Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
    to moja pierwsza ciaza i myslalam, ze zrobie sobie dobrze taka "wlasna polozna". Bo widuje sie z nia od kwietnia i myslalam, ze jak bede miec kogos, kto mnie zna i wie jak ze mna postepowac, to bede spokojniejsza podczas porodu. A tu na krotko przed terminem ona mi ciagle nie, nie , nie.
    AMSW wiesz, z tym szyciem i pekaniem to jest tak, ze lepiej troszke peknac (o ile nie ma ryzyka, ze pekniecie bedzie duze), mi to lekarz tlumaczyl na kawałku materialu, jezeli sie natnie duzo latwiej o dalsze podarcie niz w przypadku gdy sam sie porwie, bo tkanki nie przeciete prosto lepiej trzymaja.
    Nie wierze w to ze jesli bedzie jakies ryzyko to Cie nie natna, no dajcie spokoj przeciez to mogloby byc bardzo grozne!!

    Skomentuj

    •    
         

      Carin, twój Kubolek jutro skończy 2 tyg. więc
      Wszystkiego najlepszego z okazji 2 tygodni Kubusia dla ciebie i dla małego
      Lista mam wrześniowych 2011 jest na stronie 17 klik



      Skomentuj


        Magda: Coyotek wypoczywa, bo przebadali ja i padnieta jest. Ja sie wkurzam na moja polozna i denerwuje sie, bo Julia lenia dzisiaj ma i nie chce sie ruszac.



        Rosne...
        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
        16.11.2009 5620 gr, -
        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
        17.06.2010 9250 gr, -
        06.09.2010 10600 gr, 77cm
        14.12.2010 11600 gr, 81cm
        05.05.2011 11900 gr, 83cm
        20.09.2011 13200 gr, 90cm
        14.01.2012 14300 gr, 93cm
        19.07.2012 15500 gr, 98cm



        Skomentuj


          Napisane przez Sloneczko8 Pokaż wiadomość
          carin wiem co mowisz tez mialam depresje i na wlasne dziecko patrzec nie moglam ale to wszystko przez to nie wyspanie pozniej jest tylko lepiej ja juz niedlugo roczek bede swietowac
          A ile czekałaś aż przejdzie?
          Oo jaki ladny nowy awatarek .

          Skomentuj


            Ja tez miałam moment zalamania ale przeszlo szybko. Za kazdym razem gdy patrze na niego to az mnie za serce lapie!
            AMSW, wspolczuje. Trzymaj sie, bedzie dobrze!
            Tymoteusz - ur. 03.09.09

            Skomentuj


              Napisane przez magda197666 Pokaż wiadomość
              Carin, twój Kubolek jutro skończy 2 tyg. więc
              Wszystkiego najlepszego z okazji 2 tygodni Kubusia dla ciebie i dla małego
              Aaaa dziękujemy ślicznie . Ale szybko zleciało . A co do nerwow na meza to dopiero sie zaczna po porodzie uwierz mi, wiem co mowie .

              Skomentuj


                Napisane przez agatti Pokaż wiadomość
                Ja tez miałam moment zalamania ale przeszlo szybko. Za kazdym razem gdy patrze na niego to az mnie za serce lapie!
                AMSW, wspolczuje. Trzymaj sie, bedzie dobrze!
                Ach Agatti pozazdroscic mnie jeszcze troche deprecha trzyma :/.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
                  Magda: Coyotek wypoczywa, bo przebadali ja i padnieta jest. Ja sie wkurzam na moja polozna i denerwuje sie, bo Julia lenia dzisiaj ma i nie chce sie ruszac.
                  AMSW tez bys sie nie ruszala gdybys byla scisnieta jak ogorek w sloiku .

                  Skomentuj


                    Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                    AMSW wiesz, z tym szyciem i pekaniem to jest tak, ze lepiej troszke peknac (o ile nie ma ryzyka, ze pekniecie bedzie duze)
                    Wiesz moja mama potargala sie przy wszystkich 3 porodach jak stary worek. Moja siostra jak rodzila swoja corke (miala wtedy 22 lata) byla taka wystraszona, ze o nic nie pytala i niczego sie nie domagala i tez sie tak potargala, ze cala szyjka jej poszla. Zle ja zszyli i pare dni po porodzie wyladowala z krwotokiem w szpitalu i sie okazalo, ze musza ja cerowac, bo inczej kiepsko z nia bedzie. Przy drugim porodzie kazala sie naciac i nie bylo zadnych komplikacji.
                    Last edited by AMSW; 11-09-2009, 14:59.



                    Rosne...
                    14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                    17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                    13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                    16.11.2009 5620 gr, -
                    16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                    19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                    17.06.2010 9250 gr, -
                    06.09.2010 10600 gr, 77cm
                    14.12.2010 11600 gr, 81cm
                    05.05.2011 11900 gr, 83cm
                    20.09.2011 13200 gr, 90cm
                    14.01.2012 14300 gr, 93cm
                    19.07.2012 15500 gr, 98cm



                    Skomentuj


                      Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
                      Kase przezyje, tylko te nerwy, ktore przez nia trace! Taka krowa sie z niej zrobila No to sie zdziwi jak ja powiadomie ktoregos dnia, ze juz urodzilam - bez niej!
                      jeszcze jednego bym się bała, że w czasie porodu jakiś numer wykręci. Ale nie będę Cię nakręcać, bo pewnie i tak już jesteś podenerwowana. ja akurat żadnej położnej nie miałam,a poród super wspominam, nawet śmiesznie było

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                        A ile czekałaś aż przejdzie?
                        Oo jaki ladny nowy awatarek .
                        hmm nie wiem jakis miesiac to trwalo ale mnie juz to zlapalo w szpitalu bo sie jakos tak opuszczona czulam potem w domu maz glownie zalatwial sprawy z moim macieyznskim a aktem ur itp wiec go duzo w domu nie bylo i do tego te nieprzespane noce pobudki z 4 razy w nocy i do tego musialam siedziec jakies 1,5h przy karmieniu czasem szkoda gadac... a teraz wystarczy dac chebla butle z mlekiem czy szyneczke i dziecko je samodzielnie hehe




                        Changes in my life you will see in time
                        changes in my life you always in my mind
                        changes in my life you always by my side....

                        Skomentuj


                          Carin, mi bardzo pomaga maz - jest taki kochany. Przewija małego, tuli go i rozmawia z nim jak z doroslym. Nie moge sie napatrzec na nich!
                          Tymoteusz - ur. 03.09.09

                          Skomentuj


                            Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                            AMSW tez bys sie nie ruszala gdybys byla scisnieta jak ogorek w sloiku .

                            hahahaha jakbym moja gin slyszala! Jak sie skarzylam, ze Julia sie malo rusza, to mi powiedziala, ze mam sie obwiazac sznurkami i zaczac kopac nogami, a na nastepnej wizycie mam jej opowiedziec jak mi to kopanie wyszlo



                            Rosne...
                            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                            16.11.2009 5620 gr, -
                            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                            17.06.2010 9250 gr, -
                            06.09.2010 10600 gr, 77cm
                            14.12.2010 11600 gr, 81cm
                            05.05.2011 11900 gr, 83cm
                            20.09.2011 13200 gr, 90cm
                            14.01.2012 14300 gr, 93cm
                            19.07.2012 15500 gr, 98cm



                            Skomentuj


                              AMSW mnie tez nacinali a nawet nie wiedzialam kiedy to bylo gdzyby maz mi pozniej nie powiedzial to nawet bym nie wiedziala hehe ale to pewnie przez glupiego jaska




                              Changes in my life you will see in time
                              changes in my life you always in my mind
                              changes in my life you always by my side....

                              Skomentuj


                                Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
                                Wiesz moja mama potargala sie przy wszystkich 3 porodach jak stary worek. Moja siostra jak rodzila swoja corke (miala wtedy 22 lata) bya taka wystraszona, ze o nic ni epytala i niczego sie nie domagala i tez sie tak potargala, ze cala szyjka jej poszla. Zle ja zszyli i pare dni po porodzie wyladowala z krwotokiem w szpitalu i sie okazalo, ze musza ja cerowac, bo inczej kiepsko z nia bedzie. Przy drugim porodzie kazala sie naciac i ni ebylo zadnych komplikacji.
                                To musisz powiedzieć, ze u Was w rodzinie jest tendencja do mocnego pekania.

                                Ja chyba mam bardzo elastyczne krocze, bo nie dosc ze uniknelam nacinania itp. to juz nic mi tam nie leci, nie boli mnie, i chodze sobie znow bez gaci, zadnych wkladek itp.
                                Chetnie zaczelabym juz wspolzycie, ale jednak poczekam jeszcze z tydzien dla pewnosci .

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X