Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ja dziś znów jestem po średnio przespanej nocy. Adrian strasznie chrapie, a ja nie chcę go budzić bo biedak o świcie wstaje do pracy. Synek też w nocy daje mi w kość (dosłownie), skopał mnie po żebrach, chyba zamienił sobie dzień z nocą. W dzień jest spokojny i smacznie sobie śpi, a w nocy przez cały czas rozrabia, już nie wiem jak mam spać. Na lewym boku jest mu niewygodnie i wierzcie mi daje mi o tym wyraźnie i czasem boleśnie znać, na prawym boku ja zbyt długo nie wytrzymam, bo mi biodra drętwieją i bolą. Jak położę się na wznak to mam dyskotekę w brzuchu. Co ja mam zrobić żeby mu się z powrotem odwróciło?????????????? POMOCY . Chyba zacznę spać na siedząco, ale nie będę umiała, bo ja normalnie śpię całkowicie na płasko, bez poduszki itp. nie będę umiała spać na siedząco.





    Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
    Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
    Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

    Skomentuj

    •    
         

      U nas przed chwilą popadało a teraz słońce wyszło, więc ja się ubieram i zmykam coś zrobić, do usłyszenia!

      Skomentuj


        Ja zagladnelam tu tradycyjnie o 6.30, ale nic nie napisalam, bo nie chce tu wprowadzac monotoni moimi "hallo, pierwsza".
        Maz poszedl do pracy, po pracy jedzie do Augsburga i wroci dopiero jutro w nocy. Dzisiaj jade z naszymi goscmi do Duesseldorfu, moze kupie cosik fajnego dla naszej Julii. Wczoraj kupilam lozeczko turystyczne.
        U mnie leje i jest zimno
        Zycze Wam milego dnia
        anna maria



        Rosne...
        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
        16.11.2009 5620 gr, -
        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
        17.06.2010 9250 gr, -
        06.09.2010 10600 gr, 77cm
        14.12.2010 11600 gr, 81cm
        05.05.2011 11900 gr, 83cm
        20.09.2011 13200 gr, 90cm
        14.01.2012 14300 gr, 93cm
        19.07.2012 15500 gr, 98cm



        Skomentuj


          Witam
          Widzę, że rozważacie na temat kleików
          Oto rozpiska jaką dostałam od dietetyczki, gdy mały był w szpitalu
          Poklikajcie na to kilka razy(3 razy) to się dobrze powiększy :-)
          Last edited by sylka76; 09-07-2009, 11:06.
          Kochany Nikodem 2009.04.07.

          [/url][/url]

          Skomentuj


            Np, ze nie mozna przejsc nad liną, ani unosic rak do gory, bo dziecko sie udusi,

            nie mozna patrzec na potwory, bo dziecko bedzie brzydkie,

            jak ma sie zgage to wloski rosna dziecku,

            jak brzuch jest czubaty - bedzie chlopiec, jak rozlany na boki - dziewczynka,

            gdy wlejemy do toalety plyn do udrozniania rur i kobieta ciezarna nasika,a woda zabarwi sie na rozowo - bedzie dziewcznka, na niebiesko - chlopiec.

            Wolny puls plodu - chlopiec, szybki -dziewczynka,

            NO I W KONCU TA CERA ŁADNA - DZIEWCZYNA BRZYDKA - CHŁOPIEC.
            BZDURA TOTALNA!!

            Skomentuj


              My wczoraj byliśmy u lekarza i stwierdził że data porodu jak narazie zgadza się co do dnia, no i że Weronika jest duża bo waży 1579. Dostałam na skierowanie na badania i jak dobrze wyjdą to moga być ostatnie przed porodem i już niedługo będę mogła przestać łykać magnez (męczy mnie to bo to duże tabletki a na ulotce jest napisane żeby łykać w całości).
              Co do pogody to jest chłodno, ale czasami wyjży słonko zza chmur.
              A i jestem dumna z mojego męża bo wczoraj sam po raz pierwszy kupił coś dla niuni (różowe body).
              będzie Weronika

              Skomentuj


                Carin mi często leci krew z nosa, wydaje mi się, że to z suchego powietrza i upałów.
                Mój mąż kupił ostatnio swojej córeczce zielone śpioszki w gąski
                Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Wiecie co? Dopadła mnie dziś myśl o tych wszystkich formalnościach po porodzie. Niby rozumiem wszystko o zgłoszeniu dziecka do urzędu o becikowym itp, ale najbardziej zastanawia mnie taka kwesta. Kto zgłosi do pracodawcy, ze już urodziłam? Czy robi to ZUS poinformowany przez szpital że urodziłam, czy niestety będę musiała zrobić to osobiście??? Piszę niestety, bo odkąd mój szef dowiedział się że jestem w ciąży to oczywiście najchętniej by mnie zwolnił. Może któraś z was się orientuje w tych formalnościach.
                  Po macierzyńskim zamierzam iść na wychowawczy, chce jak najdłużej być z synkiem. Jeśli wrócę do pracy to szef na bank mnie zwolni, a tak chce jak najwięcej wykorzystać.
                  Powiedzcie mi jak to jest z tym informowaniem pracodawcy.
                  Dzięki za odpowiedzi





                  Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                  Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                  Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                  Skomentuj


                    Jeanny daj zaraz znać co lekarz Ci powie!!!

                    W końcu zostały Ci 2dni...

                    Skomentuj


                      Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
                      Wiecie co? Dopadła mnie dziś myśl o tych wszystkich formalnościach po porodzie. Niby rozumiem wszystko o zgłoszeniu dziecka do urzędu o becikowym itp, ale najbardziej zastanawia mnie taka kwesta. Kto zgłosi do pracodawcy, ze już urodziłam? Czy robi to ZUS poinformowany przez szpital że urodziłam, czy niestety będę musiała zrobić to osobiście??? Piszę niestety, bo odkąd mój szef dowiedział się że jestem w ciąży to oczywiście najchętniej by mnie zwolnił. Może któraś z was się orientuje w tych formalnościach.
                      Po macierzyńskim zamierzam iść na wychowawczy, chce jak najdłużej być z synkiem. Jeśli wrócę do pracy to szef na bank mnie zwolni, a tak chce jak najwięcej wykorzystać.
                      Powiedzcie mi jak to jest z tym informowaniem pracodawcy.
                      Dzięki za odpowiedzi

                      czesc Anukapi,
                      u mnie kwestia zgłoszenia pracodawcy wyglada tak, ze wysyłam do kadr zaświadczenie ze szpitala i akt urodzenia Małego i na tej podstawie zgloszam poczatek urlopu macierzynskiego. Zawsze mozesz wysłac poleconym i za potwierdzeniem odb. list, niekoniecznie musisz isc osobiście do firmy.
                      A z maluszkiem tez zamierzam zostac na wychowawczym, w końcu tego niemowlecego czasu nigdy nie nadrobimy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez tuliXpanek Pokaż wiadomość
                        Carin mi często leci krew z nosa, wydaje mi się, że to z suchego powietrza i upałów.
                        Mój mąż kupił ostatnio swojej córeczce zielone śpioszki w gąski
                        Moze tylko mi przez cale zycie ani razu nie leciała...
                        Moj maz sam z siebie nie kupuje ubranek, raczej idzie ze mna, bo ja wybredna...

                        Skomentuj


                          Napisane przez sylka76 Pokaż wiadomość
                          Witam
                          Widzę, że rozważacie na temat kleików
                          Oto rozpiska jaką dostałam od dietetyczki, gdy mały był w szpitalu
                          Poklikajcie na to kilka razy(3 razy) to się dobrze powiększy :-)
                          Syluś, poklikałam i się powiększyło, ale niestety nie mogę nic przezczytać
                          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                          Skomentuj


                            cześć dziewczyny, wczoraj Pola zjadła tylko 420 ml mleka a do tej pory było ok 600, matko boska ja sie wykończe !!! ja wiem że macie racje pisząc żeby odpuścić , uspokoić sie ale to nie takie proste, dzisiaj od rana zjadła ok 240 ml i nie wiem co bedzie dalej, jedyne karmienie które odbywa sie normalnie to to ok 4 rano , wtedy wcina 125 ml i aż sapie i dzioba otwiera jak ptak żeby jak najszybciej jej tą butelke podać, dzisiaj jestem w pracy (trafiła mi sie praca na umowe zlecenie wiec troszke dorobie do zasiłku macierzyńskiego ) wiec małą zajmuje sie moja mama ale i tak jestem cały czas w stresie i mysle co sie tam dzieje,
                            sorry że tak w koło przysmęcam o tym samym. ale kurcze martwie sie bardzo,
                            ale rzeczywiście dziewczyny które karmią piersią i nie odciągają pokarmu to nawet za bardzo nie wiecie ile dzieciaczki jedzą ml dobowo prawda??
                            Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                            Skomentuj


                              Madzialena81 - dzięki za radę, też się zastanawiałam czy nie wysłać, bo chyba ostatnią rzeczą jakiej pragnę to spotkanie z szefem. Typ człowieka z którym nie da się nic uzgodnić, załatwić itp.





                              Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                              Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                              Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                              Skomentuj


                                Anulkapi ja powinnam po 24 lipca wiedzieć co i jak, bo wtedy zaniosę do pracy kolejne zwolnienie i już z Panią sekretarką rozmawiałam, ze ona mi wtedy powie co i kiedy trzeba złożyć. U mnie pewnie poza dostarczeniem aktu dziecka będę musiała napisać pismo z prośbą o udzielenie mi macierzyńskiego, bo taka u nas papierologia. Jak tylko będę wiedziała co i jak to napiszę.

                                Jeśli zaś chodzi o aktywność dzidziusia, to właśnie w nocy, póki co, dzieci są najbardziej aktywne, więc Kubuś nie robi Ci tego na złość tylko po prostu tak ma jeszcze teraz. Bo w ciągu dnia jak się ruszasz to go to usypia. Ja na ten temat kiedyś z moją gin rozmawiałam i ona się właśnie śmiała ze póki co to dzidzia właśnie w nocy jest najbardziej aktywna.

                                Pozdrawiam serdecznie



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X