Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
-
Hejka
w końcu w domku,po małym remoncie i zakupkach pojechałam jeszcze do mamy i wróciłam padnięta dopiero teraz jakoś mi się lżej zrobiło
dziś sukcesik większy bo Maja zrobiła grubszą rzecz na nocniczek,jakoś wiedziała ze się robi ale sie przemóc nie mogła i w końcu po paru dniach prób dziś jej się udało ale biegała zadowolona z siebie no a mama obiecała kupić poly pocet więc zaraz siadam na allegro.
no i oddałam swoje rybki dla siory do oczka nie mogłam ich wyleczyć bo ten pasożyt i tak był w akwarium mimo zmiany wody preparatów i gotowania piasku a w oczku są bakterie które go niszczą więc dużo lepiej będzie im tam ale trochę mi ich szkoda,no cóż zrobimy inne akwarium
jak już się chwalita to ja też wam pokaże swoje naturalne choć trochę zaniedbane paznokcie jakoś nie mam czasu ich zrobić i sobie tak rosną
ale ja zawsze mam takie i nie wyobrażam sobie krótkich a żelu nie kłade bo raz położyłam i rzeczywiście podupadły na zdrowiu i to dobrze więc u mnie naturaAttached Files
Skomentuj
-
-
Kiniak7 fajny ten termometr. Mnie się bardzo podoba. Choć mój mąż uważa że to zbędne wydawanie kasy, bo on kilka lat temu dla bratanka coś a'la ten zakupił i wcale nie byli zadowoleni.
Lola1 ja ten termometr wypatrzyłam w sklepie do którego się w poniedziałek wybieram za 95 zeta. Oglądnę go na żywo i zobaczę co i jak. Jadę z mamą więc może ona mi doradzi. Ja też wolę dać więcej kasy a mieć taki termometr co szybciutko zmierzy temperaturę.
Co do wieku to ja jestem rówieśnicą anulkapi , tyle że mnie 30 stuknęła w kwietniu.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki.
Skomentuj
-
-
Katinkaw - muszę Cię rozczarować - bo najstarsza nie jesteś. Ja też rocznikowo mam 31 lat (skończę je w listopadzie).
Anulkapi dobrze, że masz się już lepiej. A propos złego samopoczucia. Nasza"czwórka" wczoraj wybrała się na spacer do centrum miasta. I niestety w trakcie spaceru poczułam się fatalnie. Zaczął bardzo boleć mnie brzuch. Temu towarzyszyły duszności i dyskomfort totalny. Przysiadłam z moim Bartusiem na pierwszych napotkanych schodach. A mój mąż pobiegł po picie. Koło mnie zatrzymała się starsza kobieta, która wyraźnie chciała mi pomóc. Oczywiście jej radą było: jedź na porodówkę - bo zaraz zaczniesz rodzić. Wtedy pojawił sie mój mąż i mówi, że do terminu to jeszcze 2 m-ce. A ona: ło! ale jesteś gruba... . Nie ma jak komplement na poprawę samopoczucia...
Dziewczyny te termometry są rewelacyjne. Ja wprawdzie w domu mam dwa, ale one się umywają do tych co prezentujecie. Chyba sama też o takim pomyślę.pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
hej dziewczynki!
ja wczoraj znów grill z rodzinką ale na szczęście kończą się wakacje i dość tych zjazdów posiedzim w domku
Fifi wczoraj był jak nie ten dzieciak, uśmiechnięty cały dzień, nikogo się nie bał, grzeczniutko w wózku bajeczki oglądał mógłby tak codziennie
wstawiam wam zdjątka, można zauważyć ząbki szczególnie na pierwszym w przybliżeniu a trzecie to druga twarz pana Filipa - chrupkowy lucyfer
fajne macie pazurki ja ostatnio obciełam na którko bo mi się rozdwajały brzydko:/Last edited by ania_2288; 30-08-2009, 07:24.
Skomentuj
-
Wcale nie jestem rozczarowana. Po prostu nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tego, ile mam lat. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że mamy tyle lat na ile się czujemy
A co do termometru, to też marzy mi się taki. Mój Mati był straszny wiercipiętka i trudno było mu zmierzyć temperaturę. Pani w aptece poleciła mi termometr paskowy przykładany do czoła. Wprawdzie nie mierzy on dokładnie temperatury, ale już można się zorientować czy dziecko ma gorączkę czy nie. Kosztuje tylko 5 zł. Ja taki zawsze mam po ręką, bo w zeszłym roku Mati często nam chorował i ciągle trzeba było mierzyć mu temperaturę.
Miłego dnia Dziewczyny
Skomentuj
-
-
Hejka, ja już na nogach. Całą noc coś mnie pobolewało i budziłam się co jakiś czas. Fioła można dostać, a już o 7 pobudka, bo ile można spać (to nie moje słowa - tylko młodego).
Zaraz i tak wstaje, bo musimy coś przekąsić.
Mąż dzwonił i będzie dopiero koło 20. Mam czas by ogarnąć mieszkanko jako tako.
Miłego dnia panienki.
Skomentuj
-
-
Dzień dobry.
Też widziałam na fotce Młoda Twoje zdjęcia, fryzura naprawdę super a taki kolor włosów sama bym chciała mieć. Teraz juz mnie korci, żeby iść do fryzjera i coś zrobić z włosami. Myślałam, żeby je obciąć bo Gabrysia strasznie mnie ciągnie za włosy i muszę cały czas je wiązać.
Gabi w ogóle nie dostaje smoczka, bo jak próbowałam jej go dać to prawie wymiotowała. A jak ma koło siebie pieluszkę to ją zaraz bierze do rączki, chyba też jej spróbuję dać do przytulania przed snem.
Skomentuj
-
Napisane przez nator1 Pokaż wiadomośćCześć,
Dziś Kacper tak się rozpłakał wieczorem, ze nie wiedziałam co się dzieje... dopiero po czasie doszłam do tego, żeby posmarować mu dziąsełka.. i nie minęło 5 minut a on zasnął... Czyli moze jednak to zęby?
Aniu cudne ząbeczki!!!! Juleńka ma takie samiutkie tylko ciut mniejsze
A tak wogóle to cześć wszystkim
Wróciliśmy z weselicha o 3.30 w nocy, lało strasznie i jechaliśmy ponad 2 godziny!!! I do tego ja prowadziłam.
Juleczka przesypia już drugą całą nockę !!!
A i zamówiliśmy mebelki do jej pokoiku i czekamy aż przyjadą. Nie mogę się już doczekać urządzania
Lecę dziewczynki pranie wywiesic, bo niunia obsikała wszystkie bodziaki i musiałam włączyc pralkę.
Papa
Skomentuj
Skomentuj