Witam Mamuśki
Wszystkie dzisiaj śpią?
U mnie pada deszcz, czasem poświeci słońce i tak jakoś sennie jest.
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Cześć
Śpicie jeszcze?
U mnie pada i strasznie sennie.
Mój synuś wczoraj wieczorem szalał. Czasem tak mi dowalił, że aż zabolało, a upodobał sobie lewy bok
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Dziękuję dziewczyny za gratulację ,no ja ogromnie się cieszę że już mogę sobie przytulać swoją kruszynkę ,a wy musicie jeszcze się trochę przemęczyć i poczekać no najgorsze jest to czekanie . GORDIANA co do ubierania dzidziusia to niema co przegrzewać i nawet wskazane jest żeby maluszek był w samych bodziakach w ciepłe dni ,mój syn jest z lipca i cały czas ubierałam go w same body i skarpetki i dzięki temu nie miał potówek .Teraz też małą będę tak ubierać .A co do twojej Natalki będzię strasznie zajnteresowana swoim braciszkiem i będzię ci chetnie pomagała bo mój Gracjan nie może się od siostrzyczki oderwać i cały czas wyrzuca pieluszki podaje chusteczki ,zrobił się straszny opiekun
Witam brzuchatki
Mnie nogi tez bardzo puchna, ale jutro ide na kontrole to sie zapytam, bo dzisiaj nie ma upału a ja już mam banki na kostkach, ale moze to tez byc efekt wczorajszego spalenia No zobaczymy jutro co lekarz powie. U nas pogoda dziwna, do tej pory piekne slonce a teraz od polnocy ciemne chmury nadciagaja, ale niech popada, bo duchota straszna
Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości
25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu 18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu
ja od 7.00 dzisiaj na nogach. Mamy piekna pogode, 28 stopni. Od jutra ma byc chlodniej i ma padac deszcz. Wieczorem jedziemy odebrac z lotniska naszych gosci - juz sie ciesze, bo "przeszmuglowali" dla mnie z Singapuru mango Upieklam juz sernik, teraz posprzatam tylko reszte balaganu i bede wypoczywac. Maz niestety pracuje - jest w domu, ale programuje cos i wisi ciagle na telefonie i instruuje ludzi (tym razem w Chinach).
Zrobilam wczoraj dokladne ogledziny naszego wozka - jak dla mnie jest bomba! Juz sie nie moge doczekac, az Julia bedzie jezdzic w swojej oliwkowej karecie.
Milej niedzieli, przede wszystkim bez opuchnietych nog, Wam zycze.
Hej! Wczoraj jednak mój chłopak dzwonił do znajomych lekarzy i poinstruowali nas co mamy robić, jednak opuchlizny dużo nie zeszło i jak tak dalej dzisiaj będzie to niestety znowu do szpitala muszę się wybrać bo muszą podać mi jakiś tam lek. Miejmy nadzieję że jednak do tego czasu mi przejdzie, póki co mam zakaz chodzenia mam tylko leżeć z nogami u góry i pić bardzo dużo wody mineralnej. U nas z rańca troszkę popadało i od razu powietrze lepsze, przynajmniej da się oddychać Więcej chmurek się pojawiło no i w końcu wiatr! Uff całe szczęście bo już mam dość tych upałów. No nic to miłego dnia wam życzę! Dziękuję za porady! A Amsw czekamy na fotki nowej bryki
Dobry dobry!
Ale mi mąż zrobił niespodziankę i wrócił wczoraj wieczorkiem a nie dzis nad ranem Poranek cudowny, wrrr!
I nocka też super! Kacpero obudził sie tylko raz na cycka i to dopiero o 3, więc i tak 7 godzin przespał. Wam powiem, że wiem, ze dałby się oszukać smoczkem i pospałby dalej, ale chyba wolę jednak dawać mu pierś w nocy. Ja mam wtedy dużo pokarmu, on sie napije i podje i to nie jest az tak meczace jak raz sie wstaje. w sumie 7 godzin snu ciurkiem i tak mozna uznac za przespana noc??!!
Sylka - samoobsługa pierwsza klasa! Jescze chwila i sam sobie flache zrobi a my będziemy ryczec i czuc sie niepotrzebne...
A my dziś debiut jabłuszkowy pediatranamawiała mnie na wprowadzeni czegoś z racji na kupki i zaczęliśmy!!! Ale miał minę zdziwioną i skrzywioną Później wrzucę foteczki! Ale nie bylo źle. Mam nadzieję, że ruszy to brzusio.
Puki co zjadł łyżeczkę i sobie smacznie śpi.
Lecę się podmalowaćco by człowieka przypominaći jadę do teściów na grilla. Ech, trza zacisnąć zęby i przetrwać to!
ja właśnie wróciłam z kościoła, na szczęście jest jeden z polskimi mszami bardzo blisko, to nie musze się nadwyrężać
pogoda ujdzie, nie ma duchoty a zimno też nie jest
ide se ugotować kalafior bo coś mnie wzięło
Skomentuj