Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[syrwunia90]

moja kolezanka urodzila zdrowa coreczke dzisiaj o 18 wazy 2950 i ma 51 cm malutka ale wazne ze zdrowiutka

[diabelecke]

Ja chodze codziennie na 8 i strasznie mnie to cieszy, bo codziennie przed 16 jestem w domu, ale ja mam 3 tyg ferii wiec mnie jutrzejszy plan lekcji nie interesuje i tak az do marca tylko jakies zadania dostalam i musze je zrobic, ale lepsze to niz szkola.

[graza2008]

syrwunia a kolezanka w terminie urodziła czy wcześniej?

[syrwunia90]

tak w terminie na dzisiaj mial termin i dzisiaj urodzila

[xXxAtusiAxXx]

Myszka u mamy najlepiej Pare miesięcy u mamy wytrzymacie, a później praca i coś się znajdzie.

Ja właśnie wróciłam od teściowej. Mała cały dzień była spokojna. Teraz dopiero jak jesteśmy w domu odżywa. Mamy na głowie siostrzenice męża dzisiaj. Więc idę ją myć za chwile i położyć.
Miłej nocki

[nator1]

No to super, tak trafić w termin. Jest jedną z 5%
Ja to trochę zazdroszczę takiego malutkiego dzidziusia, bo sama do kolosów nie należę i obawiam się, że jak synek będzie duży (a na taki się zapowiada), to mi nie pozwolą nawet spróbować rodzić naturalnie...
Ja Wam powiem, że z tą zgagą to mam zmorę dodatkowo, bo przed ciążą leczyłam się na refluks i na wrzody...więc się boję zaostrzenia tych chorobsk (a są mało przyjemne)
A ja głupia znów zamiast na spacer to pojechalam do sklepów. Ale mężuś już powiesił lampy w pokoiku maluch i obrazki... robi się tam coraz ładniej i tylko czekam wciąż na lokatora.
Już nie mogę doczekać się jutra bo pojadę do rodziców i idę w końcu do fryzjera! Grzywe mam w oczach, koloru zero i nic się nie układa! To już do porodu będę miala spokoj.
A dziś wybil mi 34tydzień = 42dni do porodu

[graza2008]

nator no to już wielkimi krokami do ciebie zbliża sie termin spotkania z nowym lokatorem .
U mnie też synek nie ma należeć do najmniejszych a po cichu licze że może tak 2 tygodnie przed terminem sie wykluje

[nitka236]

Nator zazdroszczę Ci tego terminu. Mi zostało jeszcze 73 dni.
Śniło mi się w nocy, że urodziłam córeczkę byłam z nią już w domku i była taka duża i prześliczna.
Czuje się paskudnie a tak sobie myślałam, żeby jechać jutro do gin na USG. Orientujecie się może czy zrobią mi skoro jestem przeziębiona? ale to nie kaszel tylko katar to myślę że nie będzie przeciwwskazań.

[graza2008]

nitka pewnie że ci usg zrobią nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, jeśli tylko masz ochote podejrzeć dzidzie w brzusiu.
Ja już nie moge sie doczekać bo w czwartek mam wizyte u gin. ale za dwa tygodnie w piątek idziemy na 3D/4D i sobie zobacze na monitorku nareszcie tego tłuściutkiego bobaska

[Majorka22]

Cześć mamuśki,w końcu się wyrobiłam,dzieciaczki śpią,mężuś film oglada a ja mam kompa tylko dla siebie. Nitka usg robią bez względu na to czy jesteś przeziebiona czy nie to nie ma znaczenia. Nator moja koleżanka urodziła na dniach synka 4300 i siłami natury,ostatnio mój gin mówił że dzieci w moim szpitalu rodzą się takie duże i prawie wszystkie siłami natury nawet te które ważyło 4700,ja też będę miała ponad 4kg i nic nie mówił o cesarce wręcz przeciwnie,także się niemartw na zapas i głowa do góry.

[pola24]

A JA ZROBIŁAM SOBIE SEGREGACJE W CIUSZKACH OD 50-60 62-70 NO I TAKIE OD 3MC-6MC I JUZ NIEWYCIA GAM AZ DOPÓKI NIE BĘDĘ PRAC PRASOWAĆ I UKŁADAĆ W NOWE MEBELKI KORĘ JESZCE NIE SA KUPIONEMAM TEZ DWA KOCYKI CIEPŁE JEDEN GRUBBY DRUGI TROSZKĘ CIEŃSZY JUŻ BYM CHCIAŁA ŻEBY WSZYTKO BYŁO GOTOWE IDE SIĘ MYC I LULU JESTEM ZMĘCZONA JAKOŚ TYMUS ZAPEWNE DA POPALIĆ DZIŚ W NOCY BO W CIĄGU DNIA JAKIŚ LENIWY JEST I JAK ZWYKLE CHCE MI SIĘ JEŚĆ TEZ TAK MACIE

[nator1]

Cześć mamuśki,w końcu się wyrobiłam,dzieciaczki śpią,mężuś film oglada a ja mam kompa tylko dla siebie. Nitka usg robią bez względu na to czy jesteś przeziebiona czy nie to nie ma znaczenia. Nator moja koleżanka urodziła na dniach synka 4300 i siłami natury,ostatnio mój gin mówił że dzieci w moim szpitalu rodzą się takie duże i prawie wszystkie siłami natury nawet te które ważyło 4700,ja też będę miała ponad 4kg i nic nie mówił o cesarce wręcz przeciwnie,także się niemartw na zapas i głowa do góry.

Niteczko, nie ma czego zazdrościć. Ja to teraz powoli panikuję i zastanawiam się nad korkiem na wstrzymanie Może poczekam na Was???
A usg na pewno zrobią, bo nie ma przeciwskazań przy przeziębieniach.
Majorka, mi moja G. mówiła o cesarce gdy miałam nisko łożysko (teraz się podnosi) i dodała wtedy komentarz, że chłopak jest duży...w przeciwieństwie do mojej miednicy! Mierzyła mnie takim "cyrklem" i stwierdziła, że z tą cesarką to może lepiej dla mnie...
Ale jak ostatnio byłam, to już nic o cesarce nie wspominała..??? Teraz idę dopiero 19.II. ale później to juz będę co tydzień musiała!
Powiem Wam, że to głupkowate, ale z jednej strony już chcę urodzić, a z drugiej panikuję, że nic nie wiem i nic nie mam i wogóle to juz na zawsze On będzie... i więcej już nie będę tylko z mężusiem... A już kocham tego skarba i chce, go tulić...
Toć jak bym kręćka jakiegoś miała tyle uczuć na raz

[graza2008]

no tak miotają nami te uczucia .
Też już myślałam o tym że już nigdy sami nie będziemy i nie będzie już spontanicznych imprez czy wyjść do kina, ale to jest nic w porównaniu z tym że będziemy mieli małego synka owoc naszej miłości

[Majorka22]

Nator to nie tylko tobie przychodzą do głowy takie myśli,ja rodzilam już 2 razy a teraz boję się tak samo mimo tego że wiem co mnie spotka,ja najbardziej boję się tego krwotoku i tych zastrzyków na obkurcz macicy bo jak się tak odrazu kurczy to boli jak kolejny poród,przerabiałam już to,przy pierwszym dziecku jak zaczyna się kurczyć to tylko czuć że delikatnie coś pobolewa jak przy miesiączce szczególnie podczas karmienia ale przy następnych porodach boli jeszcze bardziej.

[mlodam17]

diabelecke to ci zazdroszcze.
jutro naszczęscie mam tylko 4 lekcjie do 13.30 więc jakoś przezyje.
I tak zawsze w ciągu tygodnia zarywam przynajmniej 3 lekcjie rano i 3 po połódniu.