ale jak na razie to wszystko dobrze, więc nie przewiduję przeszkód
Musimy korzystać z dobrodziejstw rodziny i wyjazdów świątecznych, bo na Wielkanoc na 100% w Warszawie... może nawet na porodówce Ostatnio tak się nastawiam że raczej przed Świętami nie urodzę... wolę tak niż potem chodzić obłąkana i czekać kiedy wreszcie... choć i tak może być... a co do porodu jeszcze w marcu to w ogóle jakoś nie wierzę w taką możliwość... choć nie powiem miło by było tak np koło 15 marca urodzić.. a na święta mieć 2 tygodniową dzidzię
ale chyba marzenia... z żadnego usg nie wyszedł mi marzec, zawsze któryś kwiecień. A jak u Was było? Rodziłyście w terminie, czy wcześniej czy później?
. A mój Filipek przyszedł na świat 27 kwietnia, 3 godziny od zakończenia imprezy zakrapianej (przez gosci). Myślałam, ze nie dobudzę ojca
. pracuję w sródmiesciu i jak widzę te światełka aż micha mi sie cieszy. Bo na śnieg chyba nie mamy co liczyc
), potem Barbakan i Starówka. Na Kolumnie Zygmunta skończylismy bo był okropny hałas od imprezki na Placu i baliśmy się, że Julek sie rozpłącze. Tylko ludzi było strasznie dużo.
najgorsze ze tu tv niema jeszcze tomek zrobil prowizoryczna antene i 1,2i tvn chociarz jest
lazienke i kuchnie mamy(tesciowa dala na meble do kuchni),mam juz serdecznie dosc jezdzenia po sklepach a w styczniu trza juz cos kupic,dla malego widzialam nawet fane w praktikerze ale eszcze sie niezdecydowalam
gratuluje nowego lokum i jak sie mieszka??
Skomentuj