Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wielkopolskie Mamuski

    czacza no to sie ciesze ze już sie odnalazłas w nowym mieszkanku ...my tez mamy brodzik i Alicję kąpaliś my w wanience jeszcze jak miała 3 latka a na te zaparcia Amelki to nie wiem co ci poradzić może to przez zmiane miejsca najlepiej idż do apteki po jakis specyfik

    kasiu widze że jak zwykle to w przedszkolach bywa z rekrutacja cieżka ja Alicję w tym roku zapisuje do zerowki bo w przyszłym roku mamy już obowiązek jako sześciolatka ja puścić do pierwszej klasy i jak dla mnie jest to chore takie skracaniie dziecku beztroskiego dzieciństwa

    a u mnie nic ciekawego siedze w domu z Julka i z m bo Alicję zostawilam u babci

    aaa no i musze sie wam sie pochwalić ze moja Julka juz od tygodnia sama chodzia zebów jak nie było tak nie ma

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wielkopolskie Mamuski

      Micia- gratulacje- pierwsze kroczki zawsze są wzruszające

      Jesteśmy po spacerze. teraz moja mama zajmuje się dziećmi, więc mam czas trochę porobić

      Skomentuj


        Odp: Wielkopolskie Mamuski

        hej fajnie bylo wejsc na forum i cos poczytacu nas odwrotny problem bo Dominik robi nawet4kupki dziennie ale lekarka mowi ze to narazie nic strasznego je ladnie nie skarzy sie na nic wiec moze to na zabki...
        Czacza-u nas przejscie z wanienki na prysznic obylo sie bez problemu ale jak plucze szampon buzia musi byc zakryta bo placze-moze rondo sie sprawdzi
        jutro ide z Miniem do klubu kreatywnego maluszka dwie ulice od nas przyjmuja juz2latki bez specjalnych zapisow-zobaczymy jak to bedzie jutro rozmowa i zapoznanie sie z oferta







        Skomentuj


          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

          No to Filip będzie miał siostrzyczkę

          Dzięki dziewczyny, bardzo mi milutko.

          Grabusia - dzięki za smsa, nie mam nic na komórce, dlatego nie odpisałam, przepraszam, muszę doładować sobie.

          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            Oleńko , nawet nie waż się tak żartować...
            Domysliłam się ze na koncie masz pustki , smsa wysłałam bo myslałam że nie zajrzysz na forum , do Doroty też z każdej strony życzenia ostatnio wysyłałam to aż do mnie zadzwoniła żebym sie odczepiła w końcu
            a własnie ciekawe jak jej minął pierwszy dzień w pracy i bez małej..

            Skomentuj


              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

              No też jestem ciekawa jak dziewczyny dały radę... ale pewnie wieczorami teraz się sobą cieszą więc nieprędko się odezwą

              Dziewczyny to kiedy jakieś spotkanko robimy? Może coś w przyszłym tyg??

              Skomentuj


                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                Hej
                spotkanko w przyszłym tygodniu bardzo chętnie , jeśli tylko pogoda będzie odpowiednia, to jak najbardziej, Olenko , jak tylko twój przystojniak wróci to umawiamy się na którąś sobote na babską kawuchę i zakupy, bez dzieci, dzieci zostają z tatusiami i kropka , oczywiscie cała resztę dziewczynek też mam na mysli..

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                  Cześć Dziewczyny.
                  Alez zaniedbałam forum, wstyd normalnie.
                  Na usprawiedliwienie nie mam nic.

                  Więc po pierwsze spóźnione życzenia Najlepszego dla Oli.

                  Grabusia, to pewnie niestrawność, ale daj nam znać, czy sytuacja się wyklarowała.

                  Agatko, zazdroszczę wam spacerów. Jak to fajnie było codziennnie wychodzić, zwłaszcza jak pogoda dopisuje.

                  Ja wróciłam po 2 tygodniach zwolnienia do pracy, bo Łukasz przeszedł zapalenie oskrzeli. Wydobrzał, ale ciekawe na jak długo... Dzis w nocy znowu kaszlał, ratunku!

                  A jak tam Tłusty Czwartek? Na ile dzis sobie pozwoliłyście?
                  Ja mam w torebce jednego pączka, którego zakupiłam w przedszkolu Łukasza. Zbieraja kasę w ten sposób na nowe roślinki do ogródka, wiec trzeba było choć jednego wziąć.
                  Jak mi firma nie zasponsoruje kolejnego (na co sie nie zanosi) to może na jednym poprzestanę.
                  Łukasz 11.10.2007

                  Skomentuj


                    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                    Ja spasuje , moja pupa ma rozmiar hipciowaty a lato tuż tuż , dam sobie na luz z paczusiami , małemu tylko fundne na spacerku.

                    Skomentuj


                      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                      Oj, ja tez powinnam wziąc z Ciebie przykład, ale pewnie sie skuszę na jednego. Zwłaszcza, że juz go mam. Choc tak własciwie to nawet specjalnie mnie te pączki nie pociągają. O, jakies domowe faworki to chetnie. Albo obważanki mojej mamy, jeszcze cieplutkie po smażeniu. Pychotka.
                      .........
                      Może jednak zmobilizuję sie i po powrocie z pracy nasmażę obważanków z Łukaszem. Pewnie podobałoby my sie wykrajanie ich z ciasta...
                      Łukasz 11.10.2007

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                        ja myśle na weekend nasmazyć oponek albo faworków ale zobaczę czy mój chłopina bedzie miał ochotę bo z nim to róznie bywa.

                        Skomentuj


                          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                          Na faworki jeszcze sie nie decydowałam, w sensie, żeby sama robić. Choć uwielbiam. Ale jakos wydaje mi sie to bardziej pracochłonne, trudniejsze. Moze pora spróbowac? Tylko czasu mam teraz bardzo mało, a one są, z tego co pamiętam, bardziej czasochłonne.
                          Łukasz 11.10.2007

                          Skomentuj


                            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                            wydaje Ci się bo nie robiłas , samo zawijanie szybko idzie , a ciasto ile zagnieśc , tylko u mnie to jest tak że m. nie lubi jak są bardzo kruche , woli żeby były miekkie wiec musze modyfikowac przepis..

                            Skomentuj


                              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                              Hej dziewczyny,
                              Ja to nawet nie widziałam że dziś tłusty czwartek tak mi te dni uciekają
                              To kupie dziś pączki bo za pieczenie to ja się nie biorę


                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                Co do spacerku to ja też chętna jestem... a może kiedyś do mnie wpadniecie na kawusie i ciasteczko?zapraszam


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X