Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[Anna200610]

Cześć dziewczyny,u mnie nocka ok ale tak mnie boli kręgosłup,że ledwo poszłam dziś na badania I jeszcze zima wróciła....brrrr..

A dlaczego Nator miała cesarkę?

nieee, nie miala cesarki, sylwia miala na mysli, ze dobrze, ze nie zrobili, bo dzidzia jednak nie tak duza jak wychodzilo z usg

[gospi]

Wiecie co zastanawiam się co zrobie jak zacznę rodzić w nocy. Chodzi mi o córkę. Nie mamy nikogo w pobliżu i dojazd kogokolwiek to minimum półtorej godziny. Może to nie tak dużo ale jak coś by się działo to ten czas trwał by dla mnie tydzień.
Grygoranna ty masz małego synka. Masz go z kim zostawić w razie czego ???
Chciałabym aby mój mąż był cały czas przy mnie.
Najwyżej z małą pojedziemy na porodówkę

[Majorka22]

Cześć dziewczyny,u mnie nocka ok ale tak mnie boli kręgosłup,że ledwo poszłam dziś na badania I jeszcze zima wróciła....brrrr..

A dlaczego Nator miała cesarkę?

Ni miała tylko jak czytasz to tak wygląda przeczytaj jeszcze raz

[Anna200610]

Wiecie co zastanawiam się co zrobie jak zacznę rodzić w nocy. Chodzi mi o córkę. Nie mamy nikogo w pobliżu i dojazd kogokolwiek to minimum półtorej godziny. Może to nie tak dużo ale jak coś by się działo to ten czas trwał by dla mnie tydzień.
Grygoranna ty masz małego synka. Masz go z kim zostawić w razie czego ???
Chciałabym aby mój mąż był cały czas przy mnie.
Najwyżej z małą pojedziemy na porodówkę

no ja na szczescie a niekiedy na nieszczescie mieszkam jakies 200 metrow od siostry meza wiec... juz jest uzgodnione, ze jak bedziemy jechac w nocy to wtedy ona przyjdzie do nas do malego a jesli w ciagu dnia to zaprowadzimy Vincenta do cioci;
juz mi sie ryczec chce, jak pomysle, ze mam go zostawic, masakre jaka fleja sie zrobilam, no patrz i rycze, pisze i rycze

[gospi]

No Twój synuś jest jeszcze maleńki. Moja ma 4 lata i chyba nie będę tak tego przeżywać Chociaż jak jeździ do babci na 2 dni to strasznie to przeżywam. No ale teraz to inna sprawa bo będę witać naszego upragnionego synka i brata na którego mała już tak czeka.

[nitka236]

Witam dziewczynki. U mnie nocka jako tako. Gospi co do stomatologa to w marcu muszę jeszcze zrobić kanałowe leczenie bo w ciąży ząb mi się ukruszył i tak szybko się psuje , że bez kanałowego się nie obędzie. Stomatolog powiedziała, że nie będzie żadnego problemu ze znieczuleniem. Przed zastrzykiem sparuje mi żelem i za całe kanałowe 250zł. No cóż za przyjemność trzeba płacić a Ja tak bym chciała iść do fryzjera i do kosmetyczki. A tu na zęba muszę mieć i koniec.

Co do cery to ja też mam jakieś dziwne plamy na twarzy i nie mogę używać żadnych podkładów bo żaden mi nie pasuje.

[Majorka22]

ja też nie chcę rodzić w nocy,bo jak pomyśle że miałabym ją budzić i wieżdz do mamy to normalnie mnie ciarki przechodzą,jak by co to i tak jade rozwieść dzieci po babciach bo jeden kocha teściową a druga z nią nie zostanie,a do babci 20km,dobrze że po drodze i nie trzeba wracać,zazdroszcze wszystkim którzy mają rodzić pierwsze dziecko nie dość że nie muszą się martwić co zrobić z drugim to do tego mogą cały czas poświęcać maleństwu a tu mała zazdrośnica i jak ja będę przytulać i mówić czułe słówka do Hani jak Maja będzie stać obok i słuchać

[Anna200610]

ale mam dzisiaj humor grobowy i jeszcze ta pogoda do dupy za przeproszeniem, deszcz - mgla - i zmierzcha o 9 rano; i mezus jeszcze zazartowal z rana "swoim zartem" i w sumie od tego wszystko sie zaczelo...
czy ja musze tak kazde jego slowo cedzic w myslach przez pol dnia, chora jakas jestem

[madzik291]

No tak,żle przeczytałam Majorka o tej cesarce.Taka jakaś jestem teraz zakręcona ,że tylko myślę KIEDY???

[Majorka22]

Co do tych plam to słyszałam że są od wątroby i nie zawsze zchodzą po porodzie moja koleżanka ma takie na twarzy i szyi a po porodzie już drugi rok leci

[annakolata]

Ja też nie będę miała co zrobić z synkiem. W dzień to umówiłam się z sąsiadką, że go do niej zaprowadzę, ale w nocy to nie mam pojęcia... Na dodatek mąż studiuje i często wyjeżdża na weekendy.

[gospi]

Majorka ja wczoraj miała próbę czułości przy zazdrośnicy i trochę się boje. Przyjechali do nas znajomi z 1,5 miesięcznym synkiem i moja mała na głowie stawała jak ja przytulałam tego szkraba. A u nas dojdzie jeszcze problem spania. Bo dlaczego synuś będzie mógł spać w sypialni a ona nie.... Już się boję. Nie chcę dzielić łóźka z dziećmi bo wtedy nikt się nie wyśpi ale coś czuję że tego nie unikniemy

[syrwunia90]

ide dziewczynki prasowac milego dzionka

[Anna200610]

ja też nie chcę rodzić w nocy,bo jak pomyśle że miałabym ją budzić i wieżdz do mamy to normalnie mnie ciarki przechodzą,jak by co to i tak jade rozwieść dzieci po babciach bo jeden kocha teściową a druga z nią nie zostanie,a do babci 20km,dobrze że po drodze i nie trzeba wracać,zazdroszcze wszystkim którzy mają rodzić pierwsze dziecko nie dość że nie muszą się martwić co zrobić z drugim to do tego mogą cały czas poświęcać maleństwu a tu mała zazdrośnica i jak ja będę przytulać i mówić czułe słówka do Hani jak Maja będzie stać obok i słuchać

nooo dokladnie, tez boje sie tej przeciez niepohamowanej zazdrosci i im blizej porodu to juz calkiem niewiem jak to bedzie, Vini przeciez tez malenki bedzie mial rok i 7 miesiecy jak Miki sie urodzi, a z drugiej strony nie moge sie doczekac tego malenstwa no i przeciez nie bedzie to wieczna zazdrosc, tylko naprawde trzeba madrze dziecko poprowadzic... ale wez tu badz madrym

[gospi]

A te plamy to mam dziwne bo to coś jak liszaje ale ciągle smaruję i schodzi na 5 minut . Nic nie pomaga