Na święta i w odwiedziny do rodziny no i do lekarza,jakoś szybko nam zleciał ten pobyt,ale fajnie było przynajmniej dużo śniegu,mały mógł pojezdzic na sankach
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poznajmy się lepiej
Collapse
X
-
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
Hej!
Pochwale się Wam moją dzisiejszą niespodzianką.
Otóż po 7 ktoś pukał mi do drzwi. Otwieram, patrzę, a tam mój mąż. W szoku byłam. Stęsknił się i przyjechał na weekend.
Teraz broi z Misią i nie może się nadziwić jak się zmieniła przez te dwa tygodnie.ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
No sie postaral ten mój mąż A ja jestem strasznie szczęśliwa. Niby tylko dwa tyg ale bardziej się za nim stęskniłamur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
HEJ!
no ja tez miałam niespodziankę. w piatek kąpiemy dzieci, a tu ktoś dzwoni do drzwi (była 20ta) i się okazało, że to moja teściowa i zostaje do niedzieli Myślałam, że padne. Zła byłam jak szewc, zwłaszcza, że bez uprzedzenia. Ale wiecie co, cieszę się że przyjechała. Cały czas zajmowała się Antkiem, więc mały grzeczny i spokojny. Do tego lubi usypiać małą, więc się wyręczałam. I pomyśleć, że coś przy czym ja dostaje cholery (usypianie) komuś sprawia radość. I wiecie, troszkę sobie odpoczęłam.
Wczoraj poszłam spać o 20tej. Byłam padnięta. Mała strasznie zakrztusiła mi się przy jedzeniu (myślałam, że mi serce stanie), potem w trakcie kąpieli tak się strasznie rozpłakała, że nie wiedzieliśmy z mężem co się dzieje. I tak się zestresowałam tym wszystkim, że o tej 20 padłam jak kawka. I się okazało, że bardzo dobrze, bo mała w nocy średnio spała. Cały czas charczy jej coś w nosie. Wkraplam sól fizjologiczną, wodę morską, odciągam i nic. Położyłam mokry ręcznik na kaloryfer i nic. Zmniejszyłam temp w nocy i nic. Jak charczy, tak charczy. A w nosku nic nie widać. Poradzicie coś?
Skomentuj
-
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
Ania Misia też charczy przez sen. Jakby chrapała. Też oczyszczam jej nosek, ale ma czyściutki. I też w dzień jak śpi to jest ok, za to w nocy się zaczyna. Czasami się przydaje wolne od dziecka. Zwłaszcza świeżo po porodzie gdy nie trudno o depresje. I w końcu teściowa się przydała, heh
A ja dziś kupiłam Misi bidon sportowy z rurką i powoli chwyta jak się z niego pije. Jest szalona jak nie wiem, jak chodzi to się puszcza i chce sama iść. Raz już by mi tak się przewróciła. Nadaje jak najęta to swoje GE i tylko chce chodzić...
A jak minął weekend? JA ide pakować męża. bo po 2 startuje do Hamburga. Pogoda się popsuła i troszkę się denerwuje. No nic uciekam. Odezwę się jutro rano :*ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
pocieszające, że nie tylko Julka tak charczy. Gorzej, że Julka nie może przez to spać, bo to charczenie ją wybudza. Ona nawet jak kichnie to się budzi
jak ja bym chciała, żeby była już chociaż troszkę starsza... tak z 6 tygodni żeby miała i nie była już aż tak bardzo bezradna...
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Ocho, pustawo przez weekend się zrobiło.
Jak temperatura w Warszawie? Bo ja u rodziców z Łukaszem jestem i szalejemy po śniegu.
Ola, ja szkołę rodzenia też wspominam bardzo miło. Zwłaszcza, że położna, mimo ze nie namawiała, to jednak miała wpływ na zgodę mojego męża na poród rodzinny. Przestał sie bać po zajęciach.
Ale prawdę powiedziawszy ja osobiscie nie dowiedziałam się wiele więcej, niż juz zdążyłam poczytać. I tak niezastąpiona była wielokrotna konsultacja po porodzie u doświadczonych mam. telefon rozgrzany był czasem do czerwoności.
Coyotek, brawo dla Julka. A jak ze zdrowiem? Lepiej?
I Olcia coś ostatnio niedomagałą, a jej nie ma od tego czasu...
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
A potem będzie Ci broić z Antosiem i będziesz chciała żeby chociaż jedno było takie malusie.
Ja też chciałam żeby Misia szybko biegała... A ten czas przeleciał, Misia ma 8 miesięcy a ja czasem tęsknie za tym jak była Mała, spała po 3 godziny i budziła się tylko na jedzenie.ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Wiecie, ja też dużo czytałam przez cały ten czas i dużo wiem, przynajmniej teoretycznie Ale dla mnie szkoła rodzenia jest okazją do spotkania innych przyszłych rodziców w fajnej atmosferze i miłego spędzenia czasu - w czwartek tak się uśmialiśmy, że normalnie myślałam że się posikam super było. A pozatym to okazja by razem z mężem wspólnie się czegoś dowiedzieć - jemu tez się przyda trochę takiej wiedzy, no i jest dumny jak coś wie więcej niż inni faceci
Dostałam wózek od kuzynki i wchodzi mi do windy!! a mam taką wąską, że myślałam że już nie znajdę takiego wózka
Skomentuj
Skomentuj