Mamy ze Śląska :)

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

Bagnes coś o tym wiem, że dzieci szybko przyzwyczajają się do spania z rodzicami.. Też miałam taki okres, jak jeszcze karmiłam piersią, że brałam Kevcia do siebie i razem zasypialiśmy.. potem strasznie mi ciężko było go od tego oduczyć, ale od jakiegoś czasu już zasypia w łóżeczku, no i bez cycusia

To dobrze, że z Małym już lepiej dużo zdróweczka dla Niego i żeby mężowi też przeszła ta urojona ospa hihi

Kevin poszedł spać, więc ja idę pozmywać naczynia i przetrzeć podłogi
Miłego wieczoru dziewczyny

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

A oto zdjęcie mojego roczniaka, zrobione po mszy roczkowej





W przyszłym tygodniu wybieramy się na małą sesję do fotografa, będą zdjęcia rodzinne, również z rodzicami i teściami, Ciekawe jak wyjdzie

[delff]

Odp: Mamy ze Śląska

zokusia ale przystojniak z Kevinka

bagnes ale twój mąż przejęty świadomością ze może sie zarazić. Posmaruj go jak uśnie jakąś maścią żeby mu kropki zostały na drugi dzień. Tak zrobiła moja kumpela swojemu mężowi bo ją już wkurzał bo cały czas symulował jej ze jest chory. Oczywiście on dał sie nabrać a ona miała niezły ubaw

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

Dzięki przystojny, ale Łobuz jakich mało

A z kropkami to by rzeczywiście był niezły ubaw
Chyba sama musze kiedyś spróbować hihi

[netka35]

Odp: Mamy ze Śląska

Zokusia ale masz przystojniaka

[delff]

Odp: Mamy ze Śląska

Ale tu cisza!!! Gdzie przepadłyście?

bagnes jak tam dzieciaki?

zokusia Już po sesji jesteście czy jeszcze? Wklej jakieś zdjęcie jak już będziesz mieć

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

Delff niestety jeszcze nie jesteśmy po sesji i nie wiem czy damy rade w tym tyg, bo mój tata coś obolały i nie wiem czy da rade pójść no ale jak bedą fotki to obiecuje jakieś wkleić.


Mój Kevin zrobił nam dziś niezły numer. Mieliśmy już wychodzić z domu, wszyscy prawie ubrani, a nagle patrzymy, że nie ma jednego buta Kevina.. przeszukaliśmy całe mieszkanie a po buciku ani śladu.
W końcu, gdy już chcieliśmy się spowrotem rozbierać, mój Dawid zajrzał do schowka pod piekarnikiem.. i bucik się znalazł mieliśmy niezły ubaw hihi

[delff]

Odp: Mamy ze Śląska

zokusia Ładny sobie schowek zrobił

Moja natomiast totalnie nie chce raczkować za to chwyta się czego popadnie i wstaje wiec chyba ten etap nas ominie. No i najgorsze jest to że teraz wszystko trzeba chować bo mamy niską kanapę i stół więc wszystko dosięgnie

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

delff mój Kevin też nie chciał raczkować, za to przez bardzo długi czas się czołgał i w końcu wyszło na to, że wcześniej chodził trzymając się mebli niż raczkował... W domu mamy panele i może wygodnie mu było sunąć się po podłodze, bo dopiero kiedy nocował u dziadków zaczął raczkować, a oni mają wykładzinę dywanową, po której niezręcznie jest się czołgać, tym bardziej, że jest ona taka "długowłosa" hehe

Co do stołu to u mnie też jest bardzo niski i do tego szklany, więc nie dość, że wszystko z niego ściąga to jeszcze strasznie go palcuje, normAlnie masakra, żadnej mamie nie polecam takowego, bo z odciskami rączek, śliny, serków i innych nie można sobie dać rady- u nas ciągle Clin idzie w ruch

[bagnes]

Odp: Mamy ze Śląska

hihi ja jestem mama myśląca przyszłościowo, więc kupowaliśmy okrągłe nieszklane stoliki, ale obrusy i tak trzeba będzie schować na kilka lat...a ja nie lubie bez serwetki chociaż, bo mi sie wydaje, że to jakbym cały czas była w trakcie sprzątania. No ale trudno
a my musimy łóżeczka obniżyć, bo Piotruś zaczął leżąc na brzuszku podciągać się do góry(chwyta się brzegu łóżeczka), żeby wszystko dobrze widzieć. Niby nie da rady w ten sposób wypaść, ale ja mu tam nie wierzę do końca. Co do ospy to jesteśmy na etapie zrzucania strupów, niestety jeden na nosku zdrapał sobie, ale może nie zostanie mu blizna, jeszcze z jeden dzień i sam by odpadł, więc jest nadzieja. A Pawełek sama nie wiem, wyskoczyły mu ze 3 podejrzane krostki, ale nie takie z wodą, no i cisza. Wiem że takie dzieci mogą przechodzić to bezobjawowo nawet, więc może... zobaczymy, jeszcze jakiś tydzień oczekiwania.
a przeprowadzka z powrotem do łóżeczkla była bezbolesna, trochę był zdziwiony, ale zasnął bez problemów

[netka35]

Odp: Mamy ze Śląska

My jeszcze z raczkowaniem mamy czas ,ale tez pewnie będę musiała zrobić rewolucje w domu

A moja mała dzisiaj nawet dała mi pospać zjadła 0 22.30 i dopiero wstała o 4 rano
a to moja mała

[delff]

Odp: Mamy ze Śląska

Ja tez na szczęście nie mam szklanego ale prostokątny stół. Zobaczymy jak to będzie późnej. pewnie niejeden guz będzie no ale cóż trzeba będzie po prostu pilnować

bagnes Dobrze ze ci dobrze zniósł chorobę, możliwe ze drugi sie nie zarazi. Ale skoro am krostki to musisz go poobserwować. U nas tez trzeba obniżyć łóżeczko, bo mała tez już się chwyta i wstawać próbuje

zokusia u nas są i panele i dywan. Może tez być tak jak mówiłaś najpierw spróbuje chodzenia a później raczkowania, bo pełzać to tez nie pełza

[netka35]

Odp: Mamy ze Śląska

Delffja niestety mam stół prostokątny i szklany niskie meble a na nich różne rzeczy także rewolucja będzie ale jeszcze mam czas

[zokusia]

Odp: Mamy ze Śląska

Netka35 masz prześliczną córcie, słodka jak cukiereczek a co do tego, że masz jeszcze czas, aż zaczną się te rewolucje to powiem Ci, że ani nie zauważysz kiedy zlecą te dwa, trzy miesiące i ze stołu i mebli wszystko będzie trzeba ściągać ;p

[bagnes]

Odp: Mamy ze Śląska

netka córcia faktycznie śliczna, oj jak ja bym chciała miec jeszcze córcię.... tylko żeby to tak sie dało na zamówienie Krzysiek to cały czas mówi że za 3 lata będzie córka......hihi zobaczymy