A kogo nastraja optymistycznie Ale ja tam się cieszę,że i tak długo ładnie było...w zeszłym roku jesień nie była taka łaskawa. A wiecie co ta moja mała wyrabia?? Bawi się butelką plastikową po wodzie... i właśnie jej uciekła, to ona na rękach się do niej podciągnęła do przodu po śliskiej podłodze, nie używając do tego nóg!! wiecie o co mi chodzi?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poznajmy się lepiej
Collapse
X
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
A kogo nastraja optymistycznie Ale ja tam się cieszę,że i tak długo ładnie było...w zeszłym roku jesień nie była taka łaskawa. A wiecie co ta moja mała wyrabia?? Bawi się butelką plastikową po wodzie... i właśnie jej uciekła, to ona na rękach się do niej podciągnęła do przodu po śliskiej podłodze, nie używając do tego nóg!! wiecie o co mi chodzi?
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Ola, to juz najwyższa pora na zrobienie przeglądu mieszkania. Na kolana i obejrzyj "od dołu" wszystko, żebyś wiedziała co twoje małe, wkrótce rozpędzone, dziecko bedzie mogło zmajstrować. Bo jak odbryła, że można sie przemieszczać, nie ważne, że to na razie czołganie, to na pewno nie zrezygnuje z nowej umiejętności, a wręcz będzie ją doskonalić w tępie ekspresowym. Brawo Justynka.
Olcia, mi sie podobało prawie wszystko, choć przez dwie godziny obejrzeliśmy wystawy dość pobierznie. Trudno mi opisać co można zobaczyć, tyle tego jest. Całość jest podzielona na kilka tematów: korzenie cywilizacji, człowiek i środowisko, strefa światła, świat w ruchu i galeria Bzzz! dla maluszków. Jest całe mnóstwo bardzo ciekawych eksponatów, zwłaszcza dzieciakom w wieku kilku- kilkunastu lat się bardzo podobało. Nawet nie można tego miejsca nazwać "muzeum", bo tam dotykasz absolutnie wszystkiego.
Kolejki były gigantyczne, to prawda, ale myśmy pojechali z samego rana jeszcze przed otwarciem i udało nam się wejść dość szybko, bo w pierwszej turze zaraz po otwarciu (w sobote wpuszczali co 15 minut po 100 osób, w niedzielę już co kilka minut po 30 osób), ale podobno niektórzy czekali nawet do 6 godzin. Bilety są drogie niestety.
Zmykam, bo do pracy trzeba się szykować...
Skomentuj
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Hejka laski , u nas weekend minął zakupowo -leniwie , w sobote mój m. się postarał i postawił mi extra obiadek i kupił butki, a w niedziele odpoczywalismy w domku, mały jak narazie grzeczny , ładnie się bawi , buziak się zagoił i jest w miarę ok tylko ta pogoda go dobija.
Monia fajnie że udało wam się szybko wejść nas tez ciekawi to centrum ale teraz to najazdy takie że lepiej poczekac do lata , wtedy na pewno się wybierzemy , to i mały cos wiecej zrozumie.
Olcia brawa dla Justynki , teraz to już maleńka nie odpusci i będzie wędrowac , pozgladaj kąty , żeby nic nie nabroiła przy okazji.
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Hej mamusie,
U nas tez weekend w miarę spokojny, wczoraj mieliśmy gości i w sklepie byliśmy, muszę jeszcze buty dla Karoli na zimę kupić.
Hania wczoraj spała od 11-18 z małą przerwą za to w nocy nie spała do 12stej
A dziś nie wiem co się Karolince stało ale po raz pierwszy płakała za tatusiem, chyba przechodzi teraz taki okres kiedyś nie chciała żeby nawet ją ubierał a teraz razem pieką ciasteczka i weekend tylko z nim che się bawić.. i wtedy ja mogę zająć się Hania
Ola gratulacje dla Justynki, teraz to się zacznie bieganie za nią
Monia my też mieliśmy się tam wybrać ale odstraszyły nas kolejki... cieszę się że Łukasz zdrowy.. Karola ma z rana jeszcze katar ale planuje ją wysłać w przyszłym tygodniu do przedszkola i zobaczymy ile pochodzi, buziaki miłego dnia
Skomentuj
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
dzien dobry
miałam wam napisać na co jest uczulona emilka
PANEL SPOŻYWCZY
-żółtko jaja
-mleko krowie
-drożdże
-ryż
-orzech laskowy
-jabłko
-marchew
-krewetka
PANEL WZIEWNY
-tymotka łąkowa
-leszczyna
-dąb
-babka lancetowata
-kot
-pies
-alternaria alternata znaczy grzyby pleśniowe
NO TO NA TYLE
najbardziej mnie zdziwilo jabłko i marchewka
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Olcia, sporo tego, niestety. Tez byłam zdziwiona, kiedy pierwszy raz usłyszałam o uczuleniu na jabłka, ale choc bardzo rzadko, to sie trafia.
I nic dziwnego, że nie mogliscie zaobserwować przyczyny uczulenia, bo wiele alergenów sie nałożyło na raz.
A jakie macie zalecenia, poza odstawieniem pokarmów? Jakieś leki?
O rany, co Emilka bedzie wogóle mogła jeść??? Jak ułozyć racjonalny jadłospis? Alergolog powinien dac wam chyba skierowanie do dietetyka, żeby pomógł jakoś to ogarnąć.
Agata, może u Karolinki to jest reakcja na siostrę. Skoro mama zajeta bobasem, Karolinka wybrała tatę do zabawy.
A może to taki etap, bo u mnie tez Łukasz obecnie świata nie widzi poza tatą. Ale on wogóle poszukuje teraz męskiego towarzystwa - tato, dziadek, wujek.
Grabusia, dobrze, że buziak sie zagoił i mały spokojniejszy. A co do Kopernika, to na wiosne mają otworzyć ogólnodostepny ogród na dachu, wiec pojawi sie kolejne piękne miejsce do spacerowania. A tuz obok jest jeszcze ogród BUW-u.
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
no cześć dziewczyny!
mam chwile by skrobnąć co u nas..
na roczku było super, poznałam fajnych ludzi od strony męża Asi (teściowej siostry) Amelka świetnie się bawiła z dziećmi, była spora gromadka.. ale niestety problemów jelitowych cd do tego katar zielony, mam nadzieję, że nie przeobrazi się to w jakieś choróbsko, na dworze akurat pogoda na takie zachorowania bo w właśnie wtedy gdy na dworze pada i mży te bakterie i wirusy spadają na nas wraz z deszczem
niedzielę spędziłam z ojcem bo mama nie wyszła na przepustkę bo nie chciała stracić w sobotę jakiś tam zabiegów, ale za to nie nudziliśmy się bo jak Amelka poszła spać to my bawiliśmy się nowym ogromnym tv który ojciec sobie zafundował, a dziś Amelka cały dzień bez humoru latała, udało mi się z nią wyjść na chwilę pomiędzy deszczami ale nie chciała spać za cholerę w dzień i była później już nie do zniesienia i oczywiście oko jej się zamknęło w samochodzie jak ojciec nas odwoził do domu ale jakoś wieczorem nie było problemów z zaśnięciem, teraz moje dzieci słodko śpią a ja nadrabiam zaległości w necie i grach
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Hejka laseczki , mówię pierwsza dzien dobry a to tylko dlatego że mam mega lenia, jedyne co zrobiłam to poscieliłam łóżko i ubrałam syna, sniadanie zdążył mu dac tatus, nad ranem znów zawitał do naszego łózka i spac nie dawał łobuziak jeden potem sam przysnął i obudził się dopiero o 7,40 no ale od 4 tańczył.
Mój Filip też jest za tatusiem strasznie , w weekendy to nie odstepuje go na krok ja jestem mu zupełnie niepotrzebna, przez cały tydzien się steskni to potem nadrabia
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
noc nieprzespana od 1 do 2.30 siedziałam z Amelką płaczącą i nie mogąca oddychać swobodnie na fotelu, później położyłam ją do nas do łóżka i spałam na boku przez 4h i dziś mnie wszystko boli, wróciliśmy teraz od lekarza, na szczęście oskrzela i płuca czyste ale gardło zaczerwienione i ma brzydki suchy kaszel, zapisał coś tam na odkrztuszanie i mam nadzieję że przejdzie jej szybciutko..
Kasia współczuje Ci, już widzę, jaka jesteś wykończona tym stanem Miłoszka..
Skomentuj
-
-
Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Witam,
Ja jestem mamą miesięcznego Adasia. Mieszkamy na Białołęce (Tarchomin- okolice Odkrytej/ Książkowej) i bardzo chętnie poznam świeżo upeiczoną mamę, równie niedoświadczoną i przerażoną macierzyństwem jak ja Mieszkam tu stosunkowo niedługo i nie mam nikogo, z kim mogłabym pogadać, pospacerować z wózkiem.
Skomentuj
-
Odp: Wielkopolskie Mamuski
czacza-czyli znowu akcja-lekarz.
U nas niby normalnie, ale nocą MIłoszowi koło północy zanosi się na wymioty. Już wszystko szkodliwe wyeliminowałam. Został kisiel i lekkostrawne produkty. Nie wiem skąd te wymioty??????? może ma na tyle żołądek wrażliwy po 3dniowej weekendowej akcji, że teraz każdy drobiazg może mu zaszkodzić??? tylko to wydaje mi się prawdopodobne
Skomentuj
Skomentuj