Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ale tu dziś duuużo napisałyście.

    No widzę, ze pierwsze porody się szykują...jak nie o czasie to Sylwia taki instruktarz zamieściła, że teraz się sypnie...
    A ja z nudów z mężem do Bydgoszczy pojechałam, choć wszyscy mi mówią, ze wariat jestem zeby tak blisko terminu wycieczki urzadzac, ale ja dostaje kociokwiku w domu z nudów i niecierpliwości.
    Chociaż ostatnio coś mnie zaczyna brzucho wieczorami pobolewać...Albo sobie wkręcam, bo bardzo chce urodzić.
    A co do ruchów, to ja od początku mam bestię w brzuchu. Zaczęłam Go bardzo wcześnie czuć (ok17tyg) i do teraz jest tak aktywny, ze szok!
    I zazdroszczę Wam częstych usg i wizyt, bo ja to w sumie nawet nie wiem czy mam rozwarcie czy nie...
    pewnie dowiem sie przy porodzie
    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez Nichol Pokaż wiadomość
      Nie wim czy sie cieszyć czy bać...
      Niepokoi mnie ten brak rozwarcia, z tego co wiem to kobitki w 38 tygodniu juz z reguły jakieś mają, a ja nic. Nawet kobitka, która robiła nam KTG pytała czy wiem juz ile mam
      Jeśli szyjka jest juz choć troche skrócona, to poród przebiega chyba ciut szybciej i sprawniej, a jak u mnie ma sie dopiero obudzic przy pierwszych poważnych skurczach, to ja dziękuje
      ja dziś rozmawiałam z siostrą jak to u niej było i mi napisałą ze nie miała bóli ani rozwarcia do końca potem napisała to:" (17:53)
      w nocy poczulam dwa skurcze mocne
      a potem rano
      i juz
      a ten czop to wlasniewtedy tak troszeczke prawie nic wody wogole mi nie odeszly
      (17:54)
      dopiero w ytrakcie jak maja sie juz rodzila to chyba przez to parcie glowki pekl ten worek czy cos tam bo zapominialam
      ale to juz bylo jak maja prawie byla na zewnatrz" a ogólnie z tego co pamiętam to do samego konca nie miała rozwarcia. o 8 poczuła te kolejne skurcze a Majka była na świecie o 9:40
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
        Ale tu dziś duuużo napisałyście.

        No widzę, ze pierwsze porody się szykują...jak nie o czasie to Sylwia taki instruktarz zamieściła, że teraz się sypnie...
        A ja z nudów z mężem do Bydgoszczy pojechałam, choć wszyscy mi mówią, ze wariat jestem zeby tak blisko terminu wycieczki urzadzac, ale ja dostaje kociokwiku w domu z nudów i niecierpliwości.
        Chociaż ostatnio coś mnie zaczyna brzucho wieczorami pobolewać...Albo sobie wkręcam, bo bardzo chce urodzić.
        A co do ruchów, to ja od początku mam bestię w brzuchu. Zaczęłam Go bardzo wcześnie czuć (ok17tyg) i do teraz jest tak aktywny, ze szok!
        I zazdroszczę Wam częstych usg i wizyt, bo ja to w sumie nawet nie wiem czy mam rozwarcie czy nie...
        pewnie dowiem sie przy porodzie
        Nator ja tam też lubię jeźdźić. Fotel sobie prawie na leżąco kładę i heja. Tylko torba w bagażniku i wszystko pod kontrolą. Nawet wydaje mi się, że lepiej być w aucie z mężem niż samej w domu. Jakby co to tylko się zawrócisz i do szpitala a jak daleko to można do jakiegokolwiek podejchać
        Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

        Skomentuj


          Jeszcze sie poszczypałam teraz z meżęm. Wkur... sie na mnie że wogóle sie nie ruszam i to może dlatego- żadnych spacerów itp. Tylko ze ja w dupie mam łażenie tam i powrót przy minus kilkunastu- jak bylo ostatnio, albo zaj... zaspy wszedzie, albo piź... wiatrem ze łeb chce urwać. Jeszcze mi grypy albo lądowania na dupie na srodku oblodzonego chodnika, czy innego cholerstwa na koniec brakuje. Jakby wszystkie kobitki od samego łażenia rodziły, to poród to byłaby pestka


          Skomentuj


            Napisane przez Nichol Pokaż wiadomość
            Jeszcze sie poszczypałam teraz z meżęm. Wkur... sie na mnie że wogóle sie nie ruszam i to może dlatego- żadnych spacerów itp. Tylko ze ja w dupie mam łażenie tam i powrót przy minus kilkunastu- jak bylo ostatnio, albo zaj... zaspy wszedzie, albo piź... wiatrem ze łeb chce urwać. Jeszcze mi grypy albo lądowania na dupie na srodku oblodzonego chodnika, czy innego cholerstwa na koniec brakuje. Jakby wszystkie kobitki od samego łażenia rodziły, to poród to byłaby pestka
            U mnie na odwrót, mąż uważa mnie za niepoważną, bo za dużo chodzę i robię w domu a powinnam odpoczywać. Nie martw się z nimi tak jest, i tak źle, i tak niedobrze. Nie ma chyba na nich złotego środka. Jak zaczniesz się ruszać to będzie krzyczał pewnie, że nie odpoczywasz i tak w kółko
            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

            Skomentuj


              Napisane przez ankasos Pokaż wiadomość
              ja dziś rozmawiałam z siostrą jak to u niej było i mi napisałą ze nie miała bóli ani rozwarcia do końca potem napisała to:" (17:53)
              w nocy poczulam dwa skurcze mocne
              a potem rano
              i juz
              a ten czop to wlasniewtedy tak troszeczke prawie nic wody wogole mi nie odeszly
              (17:54)
              dopiero w ytrakcie jak maja sie juz rodzila to chyba przez to parcie glowki pekl ten worek czy cos tam bo zapominialam
              ale to juz bylo jak maja prawie byla na zewnatrz" a ogólnie z tego co pamiętam to do samego konca nie miała rozwarcia. o 8 poczuła te kolejne skurcze a Majka była na świecie o 9:40
              No to mnie troche pocieszyłaś.
              W sumie jak gadałam z lekarzem o tym znieczuleniu, to powiedział żebym sie nie martwiła, bo jak maluch tak nisko, to raczej wszystko szybko pójdzie. Zobaczymy


              Skomentuj


                Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
                Nator ja tam też lubię jeźdźić. Fotel sobie prawie na leżąco kładę i heja. Tylko torba w bagażniku i wszystko pod kontrolą. Nawet wydaje mi się, że lepiej być w aucie z mężem niż samej w domu. Jakby co to tylko się zawrócisz i do szpitala a jak daleko to można do jakiegokolwiek podejchać
                i dlatego jutro pojade to auto obejrzec tez wole byc z nim w aucie niz sama w domu
                Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                http://annalena4u.blogspot.com

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
                  Nator ja tam też lubię jeźdźić. Fotel sobie prawie na leżąco kładę i heja. Tylko torba w bagażniku i wszystko pod kontrolą. Nawet wydaje mi się, że lepiej być w aucie z mężem niż samej w domu. Jakby co to tylko się zawrócisz i do szpitala a jak daleko to można do jakiegokolwiek podejchać
                  Ja to uwielbiam jeździć! Zawsze jak padalo hasło, to ja już z torbą przy aucie stałam i nózkami tupałam z radości Cieszę się, że mam swój samochodzik, bo jak synek sie urodzi to pewnie tez bede go w fotelik wsadzac i heja przed siebie
                  Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                  Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                  Skomentuj


                    Dziewczynki, uciekam sie myć i do łóżeczka! Może jednak zgwałce tego mego chłopa-jak pomógł we "włożeniu" malca, to niech pomoże przy "wyciąganiu"
                    Do jutra!
                    Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                    Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                    Skomentuj


                      Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
                      U mnie na odwrót, mąż uważa mnie za niepoważną, bo za dużo chodzę i robię w domu a powinnam odpoczywać. Nie martw się z nimi tak jest, i tak źle, i tak niedobrze. Nie ma chyba na nich złotego środka. Jak zaczniesz się ruszać to będzie krzyczał pewnie, że nie odpoczywasz i tak w kółko
                      No jeszcze w południe jak dzwonił do mnie z pracy na kontrol, to opr dostałam że znów przekładam pierdółki w szafkach. Nie dogodzi normalnie.
                      A jeżdzenie samochodem nie należy juz do najprzyjemniejszych. Ciężko jest wysiedzieć, maluch się przeciaga, jak się trafi jakis niezauważony dołek, to wydaje się że synek niechcacy zaraz wyskoczy... Nie ma jak polskie drogi


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez Nichol Pokaż wiadomość
                        No to mnie troche pocieszyłaś.
                        W sumie jak gadałam z lekarzem o tym znieczuleniu, to powiedział żebym sie nie martwiła, bo jak maluch tak nisko, to raczej wszystko szybko pójdzie. Zobaczymy
                        no dokładnie u Ciebie może być tak jak u niej, moja siostra ogólnie miała cały czas problemy w ciąży i też potem miała małą tak nisko i chyba przez to tak szybko jej poszło w sumie to fajnie miała tak teraz sobie myśle a i pamiętam jak wzieły ją te drugie skurcze i jej położna mówi eee gdzie tam to poczatek przecież pani nie ma zadnego rozwarcia a chwilę potem idzie ta sama położna popatrzyła i hasło" o kur.. pani ma już pełne rozwarcie" i heja na porodówkę i jeszcze mieli fajnie bo sale rodzinne były zajęte i rodziła w gratisie na kole, za*****iście to wygląda no ale nie pójdę tylko po to rodzić w tychach
                        a rodziła na tym: http://ginekologia.tychy.pl/index.php?foto=575
                        Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                        Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                        http://annalena4u.blogspot.com

                        Skomentuj


                          Napisane przez ankasos Pokaż wiadomość
                          i dlatego jutro pojade to auto obejrzec tez wole byc z nim w aucie niz sama w domu
                          No to oby się zakupki udały A jaki znalazłaś?
                          Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                          Skomentuj


                            Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
                            No to oby się zakupki udały A jaki znalazłaś?
                            VW golf III kombi tanio bo 4500 plus opłaty i jedziemy go jutro obejrzeć, marzy mi się passat kombi no ale nie stać nas
                            Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                            Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                            http://annalena4u.blogspot.com

                            Skomentuj


                              a rodziła na tym: http://ginekologia.tychy.pl/index.php?foto=575[/QUOTE]

                              Niezłe to coś jak pojazd kosmiczny wyglada.
                              A Golf III też niezły, passata sie jeszcze dorobicie, pomału
                              My samochód kupowaliśmy we wrześniu, mąż próbował mnie namówic na coś większego, ale ja to mam cykora przed jazda takim autobusem Wole coś krótkiego i zwrotnego


                              Skomentuj


                                Napisane przez Nichol Pokaż wiadomość
                                A Golf III też niezły, passata sie jeszcze dorobicie, pomału
                                My samochód kupowaliśmy we wrześniu, mąż próbował mnie namówic na coś większego, ale ja to mam cykora przed jazda takim autobusem Wole coś krótkiego i zwrotnego
                                ja też się boję jak tym będę może nie tyle co jeździć ale parkować najwyżej będę zostawiać na środku i ładnie się uśmiechać a większy wydaje mi się lepszy nawet jak z małą gdzieś bedziemy jechać to się wrzuci jej pojazd i torby i z głowy
                                Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                                Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                                http://annalena4u.blogspot.com

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X