Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
    Witam dziewczyny!!!
    U mnie wczorajszy wieczór był tak koszmarny, że myślałam o jechaniu do szpitala ale bałam się strasznie że mnie zostawią i pomęczyłam się w domu. Tak strasznie bolał mnie brzuch że nie mogłam wytrzymać a w nocy flaki mi piszczały nie mam pojęcia co to było.
    moze bedziesz miala biegunke ' porodowa', wczoraj cos o czopie wspomnialas,
    nitka, a ten termin na 8-go to z miesiaczki, z usg?
    Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

    Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez grygoranna Pokaż wiadomość
      moze bedziesz miala biegunke ' porodowa', wczoraj cos o czopie wspomnialas,
      nitka, a ten termin na 8-go to z miesiaczki, z usg?
      Na 8 to z USG a z miesiączki na 22. W tym tygodniu kończę 37 tydź to nawet gdyby to chyba już będzie ok(mam taką nadzieję)
      Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
      Waga 4180 i 58cm


      Skomentuj


        no a ja jestem ciekawa co z ankasos bo termin goni a jej nie ma chyba ze wyleguje sie w wyrku
        co prawda ja też mimo ślicznej pogody chyba się legnę na kanapie tylko znowu jak sie położę to zaczynają rwać te zatoki,ale jestem normalnie osłabiona i padne zaraz przy kompie,wczoraj jak sie ległam o 10:30 tak wstałam o 14:30 cała zapuchnięta przez zatoki ale wyspananic mi się robić nie chce a musiałabym trochę ogarnać,zobaczę jak będę na siłach to może dam rade
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
          Na 8 to z USG a z miesiączki na 22. W tym tygodniu kończę 37 tydź to nawet gdyby to chyba już będzie ok(mam taką nadzieję)
          no, ja tez czekam do piatku, bo wtedy koncze 37 tydzien, tyle, ze moj termin - 24 kwietnia to jest z usg wczesnego liczony, a Ty masz z usg na 8 kwietnia - zdaje mi sie, ze mozesz juz smialo rodzic
          Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

          Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

          Skomentuj


            Napisane przez grygoranna Pokaż wiadomość
            no, ja tez czekam do piatku, bo wtedy koncze 37 tydzien, tyle, ze moj termin - 24 kwietnia to jest z usg wczesnego liczony, a Ty masz z usg na 8 kwietnia - zdaje mi sie, ze mozesz juz smialo rodzic
            Chciałabym już bardzo!!! Ale jutro haha bo to kwiecień już ! Taki cieplutki miesiąc
            Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
            Waga 4180 i 58cm


            Skomentuj


              nitka a jak nas na święta złapie i zajączki porodzimy
              HANULKA 09.04.2009




              Skomentuj


                Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
                nitka a jak nas na święta złapie i zajączki porodzimy
                To by była prawdziwa niespodzianka
                Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                Waga 4180 i 58cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Hej Mamusie.
                  U nas nic koszmarna, płakałam przez sen, takie skórcze mnie dopadły, aż mąż z dołu przyszedł mnie obudzić bo mu szkoda mnie było.
                  Wg. USG mam termin na 19 więc już bardzo blisko, ja tam coś czuję w kościach, że u mnie się zaczyna. Szyjka się skraca, skurcze coraz bardziej bolesne i częstsze, dochodzi powoli rozwolnienia, bolą mnie kośći wszystkie...Dziś idę na kontrolę moczu, wagi itd...Ale za tydzień to jadę do Dublina do tej mojej Pani doktor - ma mi pomóc urodzić tak w 38 tyg.
                  A jeszcze zapomniałam Wam chyba powiedzieć o wózku, czeka się na niego 8 tyg. i nie miałam wcześniej kasy więc zamówiliśmy go wczoraj i okazało się, że akurat mieli na sklepie jeden taki kolor jak wybrałam, do tego fotelik za tydzień będzie, baza już jest i tylko na gondolę trzeba zaczekać więc mi się udało, a już się bałam że Hania jak się urodzi to jeszcze z 1,5 mca na wózek trzeba będzie czekać
                  Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                  Skomentuj


                    Zmykam znowu bo na 11 mamy lekarza, potem jeszcze kupa spraw w mieście i jak wrócę to prasowanko ostatnich ciuszków i pranko pościeli, sprzątanie, przemeblowanie itd...Nie wiem czy wszystko się uda, z tymi wywołaniami porodu jest różnie z tego co czytałam ale na wszelki wypadek muszę być gotowa na przywitanie córeczki
                    Sikornik wieczorem Ci prześlę dietkę na maila, bo teraz coś poczta nie chce mi się otworzyć
                    Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                    Skomentuj


                      Yoenne nie ma sprawy powodzenia na mieście...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Dzien dobry!
                        U mnie dzis tez słabsza noc, bo synus chciał sie tulic, ale ja tam sie ze wszystkiego ciesze-taki popapraniec ze mnie
                        Syrwunia, ja w dzien mam wlaczone radio, normalnie gadam, chodze i wszystko robie, a po wieczornej kapieli jest wyciszenie-cycek i do łóżeczka w ciemnym pokoju. Mi to poradziła połozna, zeby wprowadzic rytuał.
                        Co do karmienia to racja-jak ktos nie ma z tego nawet cienia satysfakcji to nic z tego nie bedzie. A mleka i butelki sa po to by pomagac w takich sytuacjach. I chyba lepiej czasem spasowac niz walczyc z deprecha Swoja droga, ja pije bardzo duzo i duzo jem, a mleka mam akurat dla niego-no prawie nic do sciagniecia na w razie W.

                        I z tym twardnieniem brzucha jest tak, ze czasem nie czujesz-dopiero jak dotkniesz reka. Ja jak jechałam rodzic, to mnie tez nic nie bolało, tylko skurcze co 5 min. a polozna stwierdzila ze sa niby bardzo mocne i aktywne...
                        czasem mocno trzeba wsłuchac sie w siebie... to chyba naprawde sie wie!?
                        Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                        Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                        Skomentuj


                          Lece sie szykowac do spacerku!
                          A Wam wysyłam tone mojej pozytywnej energii

                          Naprawde, mam ostatnio takiego optymistycznego powera (z malutkimi chwilami zmęczenia), ze az sie sobie dziwie!!!
                          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                          Skomentuj


                            właśnie wyszłam jakos z wanny, bo jest ciężko
                            ale zauwazyłam że strasznie spuchłam, wyglądam jakby mnie użądliło coś ogromnego, wszędzie: buzia, nogi i strasznie drętwieją mi dłonie od trzech dni, czasami aż brak czucia
                            mierzyłam ciśnienie i jest w normie, wyniki mam sprzed tyg. moczu też oki, zero białka i nawet już wyleczyłam bakterie...

                            w nocy pierwszy raz bolały mnie łydki i zero snu, nie sądze żeby było to po moim mikro spacerze wczoraj - 600 m do sklepu żółwim chodem

                            mam sie martwic czy to norma???

                            Skomentuj


                              Nator mam nadzieje, że po porodzie też będę fruwać i mieć tyle pozytywnej energii
                              Dzięki Tobie wiem, że nie tylko depresje ale i super humorek może dopisywać.

                              U mnie jeszcze przed chwilą była paskudna pogoda a teraz zaświeciło słoneczko i aż się żyć chce. Strasznie negatywnie wpływa na mnie taka paskudna pogoda.Mam nadzieję, że zawita w końcu ta upragniona WIOSNA.

                              U mnie nocka przespana nawet, nawet twardnienie brzucha jakoś ustało.

                              Czekam na jakieś objawy....

                              Miłego dnia kobitki




                              Skomentuj


                                Dzień Dobry

                                u mnie noc ciężka, brzuch twardnieje i to dość boleśnie, ale nieregularnie, mam to od połowy ciąży więc zdążyłam się przyzwyczaić ale najgorsze to ból krocza jakby rozrywało-najgorzej przy zmianie pozycji, brr
                                byle do piątku-będzie koniec 37tyg i mogę rodzić

                                sikornik nie martw się - ja teraz też puchnę, tak już pod koniec jest, jak masz wyniki badań dobre, to raczej nie masz się czym martwić
                                Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




                                Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X