana czułam się osłabiona i nie w humorze, więc w końcu zrobiłam sobie pyszną kawkę i trochę mi lepiej.

                        Właśnie skończyłam oglądać poradnik dla Mam z Aventu. Naoglądałam się porad jak pielęgnować i opiekować się naszym ukochanym Maluszkiem i jestem już o tyle mądrzejsza Chociaż i tak wiadomo, że wszystko najlepiej wychodzi w praktykach, więc mam nadzieję, że nie wyleję dziecka z kąpielą

                        Ciepłego i słonecznego dzionka Wam wszystkim życzę!
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Ja się boje tych wakacji. Na pewno będzie ciepło a ja szybko zacznę się męczyć. Z pływania i opalania też nici No i cały czas myślę w co ja będę się ubierała Później chyba pokupuje sobie kilka sukienek i chyba starczy, co Wy o tym myślicie??

                          Skomentuj


                            majorka moja miala tak samo jak w brzuszku byla jak jechala samochodem to tak kopala ze sie siedziec nie dalo
                            Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



                            Skomentuj


                              No witam ponownie.Byłam u gin ale dziś akurat jak na złość nie przyjmowałWięc do rodzinnego poszłam,rozmawiałam z położną(ma przyjść dziś po 16)na temat tych moich piersi(krwawią obie przy karmieniu) i niestety muszę zrezygnować z karmienia piersią.Dostałam lek na zatrzymanie laktacji.
                              Tylko teraz nie wiem jak to było z tym przestawianiem malucha na mleko z butelki.Wczoraj zjadł 1 raz,dziś 2 razy.Chyba mu nic nie będzie jak dostanie więcej porcji...
                              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                              Skomentuj


                                Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość
                                No witam ponownie.Byłam u gin ale dziś akurat jak na złość nie przyjmowałWięc do rodzinnego poszłam,rozmawiałam z położną(ma przyjść dziś po 16)na temat tych moich piersi(krwawią obie przy karmieniu) i niestety muszę zrezygnować z karmienia piersią.Dostałam lek na zatrzymanie laktacji.
                                Tylko teraz nie wiem jak to było z tym przestawianiem malucha na mleko z butelki.Wczoraj zjadł 1 raz,dziś 2 razy.Chyba mu nic nie będzie jak dostanie więcej porcji...
                                dobrze ze przyjdzie do ciebie ta polozna cos zaradzi napewno mi tez pomogla u mnie z 2 razy po porodzie byla wazne zeby mniej bolaly piersi bo jak bola to sie nie da zyc wiem cos o tym...
                                Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X