Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[yoenne]

no wreszcie cos ruszylo.
Ja to juz dawno powiedzialam mezowi, ze nie wazne czu urodze rano czy wieczorem- nie chce juz tego dnia nikogo widziec, bediemy z malym odpoczywac. Karmieni tez nie bedzie nikt ogladal- to jest nasza intymna sprawa, oboje bedziemy sie dopiero uczyc, nie chce zeby ktos nad nami wtedy sterczal. I wogole czuje ze przez ppierwszysch pare dni to wolalabym zebysmy byli tylko we trojke, chyba mnie szlag trafi jak zaczna sie pielgrzymki, osoby ktore nie utrzymywaly z nami kontaktu nagle beda nam sie zwalac tylko po to zeby zobaczyc malego...
Moze po porodzie mi sie odmieni

Pewnie tak będzie, wszyscy będą tacy szczęśliwi i tacy zachwyceni, a po wyjściu ze szpitala pewnie będą tyłki obrabiać. Też mamy takich znajomych, co o mało się nie posikają ze szczęścia jak nas widzą i mają biznes,ale jak już wszystko załatwią i dostaną co chcą, to przez 2-3 mce nie zadzwonią się zapytać jak tam się czujemy w tej ciąży...Już widze jak będą nas odwiedzać ciekawi jak na wyglądam, jaka dzidzia, do kogo podobna itd..

[xXxAtusiAxXx]

Staram się nie myśleć o tym serduszku, ale wiecie jak to jest... Zwłaszcza, że jedno dziecko już straciłam, a ten uraz zostaje na całe życie. Zajmuje sobie czas duperelkami, nadzoruje kończący się remont, itd. itp. Ale jednak czasem jakoś głupio się coś pomyśli....

[syrwunia90]

Cholerka, no nastepna co ma termin blisko mojego, z jakimis objawami. A mi narazie oprocz rzadziutkich boli w kroczu to wlasciwie nic nie jest. No tylko coraz ciezsza sie robie, coraz bardziej nerwowa i zaczynam miec klaustrofobie we wlasnym ciele.
W koncu wyjdzie na to ze to ja zostane na samym koncu, i mimo ze jestem mama marcowa wlasciwie, to urodze w kwietniu jak nie pozniej

nie zapeszajac to jeszcze ja jestewm w miare dobrej formie tylko ciezko mi sie porusza juz taka wielka jestem ty nie przesadzaj z tym rodzeniem w kwietniu bo kolejke opuznisz i sama bede musiala czekac do kwietnia pamietaj jestes przedemna to nie uciekaj nigdzie i tak zalezy to od twojej pociechy...

[yoenne]

Idę się kąpać, zaraz mąż wróci to obejrzymy coś w wyrku jeszcze i idę spać Dobrej nocki Brzuchatki i do jutra.

[syrwunia90]

my tez juz idziemy pac dobranoc brzuchatki kolorowych snow

[nichol]

Ja wlasnie wyszlam spod prysznica, brzuchol umyty, wypachniony, idziemy wreszcie spac. Znajac zycie zanim zasne znow minie pol nocy, 50 razy sie obrocimy z boku na bok, gdzie jeden obrot zajmuje nam wieki....
Czasem to nie chce mi sie isc do lozka, bo takie "spanie" bardziej mnie meczy niz setka innych czynnosc w ciagu dnia

[kurczaczek22]

mnie tez sie nie udalo z tym suwaczkiem jutro męża zagonie do tego

[madzik291]

Dzień dobry dziewczyny.Mnie juz rano jakiś skurcz znowu obudził i mały się zaczął kręcić A co do terminów to kochane nie wyłamujcie się,bo każda ma swoją kolejkę

[syrwunia90]

hej brzuchatki my juz wstalysmy sniadanko w lozeczku zjadlysmy i fajnie dzionek sie zapowiada ale strasznie zimno jest....

[annakolata]

Cześć! Ja też już wstałam. Dzisiaj sprzątanie, zakupy- i jakoś minie ta sobota.Zdążyłam już zjeść całą czekoladę...

[ankasos25]

cześć brzuszki, ja wstałam ale noc miałam tak tragiczną ze mam dość po tej nocy wszystko mnie boli, słaba jestem jak cholera i niedobrze mi jest a zostałam dziś sama chyba do jutra oby dziś był spokój bo sama to tu chyba umrę.

ide do wyrka moze usne bo jak tu siadłam to po pierwsze nie mam siły a po drugie zasypiam na siedząco.

[sylka76]

Dzień doberek Już mi trochę lepiej ale chyba zaraził mnie M, bo gardło boli. Wstałam rano zrobiłam pranie, upiekłam golonkę dla M i jeszcze schabowe na jutro muszę zrobić, bo nie lubię gotować w niedzielę.
Powiem Wam humor dnia: dzwoni wczoraj siostrunia mojego M, że dzisiaj przyjdą do nas na ostatki " My weźmiemy flaszkę, Sylwia niech TYLKO jedzenie przygotuje" - tak powiedziała Powiedziałam dla M niech to odwoła, bo jak nie to moja mamcia do nich zadzwoni. I niech się obrażają- będzie święty spokój!!!!!!!!!!!!!!!

[Anna200610]

witam Was z samego ranca ciezarowki

u nas dzien rozpoczal sie o 5.40
gospi- powrzucalam malemu troche zabawek do wyrka i tak przebimbal jeszcze 40 min., ale, ze mama ma lekka schize, to oka nie zmruzyla i nasluchiwala czy aby synus 'nie wyskoczyl z lozeczka" i takie rozne inne dziwactwa;
na koniec przypaletal sie papa i byl poranny koncert zyczen

rzeczywiscie coraz mniej tych postow, ale sa tez 'gorace dni dla forum' i to chyba wtedy jak mamy mniejsza werwe do porzadkowania, ukladania i glaskania wszystkiego co sie da

dziewczyny, tak czytalalam co sie dzialo od wczorajszego poludnia i widze, ze nator1 nie ma do teraz, dziwnie tak nie miec zadnych informacji od naszej forumowej kolezanki, co jeszcze tak sie udzielala ehhh... mam nadzieje, ze u niej wszystko ok

[syrwunia90]

[QUOTE=sylwia.b;48187]Dzień doberek Już mi trochę lepiej ale chyba zaraził mnie M, bo gardło boli. Wstałam rano zrobiłam pranie, upiekłam golonkę dla M i jeszcze schabowe na jutro muszę zrobić, bo nie lubię gotować w niedzielę.
Powiem Wam humor dnia: dzwoni wczoraj siostrunia mojego M, że dzisiaj przyjdą do nas na ostatki " My weźmiemy flaszkę, Sylwia niech TYLKO jedzenie przygotuje" - tak powiedziała Powiedziałam dla M niech to odwoła, bo jak nie to moja mamcia do nich zadzwoni. I niech się obrażają- będzie święty spokój!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE

dopisuje jej humor hehe czy nikt nie rozumie ze ciezarna powinna odpoczywac itd a nie zwalac sie jej na glowe i zeby jeszcze wszystko naszykowala ja nie rozumiem takich ludzi... a co ci z tej flaszki i tak jej nie wypyjesz oni chyba tylko dla sibie ja wezma hehe cwaniaki!!! masz racje niedaj sie

[sylka76]

No nie dam się!!!!!!!!!!! Jednego chłopa mam przynajmniej po swojej stronie - Nikodema

U mnie w nocy było -17 stop. Mamy w leasing wziętą ładowarkę - raty trzeba spłacać a przy takim mrozie pracy nie ma i już się trochę martwię...........


Dziewczynki a gdzie będziemy się spotykać gdy już urodzimy. To jest forum W OCZEKIWANIU NA DZIECKO a gdzie później ?